Modelarstwo z pasją

Witam,
chciałem zaprezentować jak będzie powstawał kolejny mój pojazd. Tym razem padło na 251/10 z pakiem 36. Będzie pomalowany zgodnie ze standartami z 42 roku. Póki co zabrałem się do wykonania pierwszego ruchomego zawieszenia (a przynajmniej czegoś w tym stylu.
Na samym początku wywierciłem otwory.


Później do wózków jezdnych przykleiłem krótkie odcinki, rozciągniętej ramki. Tak usadowione w otworach topię nagrzanym śrubokrętem.


Pierwszy i ostatni wózek mam zamiar wkleić na stałe, żeby gąski zachowywały swój kształt.
Niedługo część dalsza. (Mam nadzieje;P)

Budowa trochę stanęła i postanowiłem zabrać się za figurkę kierowcy. Jakiego koloru mieli oni mundury? Instrukcja mówi, że feldgrau, ale wolę się upewnić

Trochę nie używałem aparatu. Gdzieś na polu bitwy zgubiłem ładowarkę do niego. Przez ten czas budowa posunęła się trochę do przodu. Wnętrze wymaga paru kosmetycznych poprawek. Przeraziłem się trochę wizją spasowania tego wszystkiego z gorą... szpachla będzie lała się gęsto (albo i rzadko )

Podobają mi się odpryski. Nie wiem czy takie powinny być, czy używano jasnego podkładu, a czy nie powinno być jeszcze np. czerwonego koloru od mini wokół ciemniejszej plamy, ale generalnie uważam, że wychodzą bardzo fajnie. Zwróciłem na to uwagę przy konkursowym modelu.

Powiedz, najpierw robisz jasną plamę a na niej ciemną?

Cieszę się, że się podobają. Generalnie nie myślałem nad tym, czy uwzględniać minię, ale myślę, że wyglądałoby to trochę dziwnie. Czasem trzeba wybrać między 100% realizmem, a efektownością modelu
Najpierw mieszam podkładową farbę z białą, a potem robię właściwy odprysk German brownem ze stajni vallejo

Kolejny odcinek telenoweli.
Wszystko już pomalowane, teraz czas na płowienie, wycieranie, brudzenie, niszczenie i wszystko inne co sprawia mi najwiekszą fajdę:)



Jest też Herr Kierowcen, ale kolor jego munduru coś nie jest podobny do feldgrau Będę chyba kupował zestaw figurek smoka, więc zrobi się wszystko od nowa jelsi będzie trzeba