Modelarstwo z pasją

Obecnie pracuje nad takim czymś...











Pozdrawiam

Też na początku zastanawiałem się nad kupnem tej wersji, bo bardzo podoba mi się to kamo, ale ostatecznie zdecydowałem się na Ausf. G.
Pytanko: Czy osłony wlotów powietrza są plastikowe ? Jeżeli tak to czemu nie
zamontowałeś fototrawionych z zestawu ? Widziałem gdzieś na zagranicznym forum relację z budowy wersji G i tam też autor modelu nie zdecydował się na fototrawionki, czyżby nie pasowały ?
Tak czy inaczej bardzo podoba mi się Twoja czwórka.
Pzdr
Ps. A nie powinno być Panzer IV Ausf. F2 (G), cokolwiek u Dragona ma to znaczyć.

Witaj. Cieszy mnie, ze nie ma tragedii Co do wlotów, to z instrukcji wynika, że wkleja się je pod te plastikowe osłony. Do końca nie wiem jaki to ma sens, dlatego po prostu sobie je darowałem.

Według dokumentacji niemieckiej nie ma czegoś takiego jak F2 (i F1) Wszystkie czołgi Ausf.F które zostały już wyprodukowane z 7,5cm KwK40 L/43 zostały oznaczone jako Ausf.G. Oznaczenie F2 nigdy się nie pojawiło .

Jednak każda monografia rozróżnia wersję F i F2, a wersję G dzielą na wczesną i późną

Marcin fajowy (widziałem już kilka w tym malowaniu - ostatnio chyba nawet jakieś podobne dzieło z DVD oglądałem). No cóż muszę przyznać że robi wrażenie - co Ci zostało do dokończenia??

Co do oznaczenia (jakie było nazewnictwo z pierwszych trzech miesięcy produkcji ?) po dość ostrej wymianie zdań z kolegami z FMR uznaję że to wczesne G.

Nie - to nic innego jak wczesny Ausf.G, tylko przez przyzwyczajenie błędnie określany jako F2...

Dobra robota Marcinie

No nie wiem, wg monografii np. Militaria nr 147 wszystkie G mają już dwukomorowy hamulec wylotowy. W zasadzie produkcję wersji G można podzielić na 3 etapy:
1. Bardzo wczesna, różni się od F2 w zasadzie tylko wspomnianym hamulcem wylotowym,
2. Środkowa wersja pozbawiona była bocznych wizjerów na wieży,
3. Ostatnia wersja miała dodane ekrany i o ile dobrze pamiętam dłuższą lufę.
Oczywiście różnic było więcej, ale to te najbardziej rzucające się w oczy.
Opieram się tylko na monografiach bo dopiero zagłębiam się w "czwórki"
Sorki za mały OT, ale zawsze fajnie podyskutować przy modelu
Pzdr

Bathin napisał(a):No nie wiem, wg monografii np. Militaria nr 147 wszystkie G mają już dwukomorowy hamulec wylotowy.

Bo jej autor przepisał to ze starych źródeł, które opierały się na pierwszych instrukcjach, zanim jeszcze wprowadzono nowe nazewnictwo...

Dzięki za wyjaśnienia.
BTW Marcin, wrócę jeszcze do tych osłon, w instrukcji wyraźnie (przynajmniej u mnie) jest pokazane że trzeba wkleić albo plastikowe albo fototrawione.

A faktycznie Źle spojrzałem. To tym bardziej mija się z celem. Może i w jakimś modelu Academy można by to zmieniać ale tu w tak ładnie zrobionych pokrywach nie ma to sensu. Więcej roboty z usuwaniem starej kraty niż można zyskać na wyglądzie.


tymczasem chyba finisz tego ulepku. Pozostała kosmetyka w postaci jakiegoś klocka, co by nie macać modelu

Model DML 6360 1/35
Malowanie jednostki nieustalonej - front wschodni 1943

















Pozdrawiam.

Piękna
A ogólnie jak ze sklejalnością ? Bo u DML to różnie bywa.

Bathin napisał(a):A ogólnie jak ze sklejalnością ?

Pozwolę sobie odpowiedzieć za Marcina - "klocki LEGO".
Skleja się sam...

Piekny jest.

klajus napisał(a):

Bathin napisał(a):A ogólnie jak ze sklejalnością ?

Pozwolę sobie odpowiedzieć za Marcina - "klocki LEGO".
Skleja się sam...

Czyli rozumiem że miałeś na warsztacie ten model ?
Bo ja do tej pory nie przypominam sobie żeby któryś z moich modeli DML-a sklajał się sam

Potwierdzam, chyba najlepszy model DML-a pod tym względem, spasowanie jest wyśmienite.