Jarek Gurgul napisał(a):...A może jednak już ktoś dzwonił?...
Oni , nie…..z elektrowni tylko zadzwonili.., że rachunek będą podnosić.
CzarekB napisał(a):...Figurka zawsze dodaje zycia modelowi, ale ja bym przy tym Abramsie postawil jakiegos wartownika US Marines...
Nie marudzisz wcale, konkretnie się wypowiadasz.
No tak, wartownika US Marines czemu nie, mógłbym postawić. Zdobędę gdzieś takiego faceta i tam ulokuję. Co zaś do podstawki, to jest tam asfaltowa droga, którą wykonałem z papieru ściernego. Podstawka mała, sam pojazd swą wielkością nieco zasłania detal tego asfaltu, dochodzi jeszcze ten popiół rozwiany przez wiatr po tej jezdni dlatego też mało co tam widać. Samo drewno- zwróciłeś na to teraz mą uwagę, ten cokół chyba przemaluje na ciemniejszy kolor to może się wpasuje do wszechobecnej sadzy. Zerwać całości chyba nie dam rady.
Teraz jeszcze dopisuje taką legendę:
1-dekiel skrzynki amunicyjnej do armatki niemieckiej (45mm, II WŚ)jest ich na modelu ze trzy sztuki,
2-dalmierz niemiecki futerał -to samo, II WŚ (gliniane butelki, nie zaznaczałem)
3- Podpory armatki 45mm II WŚ, Niemcy,
4-osłona przednia tejże armatki.
5-skrzynki z magazynkami do p-lotki niemieckiej 20mm II WŚ,
6-rura moździerza niemieckiego II WŚ, wraz z przyrządami,
7- podstawa tego moździerza,
8-kanka z polowej kuchni niemieckiej..tak więc pojazd w skrzyni i na kadłubie przewozi armatę (bez kół) wraz z moździerzem i kilkoma jeszcze drobiazgami.
Czy to nie po modelarsku tak style pomieszać ? czy tylko o sam efekt się tu rozchodzi?