Strona 1 z 1

GAZ-AA ze Zviezdy (1:35)

PostNapisane: poniedziałek, 16 czerwca 2008, 09:40
przez Pan_Cerny
Na starym PWM był kiedyś taki człowiek zwany Mikim, który udzielał cennych, w swym mniemaniu rad, a żadnego modelu nigdy nie pokazał.
Nie chcąc iść w jego ślady postanowiłem zaprezentować co mam obecnie na warsztacie.
Jest to GAZ-AA ze Zviezdy. Model bardzo uproszczony, sporo elementów trzeba będzie robić od podstaw. Choć nie przeczę że i wykonany z pudła może prezentować się przyzwoicie.

Dodatkami waloryzacyjnymi są blaszka Parta 35-006 i żywiczne koła rosyjskiej firmy Masterclub.
Jako dokumentacja służą mi następujące strony internetowe:
http://rkkaww2.armchairgeneral.com/gall ... GAZ_AA.htm - podstawowa - rysunki i kilka ogólnych zdjęć.
http://walkarounds.airforce.ru/auto/rus ... /index.htm - bardzo ładny walk-around. Polecam też inne galerie.
http://svsm.org/gallery/Gaz-AA?page=1 - walk-around samochodu stojącego w muzeum w Mińsku na Białorusi. Tylne zawieszenie jest dziwne. Być może pojazd był odtwarzany z jakiegoś wraka i nie przejmowano się zgodnościa historyczną.
http://www.thetankmaster.com/ENGLISH/AFV/GAZ-AA_1.asp
http://www.thetankmaster.com/ENGLISH/AFV/GAZ_AA_1.asp - dwie fotogalerie różnych samochodów.
http://pablitto.ic.cz/Alba/Gaz-AA/album/index.html - zbiór różnych zdjęć i rysunki.

Prace rozpocząłem od ramy podwozia. Tak jak kolega Subgrafik w swoim ZIS-ie tak i ja postanowiłem jej koniec upodobnić do prawdziwej.
Z płytki polistyrenowej wykonałem ceowniki którymi zastąpiłem końcowy odcinek ramy. Całej mi się nie chciało robić w ten sposób bo przy stojącym na kołach modelu widać by tego nie było.

Obrazek
Od podstaw zrobiłem też pręty mocujące podstawę skrzyni ładunkowej do ramy. Part proponował ten element z blaszki co wyglądało bardzo nierealistycznie. Zupełnie jakby związać te potężne belki tasiemkami. Moje pręty są zrobione z resztek fruilowego drutu do łączenia ichnich ogniwek. Akurat pod względem grubości wydawał mi się najodpowiedniejszy i na styk wchodził w blaszki pod ramą.

Obrazek
Tu również zastąpiłem element Parta. Na zdjęciach oryginału te śruby są dość spore. Part chciał tu dać po trzy płaskie śrubki z blachy, które raczej nadawały by na podkładki. Miałem w domu zestaw śrub sześciokątnych modelkastena, wybrałem na oko te najbardziej pasujące nawierciłem w nich otwory i nanizałem "pręty". Na koniec obciąłem "pręty" do odpowiedniej długości.
Oczywiście to nie jest tak, ze blaszka Parta jest do kitu. Wcale nie, jest bardzo przydatna. Tylko akurat te elementy były zbyt płaskie.
Aha, instrukcję tego zestawu można obejrzeć tu: http://www.jadar.com.pl/part/p35006/index.html

Pozazdrościłem umiejętności Wojtkowi Fajdze i Segionexowi. To co oni wyprawiają z blaszkami zaimponowało mi. Naprędce zorganizowałem własny warsztat spawalniczy.
Obrazek
Po przypaleniu biurka wzbogaciłem go płytką ceramiczną (Hiszpańska, jeśli to dla kogoś może być ważne:)). A, po prawej stronie tuż nad nożyczkami jest ołówek automatyczny, którym ostatnio się chwaliłem w wątku "Zobaczta co kupiłem". Przydał się bardzo przy robieniu ramy z płytek polistyrenowych.

Trochę prób, w tym kilka nieudanych i udało mi się zlutować część okaptowania silnika. Tu przydatny się okazał patent z mokrą chusteczką higieniczną. Rączka trzyma się fest, gdyby była przyklejona pewnie już by odpadał kilka razy. Ona również jest mojej produkcji, bo blaszkowa jest zbyt płaska.
Obrazek
Żeberka otworów wentylacyjnych uformuję tuż przed wklejeniem okaptowania do modelu.

Ciąg dalszy za jakiś czas.

Re: GAZ-AA ze Zviezdy (1:35)

PostNapisane: poniedziałek, 16 czerwca 2008, 10:58
przez matejson
No no coś czuje, że będzie co oglądać :) Zatem kibicuje dalej i czekam na następne zdjęcia :)

Re: GAZ-AA ze Zviezdy (1:35)

PostNapisane: poniedziałek, 16 czerwca 2008, 12:08
przez badger
Marku jak Ci się lutowało bo zakupiłem tego "długopisa" z Dremela.
Klnąć będę czy też nie.
Ale wypracowanie piękne strzeliłeś :mrgreen:

kląć- nie "klnąć"


:-> brawo - czuję się jak inwigilowany. Tego ort-a więcej nie popełnię.

