Strona 1 z 2

FAMO Sd.kfz.9 1:35/ Tamiya / + żywica Calibre

PostNapisane: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:41
przez ewpiga
Tamiya: nr 239 1/35
Blaszki; Aber 35 093
Gąsienicę: Friulmodel
Żywiczny zestaw dźwigu: Calibre 35 001

Kilka fotek;
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Famo w dźwigu...

PostNapisane: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:42
przez Maciek
Wygląda świetnie. :D Czekam na więcej.

Re: Famo w dźwigu...

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2008, 00:11
przez subgrafik
Dokladnie PRO Robota!
...i czekamy na wiecej.

Re: Famo w dźwigu...

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2008, 12:57
przez Akahoshi
Nawet bardziej niż świetnie. Lubie takie dłubanki.

Re: Famo w dźwigu...

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2008, 17:38
przez spiinacz
Ciekawy projekt. Mam coś podobnego na warsztacie.
Wykorzystałem dwa zestawy Abera, konwersję z Tiger Model Design's i wykonałem od podstaw przednie nadkola (model F3).
Obrazek
Obrazek

Z tego co pamiętam to dźwig z Calibre to prototyp!
Po drugie nie wiem czy jest sens wymieniać gąski na Friule. Te z zestawu są to chyba jedne z najlepszych ogniwkowych gąsek (tak samo w przypadku Char B1 Bis).
Dobrze się je składa, wykonane sa bardzo ładnie i dobrze się na modelu układają. Oczywiście nie neguje wymiany na Friule ;o)

Jedno pytanko:
Metalowe elementy przy silniku to własna produkcja, czy pochodzą z jakiegoś zestawu?
Obrazek

Re: Famo w dźwigu...

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2008, 21:58
przez Marek Barański
Spiinacz, te przednie błotniki w Twoim FAMO to chyba nie do końca są takie jak być powinny - przednia krawędź inna byc zagięta ku dołowi.

Re: Famo w dźwigu...

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2008, 22:43
przez Ave.Posel
Z chęcią będę podpatrywał. Bardzo lubię ten pojazd:)

Re: Famo w dźwigu...

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2008, 23:25
przez ewpiga
spiinacz napisał(a):...Z tego co pamiętam to dźwig z Calibre to prototyp!
Po drugie nie wiem czy jest sens wymieniać gąski na Friule. Te z zestawu są to chyba jedne z najlepszych ogniwkowych gąsek...
Jedno pytanko:
Metalowe elementy przy silniku to własna produkcja, czy pochodzą z jakiegoś zestawu?

Prawdopodobnie jest to jeden z kolejnych prototypów, na czym polegały późniejsze liczne zmiany konstrukcji –mogę się domyślać: chyba popracowano nad wzmocnieniami samego żurawia. Gąski z zestawu wykonane rewelacyjnie z pewnością układają się znakomicie widać to na Twoim modelu. Moje metalowe przeleżały sobie w szufladzie jakiś czas, pozbyć się ich nie chciałem mus było zakupić do nich Famo. Następnie żywiczny dźwig i całą resztę blach. Metalowe elementy-koła pasowe, to moja samo robota (mini tokarka „proma” sm-250) nie wiem co mi do bani strzeliło, by bawić się w takie szczegóły, które po zamalowaniu i tak będą wyglądać jak te z zestawu. Kaprysem moim było ich wykonanie choć można dostać takie w sprzedaży, widziałem gdzieś w necie lecz nie pamiętam u kogo. Teraz ja mam pytanie: masz już wykonany tył> znaczy uzbrojony w blachy, głównie chodzi o pokazanie klapy koła zapasowego.
:arrow: Chyba będziesz musiał posłuchać Marka względem tych błotników chyba, że łamie się perspektywa fotografii i wszystko jest> ok.
Ave.Posel napisał(a):Z chęcią będę podpatrywał. Bardzo lubię ten pojazd:)

No to jeszcze parę sztuk.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Famo w dźwigu...

PostNapisane: poniedziałek, 21 stycznia 2008, 12:11
przez mr.jaro
Piekna robota! Brak slow.

Moze sie myle, ale z ciekawosci zapytam. Czy fotki "przeszly" przez HDRI?

Re: Famo w dźwigu...

PostNapisane: poniedziałek, 21 stycznia 2008, 14:08
przez Akahoshi
Piotrze, coś Ci praca stanęła. Czekam na dalszy ciąg.
Swoją drogą teraz zauważyłem (Twój?) ciekawy patent ze zrobieniem materiałowych siedzeń. Niedawno walczyłem z Zis'em-5 i ten pomysł byłby idealny.

Re: Famo w dźwigu...

PostNapisane: poniedziałek, 21 stycznia 2008, 23:25
przez ewpiga
mr.jaro napisał(a):Piekna robota! Brak slow.

Cześć-
Miło słyszeć..lecz to nadmiar przesady zwykły model.

mr.jaro napisał(a):Moze sie myle, ale z ciekawosci zapytam. Czy fotki "przeszly" przez HDRI?

E, tam panie kto by się w to bawił> no i: HDRI nieco inaczej wyglądają. Fotki najnormalniej pstryknięte na blacie kuchennego stołu, żarówką błyskową świecone- błysk od białej parasolki odbijany. Do fotek warsztatowych nie chce mi się wszystkich lamp i klamotów z tym związanych ustawiać. Ja to leń jestem i wygodny z natury uprzykrzać życia sobie nie lubię. Aparatu zaś użycza mi syn- amatorski -fujifinepix s5oo; ustawienia manualne: (f8//125s, . By białe tło złamać kolorem co by żółty model i żywica ciekawiej się zaprezentowała chłopak mój (pierwsza klasa liceum) wymalował tło w błękit podczas wycięcia- zbyt mocno maskę na obiekcie wtopił co widać jest na kantach modelu. W studio fotografuję już gotowe modele.
Akahoshi napisał(a):Piotrze, coś Ci praca stanęła. Czekam na dalszy ciąg.

Nie cały czas w pędzie budowania miałem parę szybkich projektów takich prosto z pudła i mus było co smakowitsze modele odstawić. Teraz jeszcze takie coś rozgrzebałem więcej fotek będzie to na warsztat wstawię. Famo czeka w kolejce na malowanie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Akahoshi napisał(a):...Swoją drogą teraz zauważyłem (Twój?) ciekawy patent ze zrobieniem materiałowych siedzeń. Niedawno walczyłem z Zis'em-5 i ten pomysł byłby idealny.

Patent jak dla mnie bardzo udany stosuję zresztą od lat nie tylko na siedzeniach. Ciekawie imituje po wymalowaniu oczywiście materiał (brezent), mocniej pomarszczony> skórę na siedzeniach. Warto spróbować podczas oklejanie siedzeń jak robisz to pierwszy raz i spaprasz robotę to wyratujesz się-- zamkniesz drzwi w Zisie. ;o)

Re: Famo w dźwigu...

PostNapisane: wtorek, 22 stycznia 2008, 22:24
przez Akahoshi
Teraz już "po ptokach". Zis ma już wnętrze malnięte... Ale następnym razem nie omieszkam sprawdzić...

Re: Famo w dźwigu...

PostNapisane: środa, 23 stycznia 2008, 08:05
przez Erlend Janson
Patent z siedzeniami jest mi też znany. Ja czasami stosuję folie aluminiową do pieczenia. Też się całkiem ładnie prezentuje .

Re: Famo w dźwigu...

PostNapisane: wtorek, 5 lutego 2008, 22:03
przez ewpiga
Dostałem nowy aparat to parę fotek strzeliłem...jeszcze kilka szczegółów, poprawek i koniec tematu...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Famo w dźwigu...

PostNapisane: wtorek, 5 lutego 2008, 22:19
przez Yantom
Normalnie, jak żywy. A silnik jak w moim starym służbowym poldasie. Miód i maliny.
Czekam na zdjęcia całości.
pozdr
Tomek