Modelarstwo z pasją

Witam
Model prawie sklejony.
Obecnie rozpoczęte malowanie.
Na początek był szary podkład, potem po krawędziach czarny (wstępne cieniowanie).
Pierwsze i druga warstw Olive Drab (A114 pactra).
Potem pierwsze rozjaśnienia mieszanką A114 i A27 (żółty) kładzioną na centralne punkty powierzchni i krawędzie.
Farby kładzione aerografem.
Na razie tyle.
Zapraszam do oglądania i dzielenia się uwagami.

Prace powoli do przodu










Na zdjęciach widać kilka niedomalowań - oczywiście do poprawki.

Prace poszły do przodu





Na zdjęciach koła niekoniecznie stykają się z gąsienicami, ale efekt ten zniknie po postawieniu na podstawkę.
Pozostało położyć mat i na to filtry w kolorze ziemi na jakiej będzie stał. Ale to po postawieniu na podstawce.

Pierwsza rzecz, to dlaczego tak niedokładnie pomalowałeś bandaże kół? Kolor trzonków narzędzi też jest mało drewniany, bardziej bakielitowy. Moje zainteresowanie budzi również technika malowania modelu z takim dość losowo-przypadkowym rozjaśnianiem powierzchni, czemu ma to służyć?
Warto przyłożyć więcej uwagi do niektórych elementów, jak chociażby te wspomniane bandaże, wyjdzie to tylko modelowi na dobre, szczególnie, że dużo pracy w niego włożyłeś.

Odwrotnie założyłeś gąski.

Gregor68 napisał(a):Odwrotnie założyłeś gąski.

Poprawiam, przy okazji poprawię malowanie bandaży.

Przede wszystkim modelowi brakuje porządnego "łosia". Zarówno na zewnątrz, jak i w środku maszyny.

Akahoshi napisał(a):Przede wszystkim modelowi brakuje porządnego "łosia". Zarówno na zewnątrz, jak i w środku maszyny.

mam nadzieję, że "łoś" jest wystarczający.

Oprócz "łosza" był jeszcze lakier mat. No i oczywiście poprawiłem gąsienice.
Doszła podstawka - na podstawce planuję jeszcze dodać kamyki.
Położę jeszcze trochę pigmentów w ramach kurzenia.

Pora na zdjęcia obrazujące postęp prac:

Ten "kolarz" zdjęć wokół podstawki zdecydowanie rozprasza oględziny modelu. Prezentacja modelu zdecydowanie na tym traci moim zdaniem.

matejson napisał(a):Ten "kolarz" zdjęć wokół podstawki zdecydowanie rozprasza oględziny modelu. Prezentacja modelu zdecydowanie na tym traci moim zdaniem.

Masz rację. Jest to próba wybrnięcia z dylematu - co z wnętrzem, którego nie widać po zamknięciu bryły. Chciałem pokazać z jednej strony wnętrze pojazdu, z drugiej pojazd rzeczywisty który był inspiracją modelu.

Myślę, że taki mini-album z wywołanymi zdjęciami lub kolarz zdjęć z prawdziwego zdarzenia wyeksponowane na jakiejś ramce z podstawką z plexi będzie lepiej się eksponowało. Nieraz widziałem na zawodach w Polsce tego typu rozwiązanie obok modeli z wnętrzem. Stoję przed podobnym dylematem, gdyż jestem w trakcie budowy M36 z wnętrzem.

Pozdrawiam,
M.

Myślę, że przy następnym pojeździe z wnętrzem skorzystam z pomysłu kolarzu zdjęć w ramce stawianej obok pojazdu. Pomysł spodobał mi się.
W tym już jest jak jest - nie będę zmieniał podstawki.