Modelarstwo z pasją

Wczoraj napocząłem ten model:








I tak na razie piękniś się przedstawia:





Przyjemność składania.
Oprócz tego:



Wygładzenie tych śladów zajmie mi pewnie więcej czasu niż dotychczasowe sklejanie.

Pozdrawiam

Tak sobie malarsko podziałałem na rozgrzewkę:




i nuuuda:

W zasadzie już gotowy do lakierni:






Jedno pytanie: jakiego koloru były gaśnice mocowane na zewnątrz?

I podkład (Surfacer 1200):

Malowania dalszy ciąg:

Widać koniec, można zaczynać "zabiegi kosmetyczne":






Błotniki:



Początek malowania narzędzi:



Pozdrawiam

Witam,

Póki co wszystko fajnie wygląda,śledzę dalej

Pozdrawiam Tomek.

Żeby nie było że monolog, to też się odezwę.
Ładnie idzie. I oby szło tak dalej.
Podoba mi się pomysł z postrzępionymi fartuchami przy błotnikach.

Akahoshi napisał(a):Podoba mi się pomysł z postrzępionymi fartuchami przy błotnikach.

Chciałem mu założyć te błotniki, a nie chciałem, żeby nowością pachniał za bardzo.
Widziałem gdzieś fotkę z takim postrzępionym fartuchem. Na mój gust trochę za bardzo je poszarpałem.
Zacząłem go obijać, fotki jutro podrzucę.
Coś mi to za szybko idzie

Obicia. Nie jestem z nich zadowolony.
Muszę jeszcze nad nimi popracować:

Po pierwsze nie uważam żeby szło Ci za szybko, a jeżeli już masz takie wrażenie to nie odbywa się to z widoczną szkodą dla modelu. Po drugie obicia są całkiem w porządku. Model zapowiada się ciekawie.
Twoją relację śledzę od początku i podoba mi się. Czekam na dalsze etapy.

Po pierwsze nie uważam żeby szło Ci za szybko, a jeżeli już masz takie wrażenie to nie odbywa się to z widoczną szkodą dla modelu.

Dzięki. Ja się po prostu obawiam, że przy tym tempie skończą mi się szybko moje skromne zapasy i finansowo nie podołam

Po drugie obicia są całkiem w porządku

Na zdjęciach wszystko wygląda lepiej.

Obicia gąbką wyszły, moim zdaniem, fatalnie. Przez chwilę pomyślałem o ponownym malowaniu całości, tak mnie drażniły. Postanowiłem jednak trochę je zamaskować przecierką suchym pędzlem i chyba lepiej to wygląda, chociaż nie wiem jak się to ma do rzeczywistych śladów eksploatacji:







Stonuję to później rdzawym nalotem.

Teraz pytanie do koordynatora konkursu. Czy wymiana tego:

na linki metalowe, kupne lub zrobione, będzie łapało się jeszcze w standardzie, czy zaliczy model w poczet open?

Ojoj przepraszam za refleks....

mart72 napisał(a):na linki metalowe, kupne lub zrobione, będzie łapało się jeszcze w standardzie, czy zaliczy model w poczet open?

Standard.

Jak tam postępy

Z przyczyn osobistych pracę utknęły. Może z tym jednym się wyrobię, ale nie obiecuję.