Re: GAZ-AA ze Zviezdy (1:35)

PostNapisane: poniedziałek, 16 czerwca 2008, 12:46
przez Pan_Cerny
badger napisał(a):Marku jak Ci się lutowało bo zakupiłem tego "długopisa" z Dremela.

Cześć Jacku. Dremela mam już ze dwa miesiace ale pastę Koki dopiero od piątku. Oba te gadżety stwarzają efekt synergii, nie dość że się w końcu blaszki łączą to jeszcze się pojawia uśmiech na twarzy modelarza :)
Wczesniej miałem pastę lutowniczą ze sklepu żelaznego i ona miała chyba wyższą temperaturę topienia (skład na pewno jest inny). Próbowałem nią zrobić błotniki od Pz. I F, prawie spaliłem blaszki a z lutu nici.
Jak dostałem tę Koki, to robiłem testy ze zwykłą lutownicą kolbową i transformatorową - tych narzedzi jeszcze nie opanowałem. Palnik okazał się na razie bezkonkurencyjny. Tylko czasem trzeciej ręki brakuje. Gdy trzymam w lewej ręce pensetę z elementem do zlutowania, to ciężko jest prawym kciukiem odblokować spust i jednocześnie palcem wskazującym wcisnąć "lock". Ale jak się już odpali dremela i zablokuje to mimo swoich rozmiarów jest on zaskakująco poręczny.
Myślę że będziesz zadowolony, bo dość szybko się załapuje "o co c'mon". To co, debonder do łapy i robisz swojego Pz.I F od początku?

Aha, bardzo mi pomogło uświadomienie przez Kamila Feliksa, że blaszki Parta są pokryte warstwą, która się nie lutuje. Po oskrobaniu "alles gites".

Re: GAZ-AA ze Zviezdy (1:35)

PostNapisane: poniedziałek, 16 czerwca 2008, 13:06
przez badger
Ponieważ Julian mnie "ściga" :mrgreen: muszę się skoncentrować, żeby błędów nie popełniać.
Ja zacząłem odwrotnie - najpierw koki a teraz dopiero dremelek. Panzerek I trzyma się kupy dość dobrze, nawet często jest za błotniki przenoszony, a friule przecież ważą.
Robię teraz panzer IV i polutowałem błotniki w zestawieniu kolba- koki. Dało się, ale to lekki masochizm (jakbyś chciał podpatrzyć to pewnie Wiesz gdzie szukać).

Przynajmniej dzięki PzKpfw I dowiedziałem się co to jest debonder :)
A co do GAZ-AA, to faktycznie ciekawie się zapowiada.

Re: GAZ-AA ze Zviezdy (1:35)

PostNapisane: poniedziałek, 16 czerwca 2008, 13:11
przez subgrafik
Ho Ho,

zachodzę w głowę czemu mi sie takie tematy podobają,
i zaczynam kibicować :)

Pozdr.
Pawel

PS. Chyba jakaś virusówka bo też własnie zakupiłem palnik Drml i paste KOKI.

Re: GAZ-AA ze Zviezdy (1:35)

PostNapisane: poniedziałek, 16 czerwca 2008, 17:30
przez wojtek_fajga
Pan_Cerny napisał(a):Tylko czasem trzeciej ręki brakuje. Gdy trzymam w lewej ręce pensetę z elementem do zlutowania, to ciężko jest prawym kciukiem odblokować spust i jednocześnie palcem wskazującym wcisnąć "lock".



To ja polecam takie urządzonko - imadełko do much.

Obrazek

Re: GAZ-AA ze Zviezdy (1:35)

PostNapisane: poniedziałek, 16 czerwca 2008, 19:27
przez Pan_Cerny
wojtek_fajga napisał(a):To ja polecam takie urządzonko - imadełko do much.

Ciekawe, pierwszy raz takie widzę. Wygląda staroświecko-rzemieślniczo, ale też na bardzo przydatne. To jakiś wyrób krajowy dla zegarmistrzów lub jubilerów? Gdzie można je kupić i ile z grubsza kosztuje?

Re: GAZ-AA ze Zviezdy (1:35)

PostNapisane: poniedziałek, 16 czerwca 2008, 19:35
przez Kamil Feliks Sztarbała
Pan_Cerny napisał(a): ciężko jest prawym kciukiem odblokować spust i jednocześnie palcem wskazującym wcisnąć "lock".


z czasem nabierzesz wprawy:>

Re: GAZ-AA ze Zviezdy (1:35)

PostNapisane: poniedziałek, 16 czerwca 2008, 19:46
przez Przemekk
Na takim imadełku się muchy wędkarskie kręci, takie przynęty.

Re: GAZ-AA ze Zviezdy (1:35)

PostNapisane: poniedziałek, 16 czerwca 2008, 19:49
przez wojtek_fajga
Pan_Cerny napisał(a):To jakiś wyrób krajowy dla zegarmistrzów lub jubilerów? Gdzie można je kupić i ile z grubsza kosztuje?


To jest imadełko dla wędkarzy do wykonywania much. Kupione tutaj: http://www.ochotka.com/index.php?dz=lis ... &pt=56&o=m

Re: GAZ-AA ze Zviezdy (1:35)

PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2008, 15:01
przez TomB(raider)
Brawo Mareczku, brawo!
Ja za to nie mam siły zabrać się za modelowanie, choć niedokończone modele straszą mnie w przedpokoju wyglądając z szafki... :-(
Jestem taaaaki zmęczony...