Crusader Mk. I Tamiya 1/48
Napisane: sobota, 7 maja 2011, 08:59Witam!
Kolejny projekt.
Nazwa zestawu: Crusader Mk.I/II British Cruiser Tank Mk. VI
Firma: Tamiya
Skala: 1:48
Nr katalogowy: 32541
Przemyślenia...
Zawsze chciałem go mieć, to bardzo piękny czołg. Parę lat temu produkował go tylko Revell i Italeri w skali 1/35. Był wtedy sprzedawany za śmieszną cenę 47zł. Dziś można go tylko kupić na Allegro (klątwa!!!) za duże ceny 100zł i więcej. Nie rzadko się pojawia. Tak czy siak musiałem go mieć, najbliższa skala 1/35 to 1/48 więc zakupiłem ten model w takowej podziałce ze znanego producenta Tamiya.
Opis zestawu
Zestaw który wypuścił ten, że producent oferuje dwie odmiany brytyjskiego czołgu szybkiego, czyli Mk. I oraz Mk. II. Główną różnicą tych modeli jest wieżyczka dowódcy(?) oraz inny kształt jarzma armaty. W zestawie różnią się także malowania w których jest tylko jedno, bardzo ciekawe malowanie dwubarwne, piaskowe i czarne plamy kamuflażowe. Malowanie to jest przewidziane tylko do wersji Mk. II. Reszta malowań to jednobarwne piaskowe do wersji Mk. I są ich dwa warianty a do wersji Mk. II, trzy warianty.
Do zestawu są dołączone dodatki które są niezbędne do budowy czołgu, między innymi: długi kawałek sznurka który ma posłużyć za imitację liny holowniczej, 2 śrubki do skręcenia kadłuba z wanną i 4 gumki do części ruchomych. Warto wspomnieć, że wanna jest zrobiona z metalu przez co jest dosyć uproszczona, nie wiem czy to był dobry pomysł, chodź ja wolę modele cięższe i masywniejsze no i lepiej jest malować taką kombinacje ...
Wykonanie elementów i detali jest na znanym poziomie tej firmy do którego już Tamiya zdążyła nas przyzwyczaić, czyli znakomitym. Ogromnym plusem są także gąsienice wykonane z podwójnych ogniwek oraz pasków gąsienic. Można je śmiało wyginać i kształtować do woli, chodź i tak większość układu jezdnego zasłaniają osłony pancerne. Dużym plusem jest także sam projekt modelu, wszystkie ślady po wypychaczach są zasłonięte, malowanie także nie powinno stanowić problemu dzięki wannie na śrubki.
Opinia
Polecam ten model, pięknego czołgu za średnią cenę sklepową wynoszącą 80zł z kosztem wysyłki. Znacznie taniej można go kupić na serwisie aukcyjnym Allergo (ok. 50-60zł z kosztem wysyłki).
Malowanie które wykonam.
Postęp
Model skleja się szybko i sprawnie. W miejscach wieży i tyłu jest widoczna szpachla. Na wieży nie docisnąłem dwóch połówek i w jednym miejscu za bardzo przejechałem ostrzem skalpela. Natomiast z tyłu wywierciłem za duże otwory na dodatkowy zbiornik paliwa.
Jutro postaram się dokończyć budowę kadłuba.
---Edit---
A jednak będzie Mk. I - ze względu na tą druga wieżyczkę strzelca.
Farba A123 została zakupiona i model został pomalowany. Bardzo podoba mi się odcień.
---Edit---
Zabrałem się za wieżę, czyli zabawę z olejami. Zmieszałem kilka odcieni brązu i zacząłem filtrować model. Potem malowanie detali bazą, czyli A123, obicia czarna farbą i suchy pędzel. Dodałem również anteny i chorągiewkę którą pomaluje na czerwono. Teraz trzeba to zabezpieczyć lakierem i dać washa bo takowego na modelu jeszcze nie ma, no i oczywiście jakieś tam poprawki...
---Edit---
Witam!
Z kalkami już chyba tyle, tę rundę przegrałem. Może matt załatwi sprawę.
