Strona 1 z 2

T-55, 1:35 Tamiya

PostNapisane: czwartek, 11 sierpnia 2011, 18:32
przez Stroju
Tym razem sprint.
Tomasz mnie poprosił abym mu dokończył i pomalował T-55 do obwoźnej prezentacji nowych figurek polskich czołgistów.
Model dostałem napoczęty (skończona wieża), dokończenie zajęło mi jeden wieczór, zdjęć z budowy nie robiłem, szczególnie że robiłem go prosto z pudła a większość modelarzy zna doskonale ten model. Więc skupiłem się na najważniejszym czyli malowaniu.
Zagruntowałem całość surfacerem 1000 z puszki, następnie pomalowałem mieszanką gunze H423, H78 i czarnej błyszczącej Tamki, dalsze kroki widać na zdjęciach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ciąg dalszy pewnie po poniedziałku bo wyjeżdżam na działkę.
Kolory trochę przekłamane bo po fakcie się zorientowałem że mam strasznie brudny obiektyw, następne będą już dobre.

Re: T-55, 1:35 Tamiya

PostNapisane: czwartek, 11 sierpnia 2011, 19:12
przez Modelarz
Ładny. A dasz radę na tym etapie jeszcze coś poprawić ? Lufa musi być wsadzona głębiej !

Re: T-55, 1:35 Tamiya

PostNapisane: czwartek, 11 sierpnia 2011, 19:17
przez Stroju
Zobaczę jak wrócę, dam farbie wyschnąć porządnie, ale jak pisałem to nie ja sklejałem wieże, nawiasem mówiąc to jeszcze zdaje się trochę być krzywo wklejona.

Re: T-55, 1:35 Tamiya

PostNapisane: sobota, 13 sierpnia 2011, 21:03
przez rollingstones
Strojek - lufa jest faktycznie nie dopchnięta. Jednocześnie jak na polską 55 to masz problem z płytą nad silnikiem.
Jednak rozumiem że ,chałtura chałturą ale przewody paliwowe to chyba najbardziej charakterystyczny detal a tu buba i ich nie ma ;o)

Re: T-55, 1:35 Tamiya

PostNapisane: sobota, 13 sierpnia 2011, 21:52
przez Dumo
Malowanie dobre ale w budowie trochę niedociągnięć jest.

Re: T-55, 1:35 Tamiya

PostNapisane: niedziela, 14 sierpnia 2011, 10:50
przez Przemek - MaXus
Zdradźcie mi proszę, w jakim celu nanosi się tyle warstw, doliczyłem się raptem finału po piątej. Rozumiem, że to w celach cieniowania, ale aż tyle?
Ogarniam czarny podkład, kolor bazowy (mieszanka H4 i H303), rozjaśnienie (XF-2 + XF-21), natomiast te 2 warstwy między podkładem a bazą to jakieś tajne, tajemne, tajniki dla mnie :( .

Re: T-55, 1:35 Tamiya

PostNapisane: poniedziałek, 15 sierpnia 2011, 19:42
przez Stroju
No sprawa z płytą nadsilnikową i instalacją paliwową to jest tak że zleceniodawca nie wyraził chęci żeby to dorabiać to nie będę się wychylał ponad, może to co napiszę jest trochę demoralizujące młodsze pokolenia modelarzy ale nie za bardzo mam czas i a w szczególności ochoty na dorabianie, szczególnie że model ma szybko powstać, i tak bardzo dużo czasu spędzam nad innymi modelami, szczególnie wagonami, każdy pozyskany czas wolny jest na wagę złota. :mrgreen:


Z lufą to niestety jest ciężka sprawa, wieżę skleił gość co figurki lepił, że lufa jest źle wsadzona zorientowałem się po malowaniu, jak na forum napisali, ale widać że zadbał by się mocno trzymała bo przód wieży jakąś masą modelarską wypełniony jest, i jedna próba oderwania teraz skończyła się oberwaniem skrzyni z boku, lufa nie chciała puścić, może jeszcze raz spróbuję...

Przemek - MaXus napisał(a):Zdradźcie mi proszę, w jakim celu nanosi się tyle warstw,

No to takie wytłumaczenie:
Pierwsza warstwa po surfacerze to mieszanka czarnego, H423 i H78, to takie zamiast samego czarnego, (mieszanka daje oszczędność w zużyciu jednej farby, bo nie leję z jednej tylko z 3 :mrgreen: ) głównie po to daje żeby nie mieć w najgłębszych zakamarkach prześwitów szarego z surfacera.
Potem dwie warstwy H423 i H78 to kolor właściwy, polską zieleń sobie upatrzyłem w połączeniu tych dwóch kolorów, malowanie po kolei i nieregularnie daje fajny efekt zróżnicowania, coś jak nierównomierne wypłowienie.
Żółty + H303 to takie rozświetlenia tego koloru.
Ostatni krok to najsilniejsze wypłowienia, dlatego bardziej w biały.
Tak sobie umyśliłem, nie wiem czy innym też tak to się widzi ale mi się podoba. ;o)

Re: T-55, 1:35 Tamiya

PostNapisane: poniedziałek, 15 sierpnia 2011, 20:23
przez Przemek - MaXus
Teraz wszystko jasne ;o).
Z tą lufą, jak nie da rady oderwać, to może odciąć u nasady, skrócić i wkleić. Trochę tylko uwagi wymaga przy zachowaniu osio- i liniowości.

Re: T-55, 1:35 Tamiya

PostNapisane: poniedziałek, 15 sierpnia 2011, 20:53
przez Stroju
E, z cięciem ryzyko jest niewarte usunięcia tego błędu, jak nie wyrwę to tak zostanie.

Re: T-55, 1:35 Tamiya

PostNapisane: wtorek, 16 sierpnia 2011, 06:51
przez author21
jeśli to lufa plastykowa, odcięcie, i skrócenie to pikuś.

Re: T-55, 1:35 Tamiya

PostNapisane: wtorek, 16 sierpnia 2011, 08:12
przez Stroju
To metal.

Re: T-55, 1:35 Tamiya

PostNapisane: wtorek, 16 sierpnia 2011, 16:11
przez Stroju
Udało mi się lufę oderwać i wstawić prawidłowo, ale ktoś się namęczył pakując do wieży tyle tej masy tylko po to żeby lufę się dało przykleić w nieprawidłowy sposób, tak więc trochę musiałem się napiąć żeby to wyrwać.
Ponad to polakierowałem model i nałożyłem kalki.

Obrazek

Obrazek

Re: T-55, 1:35 Tamiya

PostNapisane: wtorek, 16 sierpnia 2011, 16:26
przez Modelarz
Instalacją paliwową i pokrywami (oraz innymi szczegółami) się nie zadręczajmy - model ma być tylko tłem dla figurek, poza tym od razu widać, że prosto z pudełka... grunt, że lufa poprawiona !

Re: T-55, 1:35 Tamiya

PostNapisane: wtorek, 16 sierpnia 2011, 17:38
przez Patterson
No, teraz wygląda świetnie. :)
Jakim lakierem malowałeś?

Re: T-55, 1:35 Tamiya

PostNapisane: wtorek, 16 sierpnia 2011, 17:53
przez Stroju
Pronto do podłóg. :lol: