Sherman Firefly Ic Hybrid w barwach I DPanc. - Asuka 35-028

[Marek Jaszczołt]

A żadnych charakterystycznych numerów on nie miał namalowanych?

Z boku ma wymalowany WD number, ale nawet na oryginalnej odbitce tego zdjęcia nie do odczytania

[Sherman]

A żadnych charakterystycznych numerów on nie miał namalowanych?

Z boku ma wymalowany WD number, ale nawet na oryginalnej odbitce tego zdjęcia nie do odczytania

A na oryginale widać chociaż gdzie go ma? Przeglądając zdjęcia pojazdów czy brytyjskich czy samych polskich samo miejsce malowania WD bywa bardzo różne.

[Komandor]

Zrób takiego z doczepionym zasobnikiem wieżowym z Churchilla, jak ten na zdjęciu które wkleił kolega Jakub (Sherman).

Jak temat Normandii upadnie to się zastanowię nad takim - kwestia oznaczeń, kalkomanii.

Witajcie.
cooper69 poniżej link do mojego wątku na ten sam temat :

viewtopic.php?f=4&t=23666

Nie ma dowodu, że te dwa Ic były w Normandii, w wersji Hybrid. To tylko domniemanie, nie ma zdjęć. Na pewno był Ic z kadłubem spawanym. Możesz robić jako domniemanie, ja zrezygnowałem. Gdzieś w wątku masz link do stronki z dokumentem określającym numery czołgów. Dobierz sobie. Oznaczenia standardowe, jak dla 1 Dywizji w Normandii.

[Marek Jaszczołt]

A na oryginale widać chociaż gdzie go ma?

To widać - miejsce w miarę standardowe:

[cooper69]

Podrążę jeszcze temat hybryda z Normandii tym bardziej, że w dość starym temacie napisałeś Marku że to zdjęcie, które kolega Sherman napisał, że jest już z Holandii jest datowane na wrzesień 44 Francja.

Nie ukrywam, że wolałbym zrobić te model.

[Marek Jaszczołt]

Podrążę jeszcze temat hybryda z Normandii tym bardziej, że w dość starym temacie napisałeś Marku że to zdjęcie, które kolega Sherman napisał, że jest już z Holandii jest datowane na wrzesień 44 Francja.

Nic się nie zmieniło, tamto zdjęcie opisane jest jako zrobione przez lokalsa w Fauquembergues 5 września 1944.

[cooper69]

O to będę robił takiego

Może masz gdzieś jego numery bo ja mam kalki Piterpanzera tylko do welded hull.
No i na podstawie zdjęć będzie trzeba chociaż przypuszczalnie spróbować dodać bambetle.

Swoją drogą WIELKI SZACUNEK dla Ciebie za wiedzę i drążenie tematów już od lat.

[Komandor]

Czołem Waszmościom.
cooper69 - tak jak napisałem, to tylko domniemanie, ale jak podoba Ci się właśnie "lany" Firefly, to rób. Numerów nie dojdziesz. Ja zrezygnowałem, bo nie ma oznaczeń tych czołgów, a numery trzeba losować Wolę robić Vc bo są zdjęcia z oznaczeniami. Tak ja Ci napisał Marek - zdjęcie jest tak podpisane, ale czy poprawnie ? Domniemanie tak

[cooper69]

Gąski Bronco T48 przyszły.
Jak policzyłem części na ramkach to jest tego całe 960 sztuk

Zamówiłem też kalkomanie na figurantów bo mam zamiar podejść też do tego tematu - po raz pierwszy.
Jest też (u mnie lub w drodze) kilogram literatury.

Jak nic się nie zmieni to za parę dni ruszam z kopyta.

Biję się wewnętrznie z tym umiejscowieniem w Normandii bo zdjęć jak na lekarstwo, a to co potencjalnie jest nie pozwala na żadne indywidualne oznaczenia

Doradźcie coś koleżanki i koledzy.

[cooper69]

Kolega Komandor mnie zmobilizował do roboty bo miałem zaczynać w poniedziałek

Zacznę od kwestii lufy.

Myślę, że sprawa została rozwiązana.
Przy zakupie blaszek do Vc dostałem lufę Aber-a... bez hamulca wylotowego.
Ale od czego mamy pilnik, cierpliwość i doping.

Półtorej godziny żeby zebrać delikatnie pilniczkiem 3 dziesiąte milimetra, delikatne gwintowanie i hamulec RB założony



Teraz kolej wannę bo dopiero muszę dojść jakie kółka w podwoziu wybrać - jest kilka opcji.

[cooper69]

A propo tekstury odlewu zaproponowanej przez producenta modelu.

Według mnie najlepiej wygląda na przednim pancerzu i jej raczej nie będę poprawiać. Powodem tego są też znaki odlewnicze na nim umieszczone, które byłoby łatwo uszkodzić w czasie obróbki.



Wieża jest za to bardzo delikatnie teksturowana i będzie trzeba to wzmocnić.
Osłona transmisji ma teksturę pośrednią pomiędzy wieżą, a pancerzem i według mnie za regularną - też do poprawy.



spaw do wykonania - generalnie mam wrażenie wykonania ich w oryginale w bardzo oszczędny sposób




Co do technik malowania to będę się mocno podpierał tą pozycją



A malowanie i wózki, koła napędowe będą takie (chyba że macie inne sugestie) - w temacie Shermanów dopiero raczkuję ale mam zamiar się podciągnąć bo 3 dodatkowe czekają w pudełkach, a dodatkowe 3 (Mk. V, III i z haubicą) w planach.

[cooper69]

Jeszcze zobaczę co zrobię z poprawianiem faktury odlewu.
Jak zacząłem oglądać zdjęcia prawdziwych Shermanów na primeportal to ta faktura nie jest jakoś rzucająca się w oczy i zacząłem mieć wątpliwości

Na razie i tak składam wózki. Tutaj trzeba użyć trochę szpachli bo są jamki skurczowe.
Swoją drogą to każdy wózek to model sam w sobie.
Wliczając wszystko co przewidział producent to 19 elementów każdy!

[Krocionorzec]

Ale szwy po łączeniu form na bandażach kół to mogłeś przeszlifować...

[Radek Pituch]

Przecież były w oryginale.

[cooper69]

Dosłownie.

Szwy były.
Sprawdzone na wielu zdjęciach oryginałów.
Opony, masywy mają to do siebie, że powinny mieć szwy bo proces wulkanizacji trwale je zapewnia.

Zresztą czasami za bardzo zapędzamy się ze szlifowaniem wszystkich szwów bo przy odlewach zawsze szew jest i jeżeli nie musi być wyszlifowany z powodów technologicznych pozostaje - szczególnie przy produkcji masowej.