A oto kolejne efekty prac. Wieża obrasta w detale oraz ma mniejszego braciszka.
Kolejny projekt.
Nazwa zestawu: Crusader Mk.I/II British Cruiser Tank Mk. VI
Firma: Tamiya
Skala: 1:48
Nr katalogowy: 32541
Przemyślenia...
Zawsze chciałem go mieć, to bardzo piękny czołg. Parę lat temu produkował go tylko Revell i Italeri w skali 1/35. Był wtedy sprzedawany za śmieszną cenę 47zł. Dziś można go tylko kupić na Allegro (klątwa!!!) za duże ceny 100zł i więcej. Nie rzadko się pojawia. Tak czy siak musiałem go mieć, najbliższa skala 1/35 to 1/48 więc zakupiłem ten model w takowej podziałce ze znanego producenta Tamiya.
Opis zestawu
Zestaw który wypuścił ten, że producent oferuje dwie odmiany brytyjskiego czołgu szybkiego, czyli Mk. I oraz Mk. II. Główną różnicą tych modeli jest wieżyczka dowódcy(?) oraz inny kształt jarzma armaty. W zestawie różnią się także malowania w których jest tylko jedno, bardzo ciekawe malowanie dwubarwne, piaskowe i czarne plamy kamuflażowe. Malowanie to jest przewidziane tylko do wersji Mk. II. Reszta malowań to jednobarwne piaskowe do wersji Mk. I są ich dwa warianty a do wersji Mk. II, trzy warianty.
Do zestawu są dołączone dodatki które są niezbędne do budowy czołgu, między innymi: długi kawałek sznurka który ma posłużyć za imitację liny holowniczej, 2 śrubki do skręcenia kadłuba z wanną i 4 gumki do części ruchomych. Warto wspomnieć, że wanna jest zrobiona z metalu przez co jest dosyć uproszczona, nie wiem czy to był dobry pomysł, chodź ja wolę modele cięższe i masywniejsze no i lepiej jest malować taką kombinacje ...
Wykonanie elementów i detali jest na znanym poziomie tej firmy do którego już Tamiya zdążyła nas przyzwyczaić, czyli znakomitym. Ogromnym plusem są także gąsienice wykonane z podwójnych ogniwek oraz pasków gąsienic. Można je śmiało wyginać i kształtować do woli, chodź i tak większość układu jezdnego zasłaniają osłony pancerne. Dużym plusem jest także sam projekt modelu, wszystkie ślady po wypychaczach są zasłonięte, malowanie także nie powinno stanowić problemu dzięki wannie na śrubki.
Opinia
Polecam ten model, pięknego czołgu za średnią cenę sklepową wynoszącą 80zł z kosztem wysyłki. Znacznie taniej można go kupić na serwisie aukcyjnym Allergo (ok. 50-60zł z kosztem wysyłki).
Malowanie które wykonam.
Postęp
Model skleja się szybko i sprawnie. W miejscach wieży i tyłu jest widoczna szpachla. Na wieży nie docisnąłem dwóch połówek i w jednym miejscu za bardzo przejechałem ostrzem skalpela. Natomiast z tyłu wywierciłem za duże otwory na dodatkowy zbiornik paliwa.
Jutro postaram się dokończyć budowę kadłuba.
---Edit---
A jednak będzie Mk. I - ze względu na tą druga wieżyczkę strzelca.
Farba A123 została zakupiona i model został pomalowany. Bardzo podoba mi się odcień.
---Edit---
Zabrałem się za wieżę, czyli zabawę z olejami. Zmieszałem kilka odcieni brązu i zacząłem filtrować model. Potem malowanie detali bazą, czyli A123, obicia czarna farbą i suchy pędzel. Dodałem również anteny i chorągiewkę którą pomaluje na czerwono. Teraz trzeba to zabezpieczyć lakierem i dać washa bo takowego na modelu jeszcze nie ma, no i oczywiście jakieś tam poprawki...
---Edit---
Witam!
Z kalkami już chyba tyle, tę rundę przegrałem. Może matt załatwi sprawę.
A oto kolejne efekty prac. Wieża obrasta w detale oraz ma mniejszego braciszka.