Modelarstwo z pasją

Standardowo klasa standard, prosto z pudła. Malowanie zgodnie z instrukcją kamuflaż dwubarwny, niezidentyfikowana jednostka z Francji 1944.
Jak zwykle pierwsze zdjęcia niezbyt ciekawe:

Nie wiem jak to zrobiłem, ale zgubiłem jeden element zawieszenia (na zdjęciu zaznaczony na czerowono).
Teraz nie mam pomysłu jak zastąpić zgubiony element.
Nie wiem czy nie zrobić z tej pumy wraku.

a od czego ten element konkretnie?

a malowanie nie jest trójbarwne z normandii tam?;)

Co do malowania to jeszcze poczytam i przejrzę zdjęcia.

Zagubiony element się odnalazł.

Wnętrze gotowe do malowania, przy przedniej płycie musiałem użyć szpachli aby ukryć ślady mocowania zderzaka.


Widok wanny od dołu:



Działo :



Elementy z wnętrza pojazdu, które pomaluję przed wklejeniem.



Górna część kadłuba od wewnątrz.



NA koniec błąd jaki zauważyłem dopiero po wklejeniu. Wyrzutniki granatów dymnych wkleiłem zgodnie z instrukcją. Przeglądając zdjęcia zauważyłem że powinny być obrócone o 90 stopni. Chyba że były różne metody montażu.



Jeżeli coś jest nie tak proszę o informacje.

Wnętrze zostało pokryte podkładem Citadel Chaos Black

Tak długo model leżał że z czarnego zrobiło się białe.
Wnętrze zostało pomalowane białym matem Pactry (A47).
Wszelkie sugestie i wskazówki mile widziane.

Kilka elementów wnętrza nabrało nowych kolorów. Do zdjęć złożone na sucho.
Fotele oraz inne elementy skórzane pomalowałem w następujący sposób. Najpierw baza (Ochre Vllejo Model Air 71033), warstwa (Rust Vallejo Model Air 71080) malowane tak aby były gdzieniegdzie jaśniejsze prześwity. Później kropki w miejscach przetarć skóry na przemian kolorami (Wood Vallejo Model Air 71077) (Golden Brown Vallejo Model Air 71032) (Ochre Vllejo Model Air 71033). Na koniec po całości mocno rozrzedzoną (Rust Vallejo Model Air 71080). Kierownice, gałki drążków, peryskopy oraz MP pomalowane (Black Vallejo Model Air 71057). Szkła wizjerów malowane (Clear Blue Tamiya X-23).

Tempo mam niezłe może do Świąt skończę.
Pierwszy etap postarzania mam za sobą poszły lekkie obicia i otarcia malowane najpierw (Vallejo Model Air 71056) Black Gray przy użyciu pędzelka. Kolejne mocniejsze ślady (Vallejo Model Air 71057) Black.
Deska rozdzielcza malowana także czarnym oraz (Pactra A7) Insignia Red (G).

Trochę posmarowałem olejami. Na początek poszło coś pomiędzy washem a filtrem. Olejną (Raw Umber) rozcieńczoną paliwem do zapalniczek nałożyłem na całe wnętrze, po chwili pędzelkiem nasączonym paliwem do zapalniczek zmywałem nadmiar pigmentu.




Później poszedł olejny wash (Ivory Black) rozcieńczany paliwem do zapalniczek.




Kiedy jeszcze wszystko nie wyschło do końca użyłem trzech pigmentów Vallejo (73105) Natural Siena, (73110) Burnt Umber, (tutaj numer mam zatarty oraz nazwę) chyba to było Yellow Ochre.

Moim zdaniem jest super.

Świetnie wyglada! Jak będę malował jakiś "środek" to chętnie podpatrzę. Pwiedz z ciekawości, jezeli masz pogląd na sprawę, jak te pigmenty wypadają w konfrontacji z Migowymi?

Dzięki za komentarze.

micmal napisał(a): Pwiedz z ciekawości, jezeli masz pogląd na sprawę, jak te pigmenty wypadają w konfrontacji z Migowymi?

Nie korzystałem jeszcze z Migowych pigmentów.

Bardzo mi się podoba Twoja robota, tym bardziej, że to jeden z moich ulubionych pojazdów! Rozumiem, że z tyłu foteli to jakieś metalowy "sprężyno - stelaż"? Czy nie warto byłoby go jakoś inaczej podmalować?

Kadłub już zamknięty ale i tak sprężyny postaram się potraktować suchym pędzlem ze srebrną olejną.

Wnętrze wieży zrobione analogicznie jak wnętrze wanny. Szczegóły na zdjęciach: