Parę pytań - Amerykańskie czołgi ciężkie T32 i T34

Napisane:
niedziela, 22 kwietnia 2012, 12:46
przez Frosty
Ano jak w tytule mam parę pytań do znawców amerykańskich maszyn.
Planuję zrobić oba z tych czołgów. Wiem, że ich kadłuby bazowały na kadłubie Pershing'a, a dokładnie na M26A3.
Tu pojawią się pierwsze pytanie: jako podstawę najchętniej wziąłbym któryś z modeli Hobby Boss'a - tyle że robią kilka modeli a ja nie do końca wiem czym tak naprawdę się różnią.
Przeglądając jedną z relacji z budowy natknąłem się na info, że koła napędowe też były w dwóch rodzajach - jakieś pomysłym które zastosować?
Kolejne pytanie to gąsienice - wiem że T32 miał zwyczjanie T80A1 a T34 T80A1 ale z dorobionymi przedłużeniami na sworzniach. Pniewaź zawieszenia bazowaly na Pershingach ale były dluższe (w T32 o jedną a w T34 o dwie osie) trzeba więc bedzie ciąć kadłub, robić wstawki i dołożyć dodatkowe osie. Co się z tym wiąże gumiaki z zestawu i tak idą do śmieci a ja planuję kupić ogniwkowe AFV. Tyle, że występują w wersjach stalowej i gumowej: nasuwa sie więć kolene pytanie: które?
Nie wiem też ile ogniw AFV daje w zestawie (czy jest jakiś naddatek, czy się dość dokładnie wyliczone)
Na razie chyba tyle. Reszta wyjdzie jak dokonam zakupów i zabiorę sie do roboty...
Acha - jakby ktoś miał na złomie koła jezdne albo nadprogramowe ogniwka... chętnie odkupię bo odlewać nie potrafię a dla 3 par kół głupio kolejny model-dawce kupować.
Re: Parę pytań - Amerykańskie czołgi ciężkie T32 i T34

Napisane:
niedziela, 22 kwietnia 2012, 13:40
przez martinello
Nie chcę Cię zniechęcać, ale T32 i T34 miały gąsienice T80E3 i T84E3 o szerokości 28 cali , zaś dostępne gąsienice AFV są od shermana HVSS o szerokości 23 cale.
Tak podaje przynajmniej Hunnicutt

Czy masz jakieś dobre plany do budowy tych modeli ?
Re: Parę pytań - Amerykańskie czołgi ciężkie T32 i T34

Napisane:
niedziela, 22 kwietnia 2012, 15:32
przez Frosty
OK z tego co wiem to T80E3 to zwyczajne T80E1 z doczepionymi dodatkowymi hmm... plytkami (dlugosci wlasnie 5 cali - stąd 28 a nie 23) Tak przynajmniej jest w przypadku T34. Ze zdjec T32 wynika, że mial standardowe 23 calowe E1.
Oczywiście nie zmienia to faktu, że dorobienie tych płytek zajmie sporo czasu i wysiłku... Ale mnie się nie śpieszy - ot krok po kroku... Zastnawiam się tylko czy jako podstawę do przeróbki przyjać E1 stalowe czy gumowe.
http://www.allthingslouisville.com/attr ... px?sysid=7Wyglądają na stalowe... ale wolę się upewnić.
Jezeli chodzi o dokumentacje to nie bede udawal ze jest jakaś solidna. Ale jest rochę dostępnych rysuków i zdjęć. Nie przewiduję 100% dokładności ale ma to przynajmniej mocno przypominać wymienione czołgi.
Re: Parę pytań - Amerykańskie czołgi ciężkie T32 i T34

Napisane:
niedziela, 22 kwietnia 2012, 16:05
przez martinello
Te doczepiane płytki są nieco podobne do shermanowych "duckbill'i" ->
http://web.inter.nl.net/users/spoelstra ... ss_con.htmA tu masz typy gąsienic ->
http://web.inter.nl.net/users/spoelstra ... k_hvss.htmCzy ktoś już kiedyś robił te modele na jakimś forum ?
Masz się na czym wzorować ?
Re: Parę pytań - Amerykańskie czołgi ciężkie T32 i T34

Napisane:
niedziela, 22 kwietnia 2012, 16:21
przez Frosty
Absolutnie nigdzie żadnego z nich nie widziałem (dlatego między innymi tak mnie korci żeby je zbudować... a poza tym nagralem się w World of Tank i strzaliwie mi się te maszyny spodobały).
Co więcej pancerka to nie moja domena (zrobiłem raptem 2-3 pojazdy i to daaawno). Ale z budowa elementów od podstaw jakoś sobie chyba poradzę. Najciężej bedzie z wieżą do T34... Może trochę to jest porywanie się z motyką na słońce ale chyba warto, żeby ktoś wreszcie spróbował.
W sumie T32 nie powinno byc przesadnie trudne - jedna para kół więcej, inna plyta nad silnikiem, dopancerzona wieża, długa 90'tka...
Gorzej będzie z T34 (albo T29 - zobaczymy jeszcze za który się wezmę) - tu i te poszerzane gąsenice i 2 osie więcej i wieża od podstaw i dzało 105 lub 120 też nie wiem jeszcze skąd skombinuję (pewnie dobiorę coś "na oko")...
Cóż - nie twierdzę, że to będzie banalny projekt ale w sumie chyba warto spróbować... Najwyżej efekty pracy trafią na półke z napisem "może kiedyś do tego wrócę" a mnie ubędzie z portfela trochę biletów NBP - ale w końcu bywało, że na głupsze rzeczy wydawałem...
Edit:
Dobra, z linka wynika, że T80E1 metalowe, connectory rzeczywiście podobne. Da się je gdzieś dostać, czy pozostaje dorabianie?
No i wciąz pozostaje pytanie o model jako podstawę i koła napędowe...
Re: Parę pytań - Amerykańskie czołgi ciężkie T32 i T34

