Sherman M4A1 DV "Honky Tonk" [Dragon 1/35]

[Konrad .C]

Sam już nie wiem... model mi się podoba ale mógłbym to zmyć i zrobić np: Honky Tonka bo mam kalkomanie.
A drugiego M4 którego zakupiłem pomalować na Hannibala.

Dziś nad tym pomyśle.

[Tomasz Mańkowski]

Kombinuj, chłopie, kombinuj

Tak jak pisałem, model jest Twój i co z nim zrobisz ( czy go wymyjesz i przemalujesz czy też skończysz tak jak jest w tej chwili i np. będziesz traktował go jako poligon doświadczalny ) to Twoja sprawa.

Skoro piszesz, że druga taka sama sztuka do Ciebie jedzie, to będąc na Twoim miejscu z tego nowego zrobiłbym Hannibala, a tego starego - po jakim czasie na "ukojenie nerwów" - wymyłbym i wymalowałbym na inny np. tytułowy Honky Tonk ( który zresztą został rozbity w Tunezji pod Sidi bou Zid i jest fotka wypalonego wraku... )

[Piotr Koperski]

Jak chcesz zmywać to zaopatrz się w taki specyfik : cif power cream - spryskasz całego i poczekasz chwile (2-3 min), potem pod bieżącą wodę i wszystko spływa. Nawet nie widać, że był malowany.

[plastikk]

Jak chcesz zmywać to zaopatrz się w taki specyfik : cif power cream - spryskasz całego i poczekasz chwile (2-3 min), potem pod bieżącą wodę i wszystko spływa. Nawet nie widać, że był malowany.

Kolejny cudospecyfik??Testowany ??Zżera akryle tak??

[Piotr Koperski]

Kolejny cudospecyfik??Testowany ??Zżera akryle tak??

Żadne cudo. Sprawdzony, zmywałem ostatnio gunze i tamke.

[Konrad .C]

"Riplej..."

[fazzi]

Troche szkoda : całkiem ładnie się prezentował. Tak czy siak , powodzenia
pozdrawiam
Fazzi

[Korowiow]

To się nazywa presja otoczenia . Też załuję, mi się podobał.

[piotr dmitruk]

Ale jesteście motywujący
Zrobił- źle, zmył- jeszcze gorzej.
Dla mnie poprzedni, choć niemerytoryczny, był bardzo dobry, a następna wersja na pewno będzie jeszcze lepsza!

[Korowiow]

Piotrze, jak to w życiu. Jedni optują za tym a drudzy za tamtym ale masz rację Konrad na pewno drugi raz też srobi super fajnego.

[Konrad .C]

Witam!
Nie ma co się rozczulać. Prędzej czy później i tak by mi się przestał podobać.
Zresztą teraz nie ma o czym rozmawiać ponieważ model już jest wymyty w całości.
Wamod zmył także szpachle więc trzeba szpachlować wózki jezdne i wieżę.
Zabrałem się nawet trochę za M4 FireFly.
Jutro przyjdzie drugi DV więc i tutaj wrzucę na warsztat.



Mam tylko prośbę, jeżeli macie jakieś fotki danego pojazdu to proszę je umieszczać od razu a nie dopiero po tym jak dodaję zdjęcia po zabiegach z farbami olejnymi itd.

[Jurek]

Szkoda, ładny był. Nawet bardzo. I nawet mimo tego (a może dlatego?) że niezgodny z historią.

[Tomasz Mańkowski]

Mam tylko prośbę, jeżeli macie jakieś fotki danego pojazdu to proszę je umieszczać od razu a nie dopiero po tym jak dodaję zdjęcia po zabiegach z farbami olejnymi itd.

Piszesz o Hannibalu - do niego akurat fotek nie ma ( albo - ja nie pamiętam bym jakieś widział... )
Do Honky Tonk'a - fotkę rozbitego gdzieś widziałem - poszperam i weekend postaram się wrzucić...

Ponadto pamiętaj, że nie każdy "siedzi" na forum codziennie, od rana do wieczora... - czasami jest się np. w pracy...

[lipstein]

No i co najlepszego zrobił? Lepsze jest wrogiem dobrego, ale skoro z definicji modelarstwa redukcyjnego wynika, że ma być wiernie to nic innego nie zostało, jak zmyć model...

[Tomasz Mańkowski]

Fotki sycylijskie ( czyli Hannibala i kolegów ) już masz w wątku...

No to kolej na tytułowego Honky Tonk'a


I dwie kolorowe fotki z archiwum magazynów Time i Life pozwalające na zorientowanie się w "brudzingu" pojazdów z tego rejonu walk