Modelarstwo z pasją

Witam, to mój pierwszy post na forum więc na początek krótki wstęp. Modelarstwem bawię się bardzo amatorsko gdzieś tak od dwóch lat i praktycznie wszystko co skleiłem nadaje się raczej do kreta. Przyszedł jednak taki moment, że chciałbym poprawić jakość mojego dłubania i tutaj liczę na wskazówki i pomoc Szanownych Forumowiczów.
Abyście mogli zorientować się co do mojego poziomu zacznę od ostatnio sklejanego modelu Panzer IV ausf C Dragona, skala 1:35. Na dzisiaj prezentuje się on tak:



I już na początek dwa pytania:
1. Czy warto dalej go brudzić i wykańczać czy raczej kret i zacząć malowanie od początku?
2. Czy gąsienice (Friule) nie są za luźne? Może odjąć po jednym ogniwie?

Równocześnie z kończeniem tego modelu zaczynam prace nad modelem Kettenkrada i ten model już od początku pokażę w nowym wątku.

IMO- ja bym ujął po 1 ogniwie- zresztą jeśli to fruile- to żaden problem dodac/ująć jedno ogniwo- chyba,że kleiłeś drucik CA.
Wrzuć proszę więcej fotek (wyświetla mi się jedna) z różnych stron modelu.
PZDR
Łukasz

Witam,

Spróbowałem zrobić przynajmniej ciut bardziej przejrzyste zdjęcia z różnych stron modelu:







Próbowałem odjąć po jednym ogniwie ale się nie udało. Niestety podkleiłem druciki klejem CA i już raczej tak będzie musiało to zostać.
Po przyjrzeniu się zdjęciom widzę, że poprawić muszę malowanie lufy, ni domalowałem jej w środku a i na zewnątrz wygląda dziwnie. Delikatnie suchym pędzlem spróbuję też przetrzeć ostre krawędzie stalową farbą Oily Steel Vallejo.

Nie chciałbym już raczej zmywać śladów błota, czy warto w związku z tym spróbować nałożyć jakieś filtry na samą górę korpusu i wieżę? Jeżeli tak to jakie kolory byście polecili, mam kilka podstawowych olejnych farb dla plastyków (czerń tytanowa, żółta ochra, siena palona, umbra, brąz van Dyck) może coś z nich da się użyć?

Krzysiek

Wydaje mi się, że wewnętrzną stronę włazów Niemcy malowali na kolor kamo- w tym wypadku panzer grau, czy jak mu tam.
Masz rację brakuje mu odrobinę obić- ja bym coś dorzucił.
W kwestii filtrów- hmmm może lepiej zamiast nich zrób jakieś zacieki spod wystających nitów, albo tłuste plamy z tyłu nad silnikiem...
IMHO zamiast tego błota (ale już nie poprawiaj zostaw jak jest) lepiej było zrobić to pigmentem (zakurzenie).
A washa robiłeś?? Bo nie mogę się dopatrzeć na tych fotkach??
Tak czy siak mnie się model w zasadzie podoba;)

pala127 napisał(a):Wydaje mi się, że wewnętrzną stronę włazów Niemcy malowali na kolor kamo- w tym wypadku panzer grau, czy jak mu tam.

Na ten temat było już wiele debat i wśród zdjęć archiwalnych można znaleźć włazy białe, jak i koloru podstawowego pojazdu. Więc lepiej już nie dywagować...

Powiedz mi jak Ci się go sklejało? Czy ktoś wie, gdzie można jeszcze dostać ten model?

Model sklejało mi się bardzo fajnie i bezproblemowo. Bardziej doświadczony modelarz wyciągnie z niego z pewnością więcej. Dla mnie był to praktycznie pierwszy model Dragona i nie mam zbytnio porównania.
Model jest do kupienia np. tutaj http://www.modele.oh.pl/s/Dragon_Pz.Kpfw.IV_Ausf.C,15217.html . Nigdy jednak nie kupowałem w tym sklepie, dopiero rozglądam się w ich ofercie więc nie wiem jak u nich wyglądają zakupy.

Dzięki za szybką odpowiedź.
Model wygląda całkiem sympetycznie. Do poprawy błoto, kolor drewna na narzędziach oraz poćwicz wash. Ja sam jestem dopiero początkujący i ucze się tego fachu.

Mam tego Dragona w magazynku- czeka na lepsze czasy- ale sam model (w ramkach) wygląda świetnie- o ile nie przeszkadzają Ci tysiące części - pod tym względem lepsze są Smart Kity, bo mniej wycinania z ramek i mniej części do potencjalnego zgubienia;)