Modelarstwo z pasją

Diorama z Chi-ha prawie gotowa, więc można rozpocząć kolejny temat. Mimo, że wysłano mnie w delegację , mam nadzieję, że wieczorami znajdę czas na hobby. Planuję sklejać to w tygodniu, a weekendy może uda się coś zmalować.
Do rzeczy. Wykonam Opla Blitz w wersji z flakiem na pace. Jakieś zimowe malowanie. Może jakaś drobna winietka, ale to zobaczymy.

Szybkie fotki. Niestety brak białego brystolu, a każdy wie, że trudno jest zrobić zdjęcie czegoś jasnego na ciemnym tle.
Do rzeczy. Nie chcąc używać zestawowych gumiaków kupiłem żywiczne opony od Jadaru, ale to pomyłka. Bieżnik jeśli nie gorszy, to co najwyżej równy temu w gumiakach.


Zacząłem dłubać szoferkę, podłubałem przy siedzisku, bo wyglądało jak płaska deska.




Zrobiłem też osłonę chłodnicy (sorry za nieostre zdjęcie):


Niestety w zestawie Eduarda nie było (a miały być) kalki z zegarami pod blaszkę na desce rozdzielczej. Trudno.


Wszystkie graty razem:


Kto mi podpowie jak z czego zrobić opuszczoną do połowy szybę? Przy opuszczonej zestawowej będzie widać grubość.

Aha, no i dłubię też nową pakę, bo ta z zestawu zdecydowanie za gruba jest.

Na razie bardzo fajnie idzie.

Co jest złego w podstawie skrzyni z zestawy to naprawdę nie wiem. Tym bardziej że ten model najwierniej blitza oddaje z zewnątrz, do środka i pod spód lepiej nie zaglądać .

Marek Barański napisał(a):Co jest złego w podstawie skrzyni z zestawy to naprawdę nie wiem.

Była za cienka, teraz jest pancerna

Marek Barański napisał(a):Co jest złego w podstawie skrzyni z zestawy to naprawdę nie wiem.

Bathin napisał(a):Była za cienka, teraz jest pancerna

I tu się mylisz przyjacielu - była za gruba, w przeliczeniu deska miała jakieś 5cm, po przerobieniu ma około 2cm Rzuca się to w oczy, gdy nie ma burt.
Poza tym linie na deskach były wypukłe, a ja u siebie je wyryłem, tak, że powinny dobrze przyjąć wash.

Ale metalowa rama pod deskami została ?

Oczywiście Marku, potem zrobię fotki. Bathin, mówiąc o pancernej pace, pewnie pomyślał to co widać to same deski, a to już deska wraz z ramą pod spodem tylko, że po prostu nie widać tutaj granicy.

Szybkę to najlepiej wyciąć nową.

No tak Tomku, to wiem - tylko z czego ? mi przychodzi do głowy taka sztywna przezroczysta koszulka co się używa np. do bindowania jako okładkę.

Ja używam do tego kawałków opakowania od sztuććów co to je moja żona kupiła kiedyś w Ikea. Myślę, że to coś podobnego do takiej koszulki.

Na chwilę obecną wygląda to tak:







Wszystko spasowane na sucho - tzn. osobno kabina, osobno fotel i paka. Jutro zabieram się za "sanie" pod flaka.

Super! Mój ulubiony temat Opla

Całkiem fajnie. Pokrywa śilnika z blachy aż się prosi by ją młoteczkiem troszke zniekształcić o ile ma być bojowy a nie elegancik.

Zapowiada się dobrze.