T-62A - Tamiya 1:35
Model rozpoczęty jakiś czas temu i sklejony w kilka dni. Mozna powiedzieć że samoskładalny. Kilka tylko nieprzyjemnych śladów łączenia form do usunięcia ale spasowanie jak na tak stary model - wzorowe.
Od siebie dodałem metalową lufę z RB, dodane także kilka drucianych uchwytów na wieży, faktura odlewu zrobiona ze szpachlówki. I friule. Model kupiony na allegro razem z nimi i była to moja pierwsz i mam nadzieję nie ostatnia przygoda z metalowymi gąskami. Choć jest przy nich trochę roboty to efekty są jak najbardziej tego warte. Świetnie się układają, świetnie wyglądają i dodają tekiego przyjemnego ciężaru do modelu:

Jestem w trakcie dorabiania instalacji paliwowej i chyba trochę przerobię zawieszenie żeby pasowało do podstawki.
Jeszcze kilka zdjęć z postępów prac nad nią. Zaczęło się od sterty styroduru i kawałków tektury:

Dodałem trochę gipsu i plasteliny:

Jeszcze więcej gipsu i kawałak płyty GK:

Dokleiłem trochę patyczków od szaszłyków i posypałem ziemią:

Dokleiłem więcej ziemi i zaczałem wyklejać płytkami:

Dodałem troszku kamyczków dekoracyjnych i dużej ilości płytek:

Na to poszło prawie 300 płytek:

Taka moja propozycja kompozycji:

Dodałem trochę trawki
(posypki Heki, kępki Rex, po trochę mchu, włosia z pędzla, ziół, pakuł lnianych, sarniej sierści i innego badziewia), kamyczki podsypałem pigmentami i dodałem kilka płytek jako a'la płotek:

I zrobiłem dwa krzaczki, ten ładniejszy będzie na podstawce:

Od siebie dodałem metalową lufę z RB, dodane także kilka drucianych uchwytów na wieży, faktura odlewu zrobiona ze szpachlówki. I friule. Model kupiony na allegro razem z nimi i była to moja pierwsz i mam nadzieję nie ostatnia przygoda z metalowymi gąskami. Choć jest przy nich trochę roboty to efekty są jak najbardziej tego warte. Świetnie się układają, świetnie wyglądają i dodają tekiego przyjemnego ciężaru do modelu:
Jestem w trakcie dorabiania instalacji paliwowej i chyba trochę przerobię zawieszenie żeby pasowało do podstawki.
Jeszcze kilka zdjęć z postępów prac nad nią. Zaczęło się od sterty styroduru i kawałków tektury:
Dodałem trochę gipsu i plasteliny:
Jeszcze więcej gipsu i kawałak płyty GK:
Dokleiłem trochę patyczków od szaszłyków i posypałem ziemią:
Dokleiłem więcej ziemi i zaczałem wyklejać płytkami:
Dodałem troszku kamyczków dekoracyjnych i dużej ilości płytek:
Na to poszło prawie 300 płytek:
Taka moja propozycja kompozycji:
Dodałem trochę trawki
I zrobiłem dwa krzaczki, ten ładniejszy będzie na podstawce: