Modelarstwo z pasją

Cześć !

W tej edycji zaatakuję Was, drodzy konkursowicze, modelem Panzer II w 1:48. Czołg właśnie przyleciał z Azji, jutro zaczynam kleić.



Jakość tego co jest w ramkach można streścić jednym słowem: Tamiya

Model będzie prosto z pudełka, zakładam że będzie lekko i przyjemnie.
Zastanawiam się już nad malowaniem - myślę, że dwubarwny z kampanii wrześniowej nie będzie zły.

Jeśli malowanie z kampanii wrześniowej to raczej wcześniejsza wersja z "okrągłym" przodem kadłuba, bez dopancerzenia :-)

Pozdrawiam

Dominik

Pewnie masz rację, trzeba to przemyśleć. Mam też wybrane pudełkowe malowanie rezerwowe z Francji, jednobarwny też będzie dla mnie ciekawym wyzwaniem.

obsedewuję

Przy sklejaniu zwróć uwagę na te doklejane płyty nadbudówki z wizjerami kierowcy. Tamiya zrobiła dodatkowe dopancerzenie razem z pancerzem właściwym i miejsce klejenia trzeba zaszpachlować, a linia styku obu płyt wymaga przerycia trochę bardziej z przodu. To oczywiście uwaga do uwzględnienia jak będzie chciało Ci się coś więcej przy nim podłubać :-) Sklejony prosto z pudła też wygląda niczego sobie - moim zdaniem jeden z ładniejszych modeli Tamiyi w tej skali.
Swoją dwójkę, delikatnie poprawioną, mam w zasadzie zrobioną - "modlę się" tylko nad haczykami do podnoszenia wieży i nadbudówki :-)

Pozdrawiam i obserwuję

Dominik

Domi napisał(a):Swoją dwójkę, delikatnie poprawioną, mam w zasadzie zrobioną

Pokaż ! Mając w pamięci Twojego Panzer IV w tej skali (http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=16&t=16976) spodziewam się, że Panzer II też jest dopracowany.
Chociaż ja nie zamierzam zbyt głęboko wnikać, to nie OPEN

Nic specjalnego: parę śrubek, uchwyty na narządzia, poprawione dopancerzenie przodu i parę spawów - jak zwykle brakujących w modelach T. O innych brakach nie rozpisywałem się właśnie ze względu że robisz go w standardzie, prosto z pudła :-) Zdjęcia wkleję, jak wymęczę te haczyki, w odrębnym wątku, żeby nie zaśmiecać Twojego warsztatu.

Dominik

Nie mogę... zostaję przy kampanii wrześniowej i przepoczwarzam czołg we wczesnego Ausf. B

Z przodu wkleiłem przyciętą na wymiar plastikową rurkę o średnicy 10 mm...



...a następnie nakleiłem kawałek plastiku o grubości 0,25 mm.



Na to przyjdzie jeszcze jedna taka warstwa - tym razem z detalami.

Ładna pogoda sprzyja fotografowaniu.
Po obiedzie zabrałem się za wieżę, pozbyłem się dodatkowego pancerza i nawierciłem dziurkę w lufie działka 20 mm

Domi napisał(a):"modlę się" tylko nad haczykami do podnoszenia wieży i nadbudówki

No i wychodzi na to, że też się będę musiał "pomodlić" w tej samej intencji. Masz jakiś pomysł ? Ja chyba dziurki wywiercę i wetknę w nie wygięty drucik... tylko wtedy wszystkie haki, także te kadłubowe będą do wymiany. A w spawy na pewno nie będę się bawił.

Małe to strasznie. Myślę, że dwubarwne malowanie przełamie smutny wizerunek panzerwaffe z początku wojny

Ładna przeróbka! Haczyki to może z rozklepanego drucika?

Cześć,

Fajnie że zabrałeś się za przeróbkę. Jak narazie super idzie, chociaż moim zdaniem czołowe płyty wieży i kadłuba powinny być ciut cieńsze, ale pewnie to co zrobiłeś, po pomalowaniu będzie też wyglądać OK. Co do haków, to pomysł z drutem raczej może nie wypalić, ponieważ one mają dość skomplikowany kształt:
http://www.toadmanstankpictures.com/panzer_ii_21.jpg
Według mnie w rachubę wchodzi blaszka, zrobienie matki i odlanie z żywicy /ku temu ja się skłaniam/, albo olanie problemu i zostawienie jak jest w modelu...

Pozdrawiam

Dominik

Myślałem, że to taki haczyki jak w III... W takim razie chyba tylko blaszka.

Po prostu wytnij z plastiku, obrób i wywierć otwory, w czym problem

A widzisz jaka to pierda jest malutka?