Modelarstwo z pasją

Matury pisemne mam już za sobą, więc przyszła pora na chwilę odpoczynku
Na tapetę trafia długo planowany M-ATV, wykorzystywany przez Polaków w ramach Province Reconstruction Team w Afganistanie. Inspiracją była książka Pana Marcina Ogdowskiego, który był na tyle miły, że podesłał mi zdjęcia tego pojazdu w polskiej służbie. Na podstawie tychże zdjęć udało mi się narysować projekt kalek, które z pomocą wisy i kubisza (z forum humvee-models.com ) stały się rzeczywistością. Już na samym początku im wszystkim bardzo dziękuję za okazaną mi pomoc.

Wracając do modelu, jak już wspomniałem poza samym zestawem Pandy wykorzystam nasze kalki. Dodatkowo planuję zakup żywicznych kół DEF Model. Wieżę wezmę z M1151 Academy, do tego jeszcze wkład własny i myślę, że z Waszą pomocą powstanie coś sensownego z tego modelu

Kilka zdjęć oryginałów:









I z kronikarskiego obowiązku:



To by było na tyle. Postępami pochwalę się pewnie już jutro.

Wiem, że obiecałem raport z postępów wczoraj, ale przez błąd w instrukcji musiałem rozklejać i składać na nowo
Na zdjęciach widać też nowe sprężyny. Zrobiłem je z rozciągniętej sprężyny, którą znalazłem gdzieś w domu.

Przednia tematyka! Na pewno będę zaglądał- pozdro !

Mógłbyś opisać gdzie leżał błąd, w którym miejscu w instrukcji? Bacznie obserwuję, bo niedługo też wkraczam z tematem.

wojtas193 napisał(a):... przez błąd w instrukcji musiałem rozklejać i składać na nowo

A nie mówiłem !

Ma takie wrażenie, że MRAP 'y są projektowane przez designerów z Hollywood. Wyglądają bajernie.

:piaskov: napisał(a):Mógłbyś opisać gdzie leżał błąd, w którym miejscu w instrukcji? Bacznie obserwuję, bo niedługo też wkraczam z tematem.

Błąd jest na 4 stronie, części z ramek należy zamienić miejscami.


żródło obrazka

Aktualnie pracuję na skrętną przednią osią ze skutkiem 1:0 dla tejże

Swoja drogą polecam przed budową przestudiowanie strony ze źródła obrazka, jest tam bardzo dobra relacja z budowy z zaznaczonymi błędami

Pomału do przodu
Wydumałem sobie skrętną przednią oś, to teraz trzeba cierpieć

Wiercimy otwory..





Część zaznaczoną na zielono odcinamy i...



Znowu wiercimy



Z tych części...



... składamy to.



Górę pręta odcinamy i zatapiamy nagrzanym skalpelem, żeby się nie wysuwał, zakładamy sprężynę, amortyzator i cieszymy się efektem końcowym



Na koniec takie małe porównanie



Przy przedniej osi jest taki sam błąd w instrukcji jak przy tylnej. (części B9, D32, C53, PE-B11, C8 i B8, C54, D31, PE-A9, C7 trzeba zamienić miejscami)

@edit:
Udało mi się zrobić przednią oś do końca i jestem z niej bardzo dumny

Musiałem odciąć rogi.




















Na dziś to tyle.

Choć, to nie moja "bajka", to bardzo fajnie czyta się i ogląda Twój warsztat. Tylko tak dalej.

micmal napisał(a):Choć, to nie moja "bajka", to bardzo fajnie czyta się i ogląda Twój warsztat. Tylko tak dalej.

Dzięki.

Nie mogłem się oprzeć.





Oczywiście przyłożone na sucho.

No petarda Panie

Ale jak juz wierciłes to czemu nie rozwierciłeś wału napędowego? hehehe mozna by napęd zrobić.
Model cudasny jak i twoja robota. Uwielbiam takie coś.

Czekam na wiecej i zaglądam

Krzysiek

Czuje, że to będzie naprawdę interesująca realcja. Raz, ze ja fajnie prowadzisz, dwa, że pojazd arcyefektowny.

Dzięki panowie
Teraz będę musiał trochę zwolnić - kilka wyjazdów się szykuje

Mam jeszcze problem z łączeniem blaszek ze sobą. CA nie trzyma, jak tylko dotknę to się wszystko rozpada. Chyba trzeba nauczyć się lutować.

Czekaj.
Nie trzyma? To blachy abera tak?

Miałem to samo kilka razy. Trzeba wziąść papier scierny i zeszlifować te powłokę na blaszce. Jak mały element to na palec i jedziesz po papierku. Potem umyj to nitro i bedzie trzymać. Spokojnie można kleic kropelką np.

wojtas193 napisał(a):Mam jeszcze problem z łączeniem blaszek ze sobą. CA nie trzyma, jak tylko dotknę to się wszystko rozpada. Chyba trzeba nauczyć się lutować.

Nie trzeba, przeszlifuj blaszkę na wodnym papierze ściernym i powinno być dobrze.