Mariusz 72 napisał(a):Nie bardzo rozumiem dlaczego polecasz Robercie Gunze C. Nie lepiej użyć H?
Jeśli się nie mylę to C jest silnie smrodliwa, tak samo jak metalizery.
Natomiast H ma dość łagodny alkoholo-podbny zapach (w małych stężeniach).
Co do cen rozcieńczalników to chyba podobne...
Przepraszam Mariusz, że dopiero teraz się odzywam ale nie zaglądałem na forum chyba z tydzień.
Gunze C polecam z czystym sumieniem bo od kilku lat te farby dominują w moim warsztacie. Dla mnie to rewelacja, a szczególnie wyróżnia je znakomity pigment, którego ziarno jest niedostrzegalne nawet przy kolorach matowych w dużym powiększeniu. Faktycznie farby smierdzą okropnie, choć jak się człowiek uzależni

to z czasem ten "zapaszek" polubi

. Guznze H prawie nie znam - kiedyś chyba używałem jednej farbki. Któryś z kolegów modelarzy twierdził, że one są prawie identyczne jak Tamiya - opinia zasłyszana ale jeśli tak jest to wg mnie zwłaszcza farby matowe mają nieco grubiej zmielony pigment niż Gunze C, co bywa widoczne w powiększeniu. A może to kwestia rozcieńczalnika - nie wiem. Dla mnie, zwłaszcza w modelarstwie lotniczym Gunze serii C to nr 1. W pancerce częściej używam Tamiyi ale to z uwagi na lepszą gamę kolorów w tym temacie.
W miarę upływu lat człowiek staje sie coraz bardziej konserwatywnym betonem i nie ma ochoty na zmiany, zwłaszcza tego co działa dobrze. Pozdrawiam. RB.