Modelarstwo z pasją

Kilka godzin pracy później... Zmontowałem całą bryłę pojazdu. Na razie wanna nie jest przyklejona. Niestety nie wszystko wyszło tak jak chciałem. Trochę za bardzo go klejem upaprałem i zagubiłem zawiasy do prawego bocznego włazu.

W zasadzie to zostały do złożenia gąski i wszystkie duperele.

Nie mogłem się powstrzymać żeby nie spróbować swoich sił z aero. Po praktyce na kartonowych pudełkach pomalowałem wannę. Jeszcze brak mi wprawy więc jest niezbyt dokładnie pomalowana i czekają mnie poprawki.

Dosyć gadania, oto zdjęcia:









To be continued..

Czy brak opinii mogę uznać za brak większych rażących błędów? Jeśli tak to biorę się za malowanie i montaż kół, a następnie za składanie i malowanie gąsek. Dalej będzie złożenie wanny z kadłubem i malowanie i reszta detali takich jak nażędzia.

Witam wszystkich po swiątecznej przerwie... zauważ na mocowanie wydechu (kolor i krzywość wsporników)
Co do aero to trudno mi się wypowiadać, bo nie używam, ale jest tu duuuża różnica od pędzla z tego co widzę (brak smug)... dosyć szybko idzie Tobie dłubanina...

Święta sprzyjają pracy nad modelem. Ale nie za bardzo wiem o co chodzi z tymi wspornikami. Faktem jest że lewy trroszkę jest przekrzywiony, już poprawiam, ale co do koloru to nie wiem. Generalnie cały model będzie malowany na Panzer Schwarzgrau MM.

A fototrawionek nie zakładasz więcej.... jeśli nie to maluj Maćku, maluj...

Fototrawionek troszkę jest tylko jeszcze nie na bryle. Tu jest mało. Będą za to na kołach, kilka jako podkładki są na dodatkowym pancerzu frontowym wieży, sporo jest przy uchwytach do ekwipunku (łopaty itd.), jak znajdę sposób na złożenie to będą kłódki przy kufrze za wieżą. W zasadzie to pierwsze blaszki więc nie chcę przesadzać z poziomem trudności. Spróbuję większo0ść zamontować, ale jak się nie dadzą to zrezygnuję. Z czasem będzie więcej. Poza tym używam tylko tych z zestawu.

Na razie bez zdjęć, ale maznąłem trochę farbą. Poprawiłem wannę i teraz wygląda dobrze no i już samą wieżę, ale farba była troszkę za rzadka i jest do ponownego malowania... koła z resztą też. Jeszcze trochę i będę wiedział jakich proporcji używać.

to przyklej przed malowaniem, jest to wygodniejsza opcja.

A co z tymi wszystkimi szpadlami? malować jak już będą na błotnikach? Troche nie za bardzo wiem jak to zrobić. Bo nie wiem czy da się włożyć te wszystkie pierdoły pod blaszki po malowaniu.

Wszystkie elementy, które uważasz, że możesz pomalować po kolorze bazowym to przyklej tj jakieś 99%, ja np wszystko sklejam, a później maluje. A resztę sobie dokleisz potem, najlepiej, żeby ich było jak najmniej i uważaj, bo klej do plastiku niszczy farbę, więc oczyść miejsce klejenia. Najlepiej też kleić klejem CA. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem, bo sam dopiero się uczę

Tylko ja np. trzonki drewniane od ekwipunku nie maluję bazą, bo to wygląda zbyt monotonnie.. zresztą drewna kolor to drewna kolor, jak wyglądałaby łopata w dunkelku?

Tak więc prac ciąg dalszy. Jeszcze nie skleiłem kadłuba, ale wstępnie go pomalowałem. Jeszcze nie mam wprawy więc poprawki są konieczne. Ponad to zamontowałem kołoa (tylko zapomniałem o deklach ) Teraz będzie składanie gąsek.
Ponieważ jest to wstępne malowanie troszkę wypróbowałem ołówek. Chciałbym wiedzieć czy idę w dobrym kierunku.
No i same zdjęcia:

Jak tak patrzę, to chyba jest dobrze na pierwszy raz z aero... trzeszkę widać zacieki, ale trening czyni mistrza...

p.s. - ta strona KFOR-u jest ok?

Właśnie o te zacieki chodzi. Jeszcze mam problem z wyczuciem gęstości farby. Zajmę się tym może w przyszły weekend. Teraz chcę powalczyć z gąskami... i hummerem.

No ja się przychylam do zakupu aero... gorzej będzie z kompresiurkiem...

W ogółe to widzę, że śmigasz z zestawikiem. Ja się babram w Stuarcie pók co...
Ale boki kadłuba (dół) dobrze wyszły:)

No to taki mały up date.
Malowania jeszcze nie poprawiałem, ale złożyłem gąski. Teraz czekam aż dobrze wyschną i będzie malowanie.


Pozdrawiam