Austin-Putiłow 1:35 – czyli pierwszy skraczyk na kółkach

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

Re: Austin-Putiłow 1:35 – czyli pierwszy skraczyk na kółkach

Postprzez ZzB » poniedziałek, 7 stycznia 2013, 11:17

Andrzej Godlewski napisał(a):Jest parę zdjęć z odsłoniętą przesłoną w tym planik Fiata Iżorskiego w jednaj z wież ma odsłoniętą osłonę.

Hej.
Przyznaję, że postawiłbym dolary przeciwko orzechom, że z wieży o takiej konstrukcji nie da się prowadzić skutecznego ognia plot.
Ale z faktami się nie dyskutuje :D

Dzięki za wyjaśnienie.
ZzB
Avatar użytkownika
ZzB
 
Posty: 251
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 09:03
Lokalizacja: Reda k/Gdyni

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Austin-Putiłow 1:35 – czyli pierwszy skraczyk na kółkach

Postprzez Andrzej Godlewski » poniedziałek, 7 stycznia 2013, 22:51

Bo się nie da ,ale konstruktorzy tak sobie wymyślili . :D
Zresztą ten okres obfituje w podobne rozwiązania nie do końca przemyślane ,od taki okres błędów i wypaczeń ;o)
Avatar użytkownika
Andrzej Godlewski
 
Posty: 914
Dołączył(a): niedziela, 15 lutego 2009, 21:42

Re: Austin-Putiłow 1:35 – czyli pierwszy skraczyk na kółkach

Postprzez ZzB » wtorek, 5 marca 2013, 20:59

Hej.
Zima przyniosła ze sobą grypę z powikłaniami i nie zawahała się jej użyć ;>
Efektem był miesiąc wycięty z życiorysu.
Ale pomalutku wracam do życia.
Więc czas popchnąć relację, żeby nie została uznana za zaginioną.
Jak widać na poprzednim zdjęciu zasadnicza bryła Austina jest już gotowa – ale trochę różnych przeszkadzajek podoklejać jeszcze trzeba.

Na początek – reflektory przednie.
Reflektory w Austinach były mocowane w różnych miejscach. Zarówno z przodu, jak i przy kabinie kierowcy. Na niektórych zdjęciach reflektorów nie ma w ogóle.
„Poznańczyk” wg dostępnych zdjęć też reflektorów nie miał, ale jakoś tak głupio było zostawić go bez ”oczków”
Jak widać na załączonych fotkach, reflektory skleiłem jako polistyrenowo-blaszano-drucianą kanapkę. Środek wypełniłem akrylową szpachlówką budowlaną i ukształtowałem blaszanym wzornikiem.
Tak przygotowana „matka” powędrowała do silikonu, a na model trafiły żywiczne odlewy.
Obrazek Obrazek

Drugą „przeszkadzajką” były Maximy, o których było wcześniej.
Na początku wyrzeźbiłem sobie dwie lufy, gdyż nie byłem pewien który wariant wybrać. Jak już wspominałem, ostatecznie zdecydowałem się na obr. 1905
Podobnie jak w przypadku reflektorów lufa z zamkiem powędrowała w silikon. Jednak tym razem odlew został doposażony i stał się kolejną wzornikiem.
Dopiero drugi odlew był tym docelowym.
Podczas malowania spróbowałem poeksperymentować z lakierem do włosów – metoda ma potencjał, ale muszę się jeszcze sporo nauczyć.
Obrazek Obrazek

I na koniec prośba o pomoc.
?? JAK POMALOWAĆ FIGURKĘ ??
W sieci znalazłem informacje, coby użyć koloru „Interior Green” (np. Pactra A 35). Ale moim zdaniem kolor za bardzo przypomina wiosenną trawę.
Fotka na pudełku przedstawia mundur w kolorze oliwkowym – dopasowałem do niego Humbrola H 86 (Matt Light Olive).
Mundury to nie moja działka – oburącz przyjmę KAŻDĄ pomoc
Obrazek

Przedwiosenne pozdrowionka
ZzB
Avatar użytkownika
ZzB
 
Posty: 251
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 09:03
Lokalizacja: Reda k/Gdyni

Re: Austin-Putiłow 1:35 – czyli pierwszy skraczyk na kółkach

Postprzez Andrzej Godlewski » wtorek, 5 marca 2013, 21:41

Pactra ,ale musisz ją nieco przyciemnić np brązowym .
Wygląda to trochę jakby oficerski mundur wz.19 .
W tym okresie munduru miały różne odcienie oliwkowo zielonego po khaki ,zależało to w dużej mierze jakim materiałem dysponował krawiec.
Spora grupa oficerów szyła mundury prywatnie ,ale zgodnie z warunkami technicznymi określonymi przez armię.
A najlepiej sam poczytaj i popatrz,
http://www.1920.fora.pl/mundur-i-ekwipu ... 9,543.html
Avatar użytkownika
Andrzej Godlewski
 
