Paweł Leszczyński napisał(a):To nie samochód na parkingu sklepowym więc nie ma tu nic na siłę.
W życiu w ogóle nie trzeba nic na siłę tłumaczyć - u mnie na osiedlu, właśnie na parkingu przed jednym z bloków ostatnio stało Audi A6, czarne, eleganckie, jeśli nie nowy model, to poprzedni. Tył i środek, aż do przedniej szyby - prawie nówka. A od wycierczek przód całkowicie wypalony, łącznie z oponami oczywiście. Od tyłu w ogóle nie zwracał uwagi, tyle, że dziwnie pochylony do przodu był

W powyższym modelu teraz to wygląda chyba na efekt niedalekiego sporego wybuchu. Szczerze, to patrząc na pierwsze fotki, spodziewałem się czegoś fajniejszego, tzn że jeszcze pokombinujesz z tym rozwalaniem, zwłaszcza z kształtem wraku, dopasowaniem elementów.. A tu np błotnik jakoś strasznie zgnieciony, a np osłona chłodnicy, czy rama szyby praktycznie nietknięte. Nie żeby było źle - wygląda przyzwoicie, ale trochę monotonnie (nad kolorystyką można jeszcze popracować, zerkając po inspiracje do wątków ewpigi) i niekoniecznie przekonująco. Więcej detalu też chyba by się przydało - np. ten fotel bardzo fajnie wygląda, ale wiszące reflektory jakoś nie przekonują, a tablica rozdzielcza w ogóle chyba olana została (czy raczej zalana - farbą).
Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że na pewno łatwiej skrytykować niż samemu zrobić (a sam się za wraki nie brałem), więc jak na pierwsze podejście może być. Jako fragment większej scenki byłoby ok.