Modelarstwo z pasją

Witam, zakupiłem ostatnio ten zestaw i jestem zaskoczony wielkością, taki mały szkrabek jak tankietka. Zmaluję go tylko panzergrau z lekką modulacją.







Nałożyłem podkład, znowu mi aparat świruję, włącza się wyłącza nie wiadomo o co chodzi.



II warstwa "rdza" w tym modelu postaram się zrobić odpryski i zarysowania na sól i lakier do włosów.



Update:





Odpryski, chyba najlepsze w mojej karierze, jestem zadowolony

Zgadzam się - to najlepsze twoje odpryski- wyglądają bardzo naturalnie. Jeśli możesz to zdejmij te osłony tłumików, umyj je i pomaluj raz jeszcze. Pozalewały ci się farbą.

Dzięki

Podkład mi pozatykał siatke, spróbuje przetkać igłą.

Dumo , odpryski robiłeś szczoteczką na mokro czy może nożykiem lub wykałaczką ?

Wykałaczka + nożyk czasami zbyt mocno do plastiku się zdarło i trzeba było podmalować, strasznie trzeba uważać bo farba jest jak plastelina.

Tak mi coś wyglądało na wykałaczkę - efekt tak jak piszesz Twój najlepszy, wygląda naprawdę dobrze.

No to git, coraz bardziej mi się te szkraby zaczynają podobać, chyba jeszcze sobie sklece dłuższą wersje "jedynki".

Przed waszem:

Update po pierwszej płukance, teraz zostaje biedronka i wash punktowy:

A ja mialem sie nie odzywac, bo lepiej przemilczec- wtedy jest spokojnie i nie ma sie wrogow, ale co mi tam- przyjmiesz jak facet, albo sie obrazisz- niewazne.
Sczerze napisze, bo wszyscy slodza- te odpryski farby sa grubo przesadzone i w bardzo dziwnych miejscach- wyglada to sztucznie i mi sie zupelnie nie podoba.

Odpryski odpryskami. Dumo idzie w efekciarstwo i w sumie mnie to nie dziwi. Myślę, że to wynika z zainteresowań innych niż modelarstwo. Bardziej martwią te wydechy i ich osłony przysmażone na złoto jak kurczaki w KFC. Podobnie uważam, że większego odzwierciedlenia w rzeczywistości nie będą mieć srebrne obwódki na kołach napędowych. Zęby pewnie po jakimś czasie by się wytarły, ale nie koło w miejscach gdzie nawet nie styka się z gąsienicą.

Macie racje moje modelarstwo jest bardziej efekciarskie niż realne ale ja tak lubię bajer zawsze musi być.

Ja mało się odzywam, bo nie prezentuje swoich modeli na forum. Na razie brak czasu na robienie zdjęć , z trudem wyrwę coś na dłubanie przy modelu. Ale produkują się na bieżąco, choć powoli .

Odpryski potwierdzam w dziwnych miejscacj, nie na krawędziach, albo pod wizjerami kieerowcy, a środek płyty czyściutki. Raczej obiło by się gdzieś w dostępnym miejscu. Modelik przeciętny, może za szybko robiony ?

A ja trochę tak na przekór napiszę po raz drugi, że to są najlepsze odpryski w wykonaniu Dumo jakie do tej pory widziałem.
Abstrachując od ich umiejscowienia po raz pierwszy Dumo spróbował techniki innej niż namalowanie tych śladów eksploatacji pojazdu..
Pamiętając uwagi jakie koledzy czynili , słusznie zresztą na temat namalowanych odprysków na jego Panterze poszedł w inną stronę i dobrze.
Następnym razem trzeba zadbać o logiczne umiejscowienie dbić i odprysków i będzie git - kierunek jest dobry.
Dlatego patrząc z tej perspektywy są to Duma najlepsze odpryski (trochę dziwnie brzmi to zdanie he, he).

PS.A jeśli uda sie połączyć techniki malowania z lakierem do włosów i może jeszcze sól to w ogóle bedzie wypas.

Dzięki Tomku

Pierwszy raz robię odpryski takim sposobem, pokminiłem jeżeli zimowe malowanie tak ładnie odchodzi przy pomocy lakieru do włosów to dlaczego nie spróbować z odpryskami.

Aparat szwankuję dlatego tylko jedna fotka.