Modelarstwo z pasją

Dosyć dawno rozgrzebany projekt relaksacyjny.

No ale z tą wstawką drewnianą to już przesadziłeś, chyba że poprzesz to zdjęciem archiwalnym Mam nadzieję że zniwelujesz tą czerwień.
Malowanie ciekawe.

Moim zdaniem kolory na modelu zrobiłeś za ciemne. Jeżeli teraz nałożysz filtry i wash - to model jeszcze ściemnieje.
Dobry pomysł z tymi drzwiami zamiast osłony. Ale dodałbym jeszcze śladowe ilości farby na pozostałych deskach - teraz wygląda trochę sztucznie.
Minia fajnie wyszła, ładny kontrast osiągnąłeś.
Planujesz jakąś dioramę czy robisz model na "podstawkę"?

M.

Witajcie. Modelik jest po filtrze, teraz jeszcze stonka i wash. Myślę, że ściemnienie będzie minimalne, ale zobaczymy. Teraz i tak już po ptokach Minię jeszcze delikatnie zróżnicuję, ale właśnie o silny kontrast mi chodziło. Co do desek, to oczywiście więcej farby będzie także na innych deskach, musze tylko mieć trochę wolnego czasu. Co do dioramki to w planie jest wreszcie coś zrobić , malutka winietka z kawałkiem Francuskiej lepianki nie byłaby zła.

Zawsze jak ci się nie będzie podobał to możesz przynieść do mnie i zostawić - nie będę krytykował

pozdrawiam

Jak mi się skończy miejsce w galocie to będę pamietał

Model pomysłowy, widać że jakiś stary weteran. Ciekaw jestem jak będzie się prezentował efekt końcowy. I jeszcze kilka słów:
Marcinie generalnie lepiej jest dać jasniejszy kolor podkładowy, bo zawsze łatwiej na takim pracować (piszę to odnośnie lufy w głównej mierze,ale chodzi o generalną zasadę). Farbami olejnymi można zrobić wiele efektów wypłowienia koloru i uzyskać odpowiedni kontrast. Dając ciemny kolor samemu utrudniasz sobie w pewnym sensie zadanie.
Odnośnie jeszcze rainsów to staraj się je zrobić w bardziej kontrolowany sposób, niż na to pozwala napaćkanie kropek. To się mija w zasadzie z celem , gdyż po ich roztarciu, zmieszaja sie w większosci w jedną barwe i zakryją to co do tej pory osiągnołeś filtrem, cieniowaniem itp.
Pozdrawiam
R.

Dzięki Radek, będę próbował coś wyklepać z tego.

Olejami mozna tak rozjaśnić jak i zciemnić - facet ma koncepcję i da radę ... zanim będziemy w niego walić poczekajmy - jestem pewiem ze wyjdze z tego Stuga takie cacko że zęby odcisną się w parkiecie

No cudownie, kolejny majstersztyk się szykuje... patent z deską mnie rozwalił, super pomysł. Życze powodzenia Marcinie.

rollingstones napisał(a):Olejami mozna tak rozjaśnić jak i zciemnić - facet ma koncepcję i da radę ... zanim będziemy w niego walić poczekajmy - jestem pewiem ze wyjdze z tego Stuga takie cacko że zęby odcisną się w parkiecie

Owszem, ale generalnie łatwiej się pracuje na jasnych powierzchniach. Nie piszę tego ot tak sobie, żeby Marcinowi przywalić, tylko dlatego że już trochę róznych rzeczy wypróbowałem i jakies doświadczenie nabyłem. W takim razie ujmę to w prosty i przystępny sposób - łatwiej coś przyciemnić niż rozjasnić.
Radek

Tak, troszkę za ciemna jest ta Minia, na przyszłosć, będzie trzeba to nieco mocniej rozcieńczać bielą.

A czemu w ogóle dałeś lufę na taki podkład?
pozdrawiam