Modelarstwo z pasją

Po 8-mio miesięcznej przerwie postanowiłem coś podłubać.
Wczoraj na warsztat trafił mój najnowszy nabytek Pak 40 DML-a Premium Edition.
Dziwny to PE w porównaniu do poprzedniego paka z Anzio, w modelu zabrakło metalowej lufy i metalowych pocisków, ale za to jest metalowa osłona Dodatkowo w zestawie jest 5 figurek obsługi działa, które dostały fototrawione paski do broni oraz osprzęt, broń Gen. 2.
Tak sobie myślałem że taki modelik zrobię prosto z pudła, ale niestety nie da rady
Przede wszystkim trzeba będzie dorobić spawy na podporach i zapięcie do łopaty.
Dla bajeru dodałem przewody hamulcowe i przewód elektryczny do lampy, którą zrobiłem od podstaw bazując na fototrawionym kloszu. Lampa z zestawu była jakaś taka toporna.
Na razie tyle:

No PaK jaki jest każdy widzi ;) Zobaczymy jaki będzie efekt końcowy ( zapewne bdb). Też kleiłem PaKa z dragona do mojego modelu SdKfz 251/22 D tylko tamten był z wiadomych względów bez kół. Jedyną rzeczą, która nie pasowała do reszty była osłona działa. Zobaczymy jak jest w tym.

Bathin, z tego co mi wiadomo (na podstawie walkaroundów z Münster i Axvall) podpory były przymocowane do łoża śrubami (te boczne), a od strony tarczy były przynitowane (przykręcone?) w specjalnych mocowaniach - po tej stronie pałąki kończyły się przewężeniem i czymś na kształt kulek (przynajmniej tak to wygląda na zdjęciach). Co do samego modelu też go popełniłem, tak jak Artek, w wersji bez lawety. Przeglądając zdjęcia znalazłem pewne nieścisłości co do elementów w zamku (brakuje "prowadnic" dla klina) oraz na nim (dorobiłem wajchę, śrubki etc.). Poza jeszcze kilkoma szczegółami chciałem Ci zwrócić uwagę na zawias łączący pancerną osłonę regulacji oporopowrotnika z kołyską (przód) - DML daje tam taki jeden duży zawias, a tymczasem ja na ww. zdjęciach obiektów muzealnych widziałem dwa mniejsze (może było kilka wersji tego mocowania...).
Kibicuję w Twych poczynaniach, gdyż w zalewie pojazdów i artylerii samobieżnej na forach jest bardzo mało przykładów równie ciekawej artylerii holowanej. Cieszę się także, że dałeś te trochę okablowania na lawecie - zawsze to dodaje uroku .

Dzięki za uwagi, razem z modelem kupiłem fotoalbum wyd. Progress "Pak 40", baboli jest trochę więcej.
Właśnie nie wiem jak rozwiązać mocowanie wsporników do osłony, w plastikowych osłonach są ładne gniazda, a w metalowej gniazda to płaski kawałek blaszki.
Mój Pak będzie podczepiony do Sdkfz 11.
Pzdr

Właśnie nie wiem jak rozwiązać mocowanie wsporników do osłony

Sposób jest prosty. Ja w swoim wymierzyłem długość pałąków, przyciąłem je z igieł od strzykawek (bodajże 0,6 mm), od strony mocowań do łoża (boczne pałąki) spiłowałem je pod odpowiednim kątem porównująć z kątem na częsci plastikowej, dopiero następnie odciąłem oryginalne mocowania zostawiając jedynie te spłaszczone końcówki mocowane od strony łoża. Odciąłem "kulki" z końcówek Dragona, rozwierciłem w nich otwory najmniejszym wiertłem jakie miałem i połączyłem kulki z resztą wsporników przy mocy drutu 0,2 mm (igła od strony osłony musi być ciut krótsza od oryginalnego odcinka z plastiku, tak, by drucik łączący elementy trochę wystawał jak to widać na zdjęciach we wspomnianej przez Ciebie publikacji). Ja zrobiłem mały błąd, gdyż najpierw wyciąłem całe wsporniki z wypraski i pociąłem na części, a dopiero potem je czyściłem ze śladów łączenia form. Z racji wielkości zakończeń mocowań było to dość trudne. Oczywiśćie byłoby dobrze, gdybyś na spłaszczenia pałąków od strony boków łoża nakleił małe śrubki z blaszek albo gdybyś dał jakieś niby-nity np. z Poxipolu. Co do mocowań na górze łoża - im nie dawałem kulek (chociaż nawet na oryginalnych elemantach zestawu powinny być, a ich nie ma), uciąłem igły o 1 mm dłuższe tak, bym mógł je wpuśćić w rozwiercone wcześniej otwory.

Prace idą bardzo powoli, bo ten Pak to jeden wielki babol !!!
Po raz kolejny przekonuję się że modele Dragona są robione na odp...
Po męczarniach z lufą zabrałem się za fototrawioną osłonę.
To że dwie płytki które imitują zamknięcia wizjera są większe od wgłębień w blaszce to małe piwo, prawdziwe schody zaczęły się przy próbie montażu mikroskopijnych toczonych pinów łączących dwie części osłony. Okazało się że otwory w osłonach są za duże, wklejenie idealnie równo tych pinów graniczy z cudem. Pomyślałem sobie że spróbuję z plastikową osłoną , która znalazła się w komplecie, ale tu kolejny babol Otwór wizjera w jednej części osłony nie pokrywa się z otworem w drugiej !
Aaa, jeszcze jedna rzecz, ruchoma osłona którą montujemy na środku jest za mała, tzw nie da rady objąć nią lufy !
Pzdr

EE no to widzę, że wszystko po staremu zostało. ja zetknąłem się dokładnie z takimi samymi problemami. Powodzenia życzę w każdym razie :|

Oj, Bathin, ja robiłem do swojego PAK-a osłonę z blach Voyagera, ale miałem ten sam problem ze zbyt małymi otworami pod te, jak je nazwałeś, "piny". Ponadto wszystko jest pochylone pod kątem i ciężko było mi dobrze przykleić średnio pasujące wsporniki (kątowniki) na wewnętrznej stronie osłony. Delikatnie mówiąc są wobec siebie "lekko przesunięte". Życzę powodzenia w walce z modelem, który ukazuje, że czasem dla Dragona liczy się ilość sprzedanych sztuk, a nie jakość ich wyrobów...

No zbyt małe otwory to mały problem, rozwiercasz je i tyle, jak wspomniałem u DML-a są za duże !

Uff, dałem radę:


Całość pryśnięta Mr. Surfacer 1000.

Całość pryśnięta Mr. Surfacer 1000.

Czyżby już aero na warsztacie ?

Ech młodzieży, technika modelarska idzie do przodu i jest coś takiego jak to:

Ano ano też sobie zakupiłem

Ech młodzieży, technika modelarska idzie do przodu i jest coś takiego jak to:

Łeeee.....a już myślałem...