Napisane:
niedziela, 22 kwietnia 2012, 17:21
przez martinello
Kibicuję projektowi, choć pomóc wiedzą nie bardzo mogę...
To znasz ->
http://www.finescale.com/en/Online%20Ex ... scale.aspxWarto by zdobyć FSM ze stycznia 2009
Albo to ->
http://www.wettringer-modellbauforum.de ... adID=15576 Co do "konektorów" można je trafić jako dodatki do shermanowych gąsek, ale nie wiem czy w odpowiednim kształcie.
Re: Parę pytań - Amerykańskie czołgi ciężkie T32 i T34

Napisane:
wtorek, 24 kwietnia 2012, 19:49
przez Frosty
Zobaczymy co z tego wyjdzie... Na razie plan jest taki, że kupię 3 Pershing Hobby Boss'a + 3 zestawy gąsek AFV T80E1.
Jeden model zostanie dawcą kół jezdnych, rolek powrotnych, i wstawek do przedłużenia kadłubów.
Connector'y od Shermana wyglądają innaczej więc chyba będzie trzeba nauczyć się odlewać elemnety w żywicy...
Re: Parę pytań - Amerykańskie czołgi ciężkie T32 i T34

Napisane:
wtorek, 24 kwietnia 2012, 20:30
przez martinello
Frosty napisał(a):... kupię 3 Pershing Hobby Boss'a...
Może choć jeden z nich niech będzie taki
http://www.hobbyboss.com/a/en/product/a ... 9/611.htmlFrosty napisał(a):... + 3 zestawy gąsek AFV T80E1.
Na razie kup 2 zestawy - może wystarczy ogniwek.
Frosty napisał(a):...będzie trzeba nauczyć się odlewać elemnety w żywicy...
To nic trudnego, tylko kup dobrą gumę i żywicę. Tak proste elementy jak duckbil'le do gąsek powinieneś odlać bez problemu. Może nawet warto by pomyśleć o "dolaniu" żywicy do plastikowych, zewnętrznych łączników z zestawu i doklejaniu jako jeden element ?
Re: Parę pytań - Amerykańskie czołgi ciężkie T32 i T34

Napisane:
wtorek, 24 kwietnia 2012, 22:06
przez Frosty
Na razie 2 już zamówione (nie chcę przeadzać z wydawaniem) - jeden z nich to rzeczywiście ten z linka.
martinello napisał(a):Frosty napisał(a):... + 3 zestawy gąsek AFV T80E1.
Na razie kup 2 zestawy - może wystarczy ogniwek.
W sumie racja - zresztą skoro i tak będe odlewał duckbill'e to równie dobrze parę ogniw można dorobić
EDIT: Instrukcja gąsek dostępna w necie podaje, że powinno ich wystarczyć do T92 który miał 7 kół jezdnych (więc do T32 też powinno. Do T34 trzeba będzie pwenie parę dorobić)
[
martinello napisał(a):Frosty napisał(a):... będzie trzeba nauczyć się odlewać elemnety w żywicy...
To nic trudnego, tylko kup dobrą gumę i żywicę. Tak proste elementy jak duckbil'le do gąsek powinieneś odlać bez problemu. Może nawet warto by pomyśleć o "dolaniu" żywicy do plastikowych, zewnętrznych łączników z zestawu i doklejaniu jako jeden element ?
Będzie trzeba poczytać FAQ itp...

Re: Parę pytań - Amerykańskie czołgi ciężkie T32 i T34

Napisane:
środa, 25 kwietnia 2012, 16:33
przez Botan
Może coś z tego się przyda?
http://www.onthewaymodels.com/reviews/Cromwell/Cromwell_T29E3.htmT34 był zdaje się spokrewniony z T29, nie jestem pewien piszę z pamięci.
Ja przez WoT-a kupiłem tylko AT-1 z Mirage. ;]
Re: Parę pytań - Amerykańskie czołgi ciężkie T32 i T34

Napisane:
piątek, 27 kwietnia 2012, 02:11
przez Frosty
Zeby to było 1:35 życie byłoby prostsze

T29 / 30 /34 Były bardzo blisko pokrewnione - różnice to głownie silnik (plus płyta nadsilnikowa), działo i "uszy" czyli stereoskopowy dalmierz w T29 - Który z nich będzie budowany - zobaczymy...