Modelarstwo z pasją

Witam, mam na imię Rafał i nie piję od 5 lat

A tak na serio jestem nowy na tym forum, mam rozpoczęte parę projektów które postaram się tutaj wrzucić.
Na pierwszy ogień wczesny Tigerek.


Tiger Tamiyi, blaszki eduarda i liny (eureki). Na koniec jak dobrze będzie z finansami wpadną jeszcze gąski Friula.
Tygrysek już na wykończeniu, dodam jeszcze może tylko parę bzdurek na pancerz i można prysnąć podkładem.
Jestem strasznie zadowolony, że już nie muszę klecić tych blaszek i wszystko z głowy




]



















Pozdrawiam Dumo

A tak się zarzekałeś, że nie będziesz się rejestrować bo tu gryzą. I co
I nie wciskaj, że nie pijesz od 5 lat

Ja się zarzekałem .... a nigdy w życiu


Malowanko zrobione na tyle ile mogłem aerek mi się powoli rozpierdziela, ten model to już jego ostatnie tchnienie.

Co do farb, vallejo na prawdę fajnie wygląda na modelu ale tragicznie sie je nakłada, co chwile zatyka aerograf, ogólnie cuduję, nigdy nie miałem takich problemów z Pactrami. Przy zieleni vallejo tak mnie nerwy poniosły, że wykończyłem go zielonym olejnym Humbrolem nr.30 i nałożyłem lekki żółty filtr pactry.

Pierwszy raz także użyłem podkładu samochodowego... myślałem, że ma za grubą fakture itp... a jednak się myliłem. Jest gites bardzo dobrze się rozprowadza i jest tani. Puszka wystarczy na 4 modele a kosztuję 20zł.

Jeszcze się dowiedziałem dzisiaj jednej rzeczy, jak mi się kurde ręce trzęsą!! Zauważyłem to dopiero przy malowaniu bandaży









Pozdrawiam Rafał

Witam

Tigerek po kolejnych dwóch filtrach farbami transparentnymi Van Dyck'a.

Poolecam, bardzo dobrze się mieszają z terpentyną, nie zostawiają niepotrzebnych śladów.

Chciałem także pochwalić samochodowy podkład motip (szary), bardzo dobry farba się super trzyma na plastiku i co najważniejsze jest tani


Postanowiłem zrobić oznaczenia Dywizji Pancernej SS Leibstandarte
czołgu numer 1324, sporo się naszukałem kalek ale co nie co znalazłem. Połączyłem kalki dwóch tygrysów i panzer IV.




Obicia, odpryski i rysy są na razie bazowe jeszcze do dopracowania...

Witaj na Forum,
Praca bardzo ładna ale tą czerwona gaśnicą to popełniłeś lekkie faux pas :-)

Płukanka.... czyli pierwszy wash z głowy...

Tym razem wykorzystałem farby Van Dyck'a olejne permanentne. Pierwsza warstwa mocno rozcieńczona lekko kryjąca, następna będzie mocniejsza brązowa.

Na razie wygląda to tak... koła już wklejone

Zmień na litość boską balans bieli w aparacie.... Najwyższa pora.

A możesz wytłumaczyć dokładniej o co chodzi... ze mnie fotografa się nie zrobi.

Kolory do du... nijak oddają rzeczywistość. Mieszaj w ustawieniach aparatu

.... no właśnie tu jest ta lipa bo mam teraz najlepsza konfigurację, przy poprzedniej wszystkie zdjęcia były albo za jasne albo za ciemne lub po prostu zblurowane, wole nie mieszać bo znów wróci do tamtego stanu

Musisz mieć w ustawieniach w menu taką pozycję, czy zakładkę jak balans bieli - angielski skrót to "WB" (white balance). W tych ustawieniach dobierasz odwzorowanie kolorów w odniesieniu do źródła światła. Powinny tam być ikonki słoneczka, żarówki, jarzeniówki, lampy błyskowej i innych. Ustawiasz sobie takie źródło światła przy jakim robisz zdjęcia. W tym wypadku obstawiam "żaróweczkę" czyli z angielskiego "tungsten". Po tym powinno być OK. Jeżeli nie to powinieneś ustawić balans bieli ręcznie jeżeli jest taka opcja w aparacie. To już sobie wyczytaj w mądrej książce pt. "Instrukcja obsługi", bo to różnie bywa w różnych aparatach.

Jeżeli to nie pomoże to balans bieli można skorygować do odpowiednich kolorów w programie graficznym.

To tak na szybko łopatologicznie. Jak coś to pytaj.

PS. To o czym piszesz, czyli, że zdjęcia były za jasne lub za ciemne nie ma nic wspólnego z balansem bieli więc zmiana tych ustawień nie spowoduje niedoświetlenia albo prześwietlenia zdjęcia.

Spoko dzięki jutro w tym pogrzebie...

A ja z uporem maniaka dopominam się zdjęć nawet warsztatowych na neutralnym tle za 4 zł z hipermarketu albo papierniczego. Odrzuca mnie jak oglądam blat rzeźniczy z fajkami w roli drugoplanowej

rollingstones napisał(a):A ja z uporem maniaka dopominam się zdjęć nawet warsztatowych na neutralnym tle za 4 zł z hipermarketu albo papierniczego. Odrzuca mnie jak oglądam blat rzeźniczy z fajkami w roli drugoplanowej

Święta prawda. Jak chcesz scenerii to zrób dioramę. Twój poniekąd ciekawy model ginie na tle tego artystycznego chlewu którym nas raczysz.

Enigma- mocne slowa, coc nie pozbawione prawdy.