Strona 1 z 3

PZInż 222 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 10 listopada 2008, 17:56
przez Jendrass
Nie widziałem jeszcze nigdzie modelu tego w wozu w 1/35. Jedyny znany mi (i chyba prawdę mówiąc jedyny) to papierowy model exclusive 1/72 - dla mnie kunszt modelarskiej roboty. Pojazd jest ładny, nowoczesny i polski dla mnie to całkowicie wystarczający argument przemawiający za jego budową. Prototypowa seria 12 sztuk wyprodukowana w 1939 roku, w czasie wojny w 10 BKZmot, potem jak plotka niesie kilka sztuk wpadło za free w ręce Węgrów.
Co do materiałów to nie ma nawet co pisać, żeby o nie prosić. Zainteresowanym wszystkie fotki są znane - jest ich może z 5 sztuk. Nieco lepiej przedstawia się sytuacja jeśli chodzi o dziadka PZInż 222 czyli Polskiego Fiata 618 oraz kuzyna Polskiego Fiata 621szczęśliwie to budzi pewne nadzieje...
Dla tych, którzy nie wiedzą aleocochooodddzzziiii ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A źródło zdjęć :?:
/m/


Udało mi się już dzięki życzliwości ludzi znających się na rzeczy dotrzeć do zdjęć silnika PF 118/PZInż 357, mam też schemat ramy wozu, jestem w trakcie przeskalowywania papierowego modelu 1/72, pewną część elementów można zamówić w S Modelu (wiem, wiem... ale koła napinającego sam nie zrobię, a jest takie jak w C4P) reszta czyli paka, kabina kierowcy, tylne zawieszenie i układ jezdny oraz masa dupereli - scratchbulid.
Trzymajcie kciukasy bo to karkołomna zabawa, liczę na Wasze wsparcie i warsztatowe porady.

Re: PZInż 222

PostNapisane: środa, 12 listopada 2008, 18:47
przez Jendrass
Dziś powstała pierwsza partia kół - przednie pneumatyki, koło zapasowe oraz dwa koła do napędu gąsienicowego.
Przednie, po małych poprawkach będą jak trzeba.
Obrazek
Podobnie boczne:
Obrazek
Koła gąsienicowe natomiast, które nie są podobne do żadnych innych :) musiałem zrobić sam. Z racji rozmiaru wyszły nieco gorzej i wymagają specjalnej troski, kwestia poświęconego im czasu.
Obrazek
Dla niewtajemniczonych koła odlane są z gipsu dentystycznego - bardzo twardego więc obróbka bez obaw.

Pytanie do Was. Na zdjęciach widać, że koła gąsienicowe są w zasadzie równo z linią gąsienic. Rozsądek nakazywał by połączenia dwóch kół tak, żeby między nimi "wchodził" ząb gąsienic.
Rysunek bardzo poglądowy :)
Obrazek
Na podstawie analizy tych samych kół z PZInż 202 skłaniam się do wariantu pojedynczego ale pewien nie jestem. Proszę o pomoc.
Obrazek
Obrazek

Wszystkie zdjęcia są ogólnodostępne w sieci. Formalnie www.odkrywca.pl

Re: PZInż 222

PostNapisane: środa, 12 listopada 2008, 20:02
przez Maciek
Jendrass napisał(a):Obrazek


Jak na tym zdjęciu to wydaje mi się, że jest to pojedyncze koło, którego obręcz/opona, czy co to tam jest, ma "rów" na zęby gąsienicy.
Czyli bardzo poglądowo, tak:
Obrazek

Re: PZInż 222

PostNapisane: środa, 12 listopada 2008, 20:39
przez siara1939
Przednie kola wyszly chyba za plytko- chodzi o to, ze na fotkach beben hamulcowy wyglada na bardziej wysadzony na zewnatrz.

Re: PZInż 222

PostNapisane: środa, 12 listopada 2008, 21:37
przez Jendrass
Bardzo lubiłem ten długopis, pomógł mi nie raz na egzaminie :) ale kiedy okazało się, że ma odpowiednią średnicę, da się szybko i równo ciąć nie miałem żadnych oporów :) Doskonały pierścień łączący oba koła w jedną całość. Prawdę mówiąc to kompromisowe rozwiązanie bo głosy na temat istoty koła są różne.
Obrazek

Technologia już jest, koło ma charakter pilotażowy, czekam na ew. poprawki i sokole oczy :)!

Siara1939 - niby banalna sprawa ale przeoczyłem. Jutro koła idą do "Pani Doktor" (czyli do labory mojej dziewczyny) i zostaną podrasowane. Dzięki za oko snajpera.

Re: PZInż 222

PostNapisane: piątek, 14 listopada 2008, 09:50
przez Mariusz 72
Podziwiam Cię Jendrass za Twoje zacięcie do rodzimej pancerki.
Jeśli chodzi o koła to całkiem niezłe. Śruby trochę koślawe na kole jezdnym.
Polecam takie rzeczy przyklejać klejem cyjano-akrylowym (np. kropelka). Lepiej to wychodzi niż zwykłym.
Ciekawe jak sobie poradzisz z kołem napinającym :) (err to chyba jest napędowe...)

Re: PZInż 222

PostNapisane: środa, 19 listopada 2008, 18:30
przez Jendrass
Wielka Wojna z Zakonem Gipsu y Szpachlu trwa...
Koła już upodobnione do oryginalnych :)
Obrazek
Równocześnie powstają też koła jezdne gąsienic, są już 4 z wymaganych 6.

Re: PZInż 222

PostNapisane: środa, 19 listopada 2008, 22:12
przez Mariusz 72
Bardzo ładnie. Jeszcze wentylek gdzieś powinien być. Chyba w tej dziurze... (?)

Re: PZInż 222

PostNapisane: piątek, 28 listopada 2008, 22:02
przez Jendrass
Mariusz 72 napisał(a):Bardzo ładnie. Jeszcze wentylek gdzieś powinien być. Chyba w tej dziurze... (?)

Dla Ciebie Mario, specjalnie dla Ciebie będą wentylki :)
Koła już są :) ale nadal wymagają pieszczot, zwłaszcza te od gąsienic. Duża porcja polistyrenu 3 szutki 100cm x 50 cm to solidny, prawie przemysłowy zapas. Jest już wanna paki, boki również gotowe ale nie przyklejone. Muszę jeszcze dodać kilka drucianych dupereli. Reszta na fotach.
Obrazek
Obrazek
Wykonanie tych "antypoślizgowych" pasków zajęło mi nieco czasu ale źle nie wyszło. Dodałem też poduszki na siedziskach.
Obrazek
Tak to wygląda w oryginale (źródło www.iirp.prv.pl)
Obrazek
Wózek z półeliptycznym amortyzatorem.
Obrazek
Obrazek

Re: PZInż 222

PostNapisane: sobota, 29 listopada 2008, 19:18
przez Mariusz 72
No Jedras co raz lepiej!
Widzę minimalne niedoróbki na resorku ale ogólnie bardzo ładnie :-)

Re: PZInż 222

PostNapisane: wtorek, 2 grudnia 2008, 21:55
przez Jendrass
Doszły dziś części więc zacząłem pracę na ramą wozu i wszystkimi kołami itp. Ciężko idzie, myślałem, że będzie łatwiej.
Obrazek
Obrazek
Póki co motto tego modelu to "Operacja się udała, pacjent zmarł". Ilością poprawek, zmian i nagłych olśnień pobiłem dziś swój dotychczasowy rekord. Brak dokumentacji, zwłaszcza w kwestii ramy jest wielkim problemem. W zasadzie wszystko na czuja.

Re: PZInż 222

PostNapisane: środa, 3 grudnia 2008, 18:09
przez Jendrass
Niby miała być rama ale jakoś skończyło się dziś na silniku :) Wrzucam zdjęcie "bazowego" i już doprowadzonego do standardu z PF 618. Trzeba jeszcze doszlifować bo klej wylazł (zdjęcia łapią wszystko), ale to juz kosmetyka.
Awers
Obrazek
Rewers
Obrazek

Re: PZInż 222

PostNapisane: sobota, 6 grudnia 2008, 12:05
przez Jendrass
Wreszcie nabrał jakiegoś wymiernego kształtu. Dopasować silnika, wały itp ciężko zliczyć ale w końcu się udało. Sklejenie całości (dopasowanie góry z dołem) będzie chyba największym wyzwaniem, bo Dragon to nie jest zdecydowanie :)
Gąsienice gumowe tylko na próbę, żeby mieć pogląd przy błotniakach. Problem w tym, że wóz miał nowy wzór gąsienic, który nie wiadomo jak wyglądał. Skończy się pewnie na gąskach od 7TP ?!
Obrazek
Obrazek

Re: PZInż 222

PostNapisane: sobota, 6 grudnia 2008, 14:13
przez Widd
Jendrass, brawo :) Sam nosiłem się z zamiarem, ale mnie wyprzedziłeś :P
Masz może ten silnik dla mnie???

Re: PZInż 222

PostNapisane: środa, 10 grudnia 2008, 09:56
przez Jendrass
Chłopaki informacji potrzebuję, na szybko bo dziś chcę scalić tego potwora:
Stale dokładam jakieś szczegóły, żeby scalić wóz muszę jednak wiedzieć jak pomalować:
- elementy silnika (przykrywa, wężyki, gaźniki itp)
- wnętrze przedziału silnika (pod maską)
- wnętrze błotników
- wewnętrzną stronę kół nośnych gąsienic (podstawa kamo czy czarny)