Strona 1 z 2

SU-122 Tamiya 1/35

PostNapisane: niedziela, 20 października 2013, 15:02
przez bari
Witam.
Po pokazaniu tu na forum mojego STZa, kilka osób przy okazji budowy następnego modelu poprosiło o relacje. Cóż, pisanie postów idzie mi strasznie wolno, ale spróbuje :) .
Model SU122 wyprodukowany przez tamiję chyba jest powszechnie znany. Wspomnę tylko, że jest ponoć trochę przydługawy, producent wykorzystuje elementy zestawu do produkcji tego samego pojazdu w wersji RC, który to mieści w sobie baterię, silnik i jeszcze pewnie parę innych elementów. Sklejony model przedstawia chyba najwcześniejszą wersję SU: z trzema otworami w wieżyczce (później czterema); trzema zawiasami na tylnej płycie(później dwoma); z kołami posiadającymi wzmocnienia; bez dodatkowych pancerzy (?) na jarzmie itd.
Docelowo chciałbym by wyszło mi to co na foto:
Obrazek
W związku z tym, że na zdjęciu widać te dwie blachy na jarzmie, przy sklejaniu będę się wzorował na pojeździe z muzeum w Kubince, którego można zobaczyć tutaj: http://legion-afv.narod.ru/SU-122_Kubinka.html

Miał być co prawda prosto z pudła, a wyszło jak zwykle u mnie :D . Szpachli się jeszcze dołoży, bo się troszkę skurczyła.
Obrazek

Po lewej pokrywka tamiji a ta na modelu: dragona.
Obrazek

Po lewej koło nie przerobione (pomalowane, bo miało iść do innego modelu), a po prawej już przerobione.
Obrazek

Jak widać na pierwszym zdjęciu środkowe koło jest całkowicie stalowe, a ja mam 2 zestawy panzerartu.
Obrazek
Obrazek
Po lewej STZ, po prawej UZTM. I moje pytanie: które dać? I Czy z drugiej strony też dać dla urozmaicenia takie jedno/dwa całe stalowe?
To tak na razie tyle, bo od godziny już siedzę i piszę tego posta :lol: .

Re: SU-122 Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 21 października 2013, 08:24
przez HubertKendziorek
Czołem.
Trzecie koło moim zdaniem STZ. Ale popatrz jeszcze na drugie - widać w nim otwory ulgowe, ale to nie jest chyba koło całkowicie stalowe, na co wskazuje położenie gąsienicy, inne niż nad trzecim, na pewno stalowym.
Myślę, że druga strona powinna być fabryczna, pewnie oberwał z lewej strony, to musieli kombinować. Dlatego z prawej ma błotnik, przynajmniej widać go nad prawym kołem napędowym - a z lewej błotnika nie ma.
Będę zaglądać
Hubert

Re: SU-122 Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 21 października 2013, 08:54
przez Radek Pituch
Z tego co widać drugie koło jezdne jest bandażowane, typu ażurowanego, natomiast trzecie pełne stalowe, raczej UZTM, gdyż UZTM przestawiło się na produkcję dział pancernych w 1943 r. więc jest to logiczne.
Na Twoim miejscu bym się nie zastanawiał tylko z drugiej strony też wrzucił ze dwa takie koła dla urozmaicenia.

Re: SU-122 Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 21 października 2013, 09:47
przez HubertKendziorek
Trochę wróżenie z fusów z tymi kołami, ale ... naprędce przegooglowałem sieć pod kątem zdjęć SU-122, nie znalazłem fotografii fabrycznych SU-122 z różnymi kołami w układzie jezdnym (może winna jest przeglądarka), w ogóle zdjęć podobnych do SU-122 Frunze składaków chyba wiele nie ma. Wskazywałoby to zatem raczej na polową inicjatywę mechaników. Z tego samego powodu postawiłbym na STZ, w powiększeniu po prostu dla mnie wygląda na STZ, jakby nie widać tylu wzmocnień, jakie ma UZTM.
Ale nie mam tu napięcia :-), nie czuję się ekspertem od teciaków, za to czuję silną inspirację, żeby zlepić takiego samego.
Jeżeli tu nie byleś, polecam: http://www.bronetehnika.narod.ru/su122/su122.html, jest tam ciekawe zdjęcie SU-122 z nieco zdekompletowanym zawieszeniem, może coś takiego na drugą stronę?

Obrazek

Pozdrawiam
Hubert

Re: SU-122 Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 21 października 2013, 10:13
przez Radek Pituch
Temat rzeczywiście rozległy i niejednoznaczny, nie mniej jednak T-34 produkowane przez STZ również miewały koła stalowe UZTM co wskazywałoby na większe rozpowszechnienie tego typu. Z resztą w okresie pojawienia się SU 122 raczej trudno było o spotkanie T-34 produkcji STZ na froncie, natomiast o wiele łatwiej było o T-34 z wieżą sześcioboczną, z niepełnym zestawem kół stalowych, a te były już typu wzmocnionego.

Re: SU-122 Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 21 października 2013, 10:46
przez HubertKendziorek
Brzmi logicznie. Idąc za logiką - UZTM.

Hubert

Re: SU-122 Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 21 października 2013, 11:01
przez Radek Pituch
Najfajniej jednak SU wyglądałoby chyba na pełnym komplecie kół ażurowanych, bo to dość rzadka konfiguracja fabryczna.

RP

Re: SU-122 Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 21 października 2013, 16:17
przez bari
Witam. Przede wszystkim dzięki za odzew :) .

Co do tego koła, to ja się skłaniałem raczej do STZ. A to dlatego, bo wydaje mi się, że na tym właśnie zdjęciu:
Obrazek
może być (choć nie musi) sam pojazd, a samo koło jest takie bardziej wciśnięte w kadłub niż pozostałe. A koła STZ są węższe niż UZTM.
Od lewej: Dragon-ażurowe, tamiya, PanzerArt-STZ i UZTM:
Obrazek
Na ile się zorientowałem, to fabrycznie wszystkie koła powinny być takie same. I wg mnie założono te koła podczas jakiejś naprawy "polowej", a wtedy zamontowano to co było pod ręką. To takie dociekania moje; pewności jak było, nie mam żadnej. Natomiast koła te ażurowe mam cały komplet (dragona) i mógłbym takie dać, ale nigdy takiego na fotce z okresu nie widziałem.

Z drugiej strony nie chciałbym STZ, bo jednocześnie sklejam coś takiego:
Obrazek
Wszędzie koła STZu będe miał :roll: .

Puki co, koła skończone:
Obrazek
Trochę mi klej powyłaził spod nakrętek, ale po pomalowaniu nie będzie najgorzej. Trzy śrubki oczywiście zgubiłem.

A teraz mam jeszcze inny problem: nie powinno być tu uskoku:
Obrazek
Chyba cały bok do zeszlifowania :x .

Aha: nowe źródło informacji: http://makettinfo.hu/index.php?jobb=fot ... htm&&hash=

Re: SU-122 Tamiya 1/35

PostNapisane: wtorek, 22 października 2013, 08:22
przez Radek Pituch
Różnica w rozstawie połówek kół czy ich samej szerokości wynika chyba raczej z niedociągnięć produkcyjnych w skali niż z rzeczywistego oddania wymiarów tych elementów, jakoś nie widzę tego, by jedne koła były, jak to piszesz bardziej "wciśnięte" w kadłub, bo niby jak miałoby to działać w osi z gąsienicą?

Re: SU-122 Tamiya 1/35

PostNapisane: wtorek, 22 października 2013, 10:58
przez bari
O coś takiego mi chodzi:
Drugie koło jest takie właśnie "wciśnięte" (tu trzeba wsiąść poprawkę, bo odległość pomiędzy drugim, a trzecim kołem jest minimalnie większa niż pozostałe)
Obrazek

Środkowe względem zewnętrznych
Obrazek

Dla mnie jedną z cech charakterystycznych tecieków "stalingradzkich", są takie dziwnie szerokie gąsienice. A wynika to z faktu, że gąski miały trochę szersze (o ile dobrze pamiętam: 550mm, a normalnie 500mm); a same koła węższe.

A zdjęcia SU są zrobione z dość daleka i nie wiem, czy dobrze widzę, czy to tylko złudzenie.

Re: SU-122 Tamiya 1/35

PostNapisane: piątek, 25 października 2013, 09:58
przez Radek Pituch
Już wiem o co Ci chodzi, nie tyle koło jest wciśnięte co po prostu dysk jest "płytszy".
Gąsienice 550 mm były dość popularne w 1942 r. chociażby "112ka" i STZ na takich jeździły, można je ogólnie nazwać normalnym typem wtedy. Natomiast zavod 183 wprowadził do produkcji typ 500 mm z charakterystycznym trójkątnym wzorem wafla (w użyciu były przynajmniej 3 różne odmiany tego typu) i na takich jeździły pierwsze wozy z mutrą, choć i z ogniwami 550 mm też występują. Do SU polecałbym Ci wersję ogniw, w których co drugie było z dwóch części, z powodu braków pras o odpowiedniej sile nacisku w UZTM wytwarzano w pewnym okresie właśnie taką odmianę na prasach o "słabszej mocy". Takie ogniwa ma w ofercie Masterclub. Z resztą oprócz późnych 500 mm ogniw (takich, które pasują do wozów z 1944/45 r.) i powojennych T-34 mają praktycznie wszystkie "główne" odmiany w ofercie.

RP

Re: SU-122 Tamiya 1/35

PostNapisane: piątek, 25 października 2013, 16:09
przez bari
No właśnie płytszy; złego sformułowania użyłem.
Co do gąsienic, to takie za ponad stówę to niestety odpadają... Nie mój pułap finansowy :x . Gumiaków też nie będzie; albo Bilka dam, albo Magic Tracki. Raczej Bilek, bo chciałbym gadzinę nieco ubłocić i Magic Tracków mi trochę szkoda. Mam na dysku raptem z 30 zdjęć wojennych (więcej nie mogę znaleźć) i pojazdy których fotki są zrobione w "polu" mają gąsienice jakoś tak błotem zaklejone, że wyglądają jakby całe gładkie były. Coś takiego chciałbym uzyskać.
Jak na razie poprawiam wieżyczkę i szlifuję boki - już światło zaczyna przez nie przebijać :lol: . Od czasu do czasu lubię sobie siknąć farbką, by zobaczyć co mi wychodzi.
Ma wyjść coś takiego: http://makettinfo.hu/fotok/szu-122_musz ... acs/36.jpg a jest na razie
Obrazek

I coś takiego: http://legion-afv.narod.ru/USSR/SPG_USS ... vo_015.JPG a jest:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze trochę i powinno być dobrze.

Re: SU-122 Tamiya 1/35

PostNapisane: niedziela, 3 listopada 2013, 18:47
przez bari
Przepraszam za post pod postem..
Przez resztki podkładu i mój lichy aparat może nie wiele widać, ale coś tam z nim robię.Stan na chwilę obecną:
Obrazek
Obrazek
Za chwilę zaszpachluję cały dach dookoła (tą szczelinę, którą widać na fotkach w ostatnim poście) i robie sobie od niego wolne na kilka dni.

Re: SU-122 Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 4 listopada 2013, 07:55
przez hubert0
No,no pięknie ;o)

Re: SU-122 Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 4 listopada 2013, 13:55
przez HubertKendziorek
Wygląda dobrze. Ten uskok widzę zostawiłeś - no, ale prawdę mówiąc nie bardzo sam bym wiedział, jak bez szkody dla całości go usunąć. Tak jak jest - jest moim zdaniem OK, myślę że dla 90% oglądających, ze mną łącznie, brak tego uskoku przeszedłby niezauważony :-).

Ja na gąsienicach Bilka poległem. Każdą trzeba było pilnikiem dopasowywać do sąsiedniej, bo wcisnąć się ich jednej w drugą nie dało, inna sprawa że to było parę lat i "kilkaset innych ogniw" temu - może kwestia doświadczenia.
Obstawiałbym jednak MagicTracki, nawet ubłocone będą wyglądać lepiej.

Hubert