Modelarstwo z pasją

Witam!!!
Modelarstwem zajmuje się od kilku lat i w chwilach wolnych coś tam sobie czasami podłubię. Za namową kolegów modelarzy z Poznania postanowiłem wrzucić parę fotek. Model "Bishopa" w skali 1:35 firmy BRONCO prawie skończony i czeka na dioramę, której tematem będzie Sycylia.
Wszelkie opinie mile widziane.



[url=http://s1333.photobucket.com/user/miklajs/media/bishop10_zpsd240921b.jpg.html][/url
[url=http://s1333.photobucket.com/user/miklajs/media/bishop9_zpsb2f7e932.jpg.html][/url
[url=http://s1333.photobucket.com/user/miklajs/media/bishop5_zps6c2ab883.jpg.html][/url
[url=http://s1333.photobucket.com/user/miklajs/media/bishop3_zps2b2f4b33.jpg.html][/url
[url=http://s1333.photobucket.com/user/miklajs/media/bishop7_zpsd2ef8632.jpg.html][/url
[url=http://s1333.photobucket.com/user/miklajs/media/bishop6_zps0c8375d0.jpg.html][/url

Fajnie ci wyszedł.

, wreszcie Mikuś zdecydowałeś się coś pokazać. Bishop wyszedł Ci świetnie, fajne ślady po paliwie/oleju, obicia, zacieki. A i jeszcze jedno w tytule tematu producenta wstawić należy.

Poklejony i zmalowany przyjemnie choć przy samym malowaniu są drobne braki w oznakowaniu (brak baretki czerwono-biało-czerwonej z przodu i tyłu pojazdu i numeru seryjnego na włazach kierowcy). Sam kolor też bardziej przypomina oliwkowy niż brązowo-zielony (Bishopy były malowane farbą S.C.C.2).

Dzięki Panowie za miłe słowa! Starałem się zbliżyć do koloru S.C.C.2. Na żywo bardziej wpada w brązowy. Ciężko było uzyskać odpowiedni kolor. Co do oznaczeń to sugerowałem się zdjęciem znalezionym w internecie i instrukcją z pudła. Baretka z przodu umieszczona zgodnie z instrukcją tylko na zdjęciach jej nie widać.

Napisz proszę jak się sklejało ten model. Bo nie widzę warsztatu.

A w temacie farby - kiedyś przy Churchillu kombinowałem tak:

Model skleja się bardzo dobrze, dobrej jakości plastik, wszystkie części dobrze pasują do siebie. Miło się sklejało. Polecam!

Świetnie ci wyszedł. Gratuluję.

Dobrze zmalowany model chociaż faktycznie kolorystyka nieco odeszła od oryginału. Myślę że duży udział miało tu wypłwienie blach. Nie umniejsza to jednak ani troche kunsztowi malarskiemu autora pracy bo model pomalowany i podniszczony z wyczuciem.

Wielkie dzięki Panowie za miłe słowa! Pozdrawiam!

Powinieneś częściej pokazywać swoje prace, model prezentuje się bardzo dobrze. Mikołaj, bardzo mi przykro, że doszło do tej katastrofy na koniec spotkania Niezależnej Grupy Modelarskiej "Poznań"

Pozdrawiam

Z takich bzdetów to brytyjskie gaśnice w tym czasie były w kolorze mosiądzu, a zewnętrzne mogły być pomalowane kolorem bazowym czołgu.

Świetnie, że w końcu pokazałeś coś swojego na forum. Fotki pokazują wiele smaczków, których nie dostrzegłem gołym okiem.
Czekam na dioramkę.