Modelarstwo z pasją

Nadeszły wakacje... więc można rozpocząć nowe i dokończyć stare modele.

Więc nowym modelem będzie niemiecki prototyp e-100:







Trochę przy nim popracowałem...
















I mam do was pytanie odnośnie wizjerów dowódcy:

Wyglądają one jak powyżej i nie ma do nich żadnych innych części... Nie brakuje im czegoś nie wiem, jakiś szybek albo czegoś? Oczywiście mam właz oraz celownik na podczerwień ...


Pozdrawiam

Wyglądają one jak powyżej i nie ma do nich żadnych innych części... Nie brakuje im czegoś nie wiem, jakiś szybek albo czegoś?

Kilka zdjęć z których wynika, że szybki peryskopów były osadzone dosyć głęboko:













Tutaj jeszcze wkłady:

Witam.

pawelc napisał(a):
Kilka zdjęć z których wynika, że szybki peryskopów były osadzone dosyć głęboko:

Tutaj jeszcze wkłady:

Na tym skanie z Master Modelers vol.7 ( skan wygląda bardzo znajomo ), jako uzupełnienie, oryginalne niemieckie peryskopy są czarne.
Te z jasno-brązowego bakelitu to są już francuskie po wojenne kopie. Widać na nich oznaczenie - "APX" - ateliers de Puteaux = Puteaux factory.


Pozdrawiam
Jacek

Fajny czołg. Trochę ciężki, ale fajny. Denerwuje mnie tylko fakt, że "błotniki" strasznie marnują przestrzeń(są puste w środku). Ja bym je zabudował skrzynkami na różne duperele.

W bodaj ostatniej Technice Wojskowej - Historia jest fajny artykuł o serii E. Pokrótce odpowiada o całej koncepcji oraz planowanym zastosowaniu... silników turbinowych. Rzuca inne spojrzenie na dziwne, nie wiadomo skąd wzięte Panzerwaffe wynalazki, w których wielu widzi jedynie wroga do ciekawszych tematów modelarskich

Bigmodel napisał(a):Na tym skanie z Master Modelers vol.7 ( skan wygląda bardzo znajomo ), jako uzupełnienie, oryginalne niemieckie peryskopy są czarne.

Ostatnio, na giełdzie staroci we Wrocławiu, miałem okazję oglądać wykop takiego wkładu, z pięknie utlenionym na biało korpusem. Wniosek wysuwa się taki, że korpusy tych wkładek były robione z aluminium i potem malowane na czarno.

spiton napisał(a):Denerwuje mnie tylko fakt, że "błotniki" strasznie marnują przestrzeń(są puste w środku).

Jak dobrze się orientuję (chyba) te błotniki służyły jako dodatkowy pancerzy (np. przeciw pociskom kumulacyjnym i innym).
Zanim też napisałeś to, to błotniki były już wklejone.

Jeśli chodzi też o peryskopy, to po zastanowieniu zamiast dorabiać takowe po prostu wkleję tam przeźroczysty plastik(taki jak na przykład obudowa kokpitu w samolotach).

Pozdrawiam

Dodaję też nowe zdjęcia:













Jedyne nad czym muszę popracować to zaszpachlować trochę za mocno dopracowane wypusty oczywiście przeze mnie na błotnikach, a tak to chyba wszystko...

Też pytanie do was : Jak głęboko mają być te wizjery we włazie dowódcy ?

Coraz bardziej podoba mi się sylwetka tego czołga.

Cześć,

Jeszcze jedno pytanie: Jaki klej polecacie do elem. fototrawionych?

Pozdrawiam

Ja używam super glue albo kropelki. Ostatnio kupiłem CA patexa i też jest super. Lubię kropelkę z racji wygodnego w użyciu opakowania .
Co do modelu to fajna maszyna. Jeśli mogę dodać coś od siebie to osłony wizjerów wieżyczki dowódcy powinny mieć wklejoną małą wstawkę z przodu. Trampek uprościł ten element, przez co może on zepsuć nieco końcowy efekt. Wystarczy że wkleisz kawałki plastiku lub jakiejś masy i będzie git Co do wydechów to ja nawierciłbym ujście spalin i wkleił kawałek cieniutkiego plastikowego "drucika" - powstałego z rozciągniętej na ciepło ramki. Doda to realizmu rurom wydechowym. Proste, a efekt super.