Tomek Hejmo napisał(a):Dodatki braliśmy z modelu Gazqueza.
W tym modelu Joaquina jest wiele "dziwnych" dodatków...
"Światła" czy też "odblaski" pod przednim zderzakiem czy też mocowanie "anteny" albo masztu flagowego ( samochód wojskowy standardowo w radio / radiostację wyposażany nie był... a to mocowanie anteny przypomina mi mocowanie fabrycznych anten od radia, w autach cywilnych, z końca lat 40tych... ) no i te metalowe "wzmocnienia" na przedniej krawędzi tylnych błotników.
W oryginale były gumowe ( Tamka dała kalkę ) ale tylko w egzemplarzach które wstępnie były przeznaczone na rynek cywilny - czyli produkcja z przełomu 41/42 - i potem były adaptowane dla wojska. W egzemplarzach wojennych poszło się na uproszczenia - i tego elementu nie było wcale, podobnie jak chromów na zderzakach...
Edit

zajrzyj do Military Modelling'a bodajże z marca 2009 roku...