Modelarstwo z pasją

Nie tak dawno rozeszła się wieść, że wracają do Polski przyczepy od używanego przez WP moździerza wz. 32 kalibry 220 mm (produkcji czeskiej, zakłady Skody w Pilznie). Tak mnie jakoś naszło na budowę tego grzmota, z rok temu w ramach przerywnika wyskrobałem sobie pocisk (granat pacerny) tutaj widoczny wraz z koszem transportowym oraz dawcą lufy czyli cienkopisem ;)


Lufa cd czyli długopisy, cienkopisy, markery, super-glut i "bandażowany" polistyren

Postawa

Tutaj całość na zdjęciowej przymiarce:

Dłubania nad kołyską moździerza ciąg dalszy:

Super - tak jak i inne Twoje projekty. Szacun i rispect, choć skala nie moja.
Masz jakieś plany tego ustrojstwa?

Hej GrzeM
Dzięki za dobre słowo. Z modelami u mnie to jak zwykle, jednego scratcha nie skończę, dwa inne rozgrzebie, do trzech wrócę po drodze ;)

Opieram się na b. ładnych rysunkach Krzyśka Haładaja z WLU nr 9 (wielki leksykon uzbrojenia) + rysunki A.Jońcy z T&W ale te w mojej ocenie są błędne + własne rysowanki. Materiałów jest (od niedawna!) sporo i głównie dlatego rozpocząłem budowę.
Jak na mnie taki postęp w 2 tygodnie to jest nad wyraz szybko ;)

Lepsze zdjęcia moździerza wielkiej mocy kalibru 220 mm produkcji pilznieńskich zakładów Skody:

Gratuluję!
"Wielka moc" jest z Tobą
Pozdrawiam.

Jeszcze trochę i zabraknie Ci dostępnego polskiego sprzętu do roboty
Jest moc!

Moc będzie jak model "się skończy" na razie to zwykły warsztacik, ale każde miłe słowo dodaje otuchy Dziękuję.
Ostatnio u mnie jakoś bardziej artyleria w modzie, może dlatego, że jeszcze bardziej zapomniana, a nowocześniejsza chyba niż nasz prototypowy panc etc. W przewie od M32 idzie 75tka wz. 38
http://whiteeagle.net.pl/viewtopic.php? ... 443#p15443

Tylko nie mów, że zrobisz do tego przyczepę i podepniesz do tego C7P...

Robert P. napisał(a):Tylko nie mów, że zrobisz do tego przyczepę i podepniesz do tego C7P...

Bez przesady, 5 przyczep, 5 ciągników ... W ciągu najbliższych lat - nieE

5 przyczep? No chyba, że oprócz 3 przyczep na sam moździerz wliczasz "przyczepki" amunicyjne.

No a jak, jak działon to działon

Pół roku byłem poza forum (standardowa pauza).
Co też Pan Jendrassek tu wymajsterkował
Obserwuję

Naprawdę kawał dobrej roboty , szacunek za wkład pracy .

Budowa moździerza kosztuje sporo nerwów ale efekt jest gabarytowo większy niż zwykle i przyjemny la oka. Najbliższy krok to oczyszczanie modelu, szlifowanie oraz doszpachlowywanie, następnie przyklejanie nitów - to będzie dopiero kawał pracy !
Obecnie mam małą pauzę z moździerzem i buduję armatę przeciwlotniczą wz. 37 (armata 75 mm produkcji Zakładów Starachowickich; półstała).
http://whiteeagle.net.pl/viewtopic.php? ... 4&start=50