Ja bym Ci zaproponował, jeśli jeszcze się za to nie wziąłeś, pocienić zimmerit z zestawu - zakładam na podstawie kamuflażu, który planujesz oraz fotki przedniej płyty wanny kadłuba, że robisz model właśnie z zimmeritem Italeri.
Zbyt gruby zimmerit to w zasadzie największy mankament tego modelu (inne drobne błędy nie rzucają się tak w oczy, zwłaszcza jeśli widzowie nie są ich świadomi
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
).
Najpierw należy zebrać zgrubnie większą warstwę plastiku od strony 'wewnętrznej' (od strony 'podkładu' zimmeritu - nie sam zimmerit!) skrobiąc zaokrąglonym skalpelem lub nożykiem. Później szlifuje się panele z zimmeritem ('podkład') na papierze ściernym, dociskając zawsze najgrubsze fragmenty, to jest te, które nie są jeszcze dość przezroczyste. W efekcie powinniśmy otrzymać w miarę równą grubość podkładu na całej powierzchni panelu. Przy odrobinie cierpliwości i ostrożności można dojść do grubości kartki papieru.
Należy uważać, by nie połamać, a właściwie nie podrzeć panelu pod koniec szlifowania. Ale jeśli nawet się to przydarzy, można po prostu dokończyć poszczególne fragmenty osobno, a później przykleić je po kolei do kadłuba/wieży.
Przyklejając panel do wieży czy kadłuba, należy go, kiedy jest jeszcze plastyczny pod wpływem kleju, bardzo mocno docisnąć, zwłaszcza na krawędziach - 'wespawać' w pancerz. Po wyschnięciu kleju ewentualne naddatki ściąć skalpelem, wyrównując krawędź panelu zimmeritu z 'płytą pancerną'.
Trochę roboty, ale wartej chyba uzyskanego efektu. Zamiast dwóch 'pancernych płyt', otrzymujemy jedną z wtopionym w nią zimmeritem.
Jarek