Modelarstwo z pasją

Witam.
Ponieważ działu artylerii jakoś chyba nie ma, więc ten "śniadaniowy" zestaw wcisnąłem w ten dział.
Model: Motorized Towing 15 cm s.IG33 INFANTRY GUN 1/35 firmy Dragon.









a z tych rupieci powstało jak na razie to:









cdn...............................

I pierwsze przymiarki do bardzo małej formy jaką jest winieta:



















cdn.......................

O ........ale foty !!!!
Roman Brawo !!!!!

Bardzo fajne. I foty i model. Miło, że wjechałeś z warsztatami na forum. Jest co oglądać.
Tylko dwa małe ale mam. Wywal ten sztywny worek z bodaj Italeri. Z plasteliny lepszy zrobisz. I jeszcze podłoże. Ugina się pod butami i kołami jakby było jakąś masą plastyczną. Ale nic się nie martwię, rozumiem, że to wciąż work in progres

Artyleria to zdaje się miała różowo-czerwone pagony, coś w ten deseń.

Dzięki za zuważenie i zainteresowanie

Patterson napisał(a):Artyleria to zdaje się miała różowo-czerwone pagony, coś w ten deseń.

Kontynuuj.....(ja nie zabardzo coś o tym wiem) jakby co przemaluje..................................

Slash napisał(a): Wywal ten sztywny worek z bodaj Italeri. Z plasteliny lepszy zrobisz.

....................... wiedziaaaaaaaaaaaaałem, że nie przejdzie ....zmienię.

Slash napisał(a): I jeszcze podłoże. Ugina się pod butami i kołami jakby było jakąś masą plastyczną.

......pomyślę nad tym, może ciut bardziej mokre zrobię, temat cały czas rozwojowy.

Artyleria to miała czerwone. A różowe pancerniaki. Chyba.

Owszem, czerwone, i nie tylko w obszyciu naramienników, ale też na patkach.
Inna sprawa, że, jak sama nazwa wskazuje, działo to mogło być równie dobrze używane przez oddziały piechoty, więc waffenfarbe moze pozostać biała

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):Owszem, czerwone, i nie tylko w obszyciu naramienników, ale też na patkach.
Inna sprawa, że, jak sama nazwa wskazuje, działo to mogło być równie dobrze używane przez oddziały piechoty, więc waffenfarbe moze pozostać biała

Czekałem na Twoją wypowiedź...................bo z tego co pamiętam, coś gdzieś kiedyś o tym pisałeś. dzięki

Dlatego właśnie tak pisałem bez przekonania z nadzieją, że ktoś bezie wiedział, bo już nie pamiętam co który kolor znaczył.

Wiem Peterson, było tego tyle, że chyba i sami Niemcy w tym się gubili.

Bardzo fajny zestaw, na chwilę obecną jednak to trochę "plastikowo" wygląda, a foty tylko to podkręcają.

ROMAN napisał(a):było tego tyle, że chyba i sami Niemcy w tym się gubili

Dwadzieścia bez mała, ale problem polega na tym, że w zależnosci, czy mowa o WH, WL, czy SS ten sam kolor mógł oznaczać różne spacializacje. Zresztą niejednokrotnie przynależnośc do danej specjalizacji nie była jednoznaczna z posiadaniem adekwatnej waffenfarbe na obszyciach.

I w zasadzie to THE END warsztatu




zapraszam do http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=17&p=153198#p153198

pozdrawiam