Posty: 914
Dołączył(a): niedziela, 15 lutego 2009, 21:42

Re: Austin-Putiłow 1:35 – czyli pierwszy skraczyk na kółkach

Postprzez hubert1997 » wtorek, 5 marca 2013, 23:53

Śmieszy mnie trochę ta figurka, a raczej firma, którą ją produkuje ;o)
Na swojej stronie pokazuje "propozycję podania" gdzie figurka w wersji Wojsk Wielkopolskich ma patki WP z wężykiem.
Niech wypowiedzą się specjaliści, ale jakoś średnio mi to pasuje...

Teraz czekam aż ktoś tu wrzuci zdjęcie archiwalne takiego przypadku z dopiskiem "co guru powie na taką fotkę?" :mrgreen:
"Skrzywdzić kota jest bardzo łatwo, ale, wierzcie mi, żaden to honor, żaden!"
-Michaił Bułhakow "Mistrz i Małgorzata".
Avatar użytkownika
hubert1997
 
Posty: 226
Dołączył(a): wtorek, 20 września 2011, 17:14
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Austin-Putiłow 1:35 – czyli pierwszy skraczyk na kółkach

Postprzez ZzB » środa, 6 marca 2013, 10:54

Andrzej Godlewski napisał(a):Pactra ,ale musisz ją nieco przyciemnić np brązowym . Wygląda to trochę jakby oficerski mundur wz.19 .

Pewnie tak zrobię.
Chłopaki z White Eagle poratowali mnie taką fotką:
Obrazek
Znaczy wzorniki farb w dłoń i do roboty.
Przynajmniej wiem, na czym stoję.

Pozdrowionka
ZzB
Avatar użytkownika
ZzB
 
Posty: 251
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 09:03
Lokalizacja: Reda k/Gdyni

Re: Austin-Putiłow 1:35 – czyli pierwszy skraczyk na kółkach

Postprzez ZzB » niedziela, 28 kwietnia 2013, 22:40

Witam
Krok po kroczku zbliżamy się do końca serialu o Austinie.
W ostatnich tygodniach doszły m.in. tylne lampy. Nie do końca trafiłem z rozmiarem elementu, ale dla przybliżenia skali – klosz wytoczony z pudełka po Tic-Tac'ach ma 2 mm średnicy
Obrazek

Drugim zauważalnym detalem był panel z uchwytami (można było w nim umocować poziome rurki lub jakieś kije, trzonki...Nie mam pojęcia, co w rzeczywistości było w nim mocowane)
Obrazek

Oprócz tego doszło kilka drobiazgów, jak np. stopień pod drzwiami kierowcy, których na osobnych fotkach nie dokumentowałem

Pomalutku zaczął też powstawać zombiaczek:
Obrazek
Idzie jak po grudzie - o ile złapałem odpowiednie kolory munduru (skończyło się na pomalowaniu całości Pactrą, na która napyliłem Humbrola. Cienie też będę robił Humbrolem) o tyle twarz... tragedia. Miałem już Azjatę, Indianina, Hiszpana, nieogolonego żura... Aktualnie figurka jest po n-tym zmyciu makijażu i czeka na wenę charakteryzatora.
Przy okazji wyszedł zonk – okazało się, że figurka nie jest w skali 1-35 a … 54 mm. !!
Najpierw wywrzeszczałem frustrację do lustra – bo jakim cudem kupiłem coś absolutni mi nieprzydatnego.
Po ochłonięciu – zajrzałem na stronę Adalbertusa i okazało się, że … wina rozłożyła się po połowie. :D
Bowiem Adalbertus figurkę 54mm wstawił do sekcji 1-35.
Znaczy trzeba będzie poeksperymentować ze zmniejszaniem silikonowej formy.
Bo 54mm jest o pół głowy wyższa i nijak nie pasuje.
Obrazek

Tak więc oto projekt pod tytułem Austin-Putiłow zasadniczo dobiegł końca.
Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali a przede wszystkim tym, którzy swoją wiedzą pomagali przy co większych rafach.
Pewnie będę jeszcze nie raz marudził, bo brzydale z czasów raczkującej motoryzacji podobają mi się wyjątkowo.

Pozdrowionka
ZzB
Avatar użytkownika
ZzB
 
Posty: 251
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 09:03
Lokalizacja: Reda k/Gdyni

Poprzednia strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości