Strona 1 z 5

M1-A1 Abrams – Academy 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 00:38
przez ewpiga
Pudełkowy, złożony dawno temu, prysnąłem aerografem nieco farby na niego...i chęci by dokończyć model nie mogłem znaleźć. Może dla tego, że współczesne pojazdy z końcem budowy efektownie nie wyglądają. Znalazłem w necie ciekawą fotkę tej maszyny i do projektu wróciłem tak malowanie zaczynając.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: M1-A1 Abrams – Academy 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 13:40
przez Artek
:( ...................... :roll: ide do innej piaskownicy.

Re: M1-A1 Abrams – Academy 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 14:08
przez Kamil Feliks Sztarbała

Re: M1-A1 Abrams – Academy 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 14:39
przez CzarekB
He, widze, ze StuG bedzie mial starszego brata.
Ino miej sie na bacznosci bo sam model jest podly. No ale jak go spalisz i okopcisz to wady stana sie zaletami.
Kibicuje wytrwale,
Czarek.

Re: M1-A1 Abrams – Academy 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 15:31
przez shivadog
CzarekB napisał(a):He, widze, ze StuG bedzie mial starszego brata.


Chyba młodszego, za to niezłego "pudziana".

:D

J

Re: M1-A1 Abrams – Academy 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 17:09
przez ewpiga
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):taki będzie?

Jednak nie są kuloodporne ...

Zupełnie inaczej, na chodzie.. ale teraz nie wiem.. chyba zrzucę go ze stołu i spale.

Re: M1-A1 Abrams – Academy 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 17:27
przez CzarekB
Etam, nie ma czolgow kuloodpornych, choc te Abramsy ze zdjec to raczej od kul nie padly. W sumie to w Iraku padlo tych czolgow ponad 36, liczy sie to, ze nikt z zalogantow w srodku nie zginal, sa dosc dobre w tym aspekcie. Te ktore sie dalo wyremontowac to wyremontowano, dodano sporo dupereli i wrocily so sluzby. Kilka godzin jazdy, na poludnie od mojego domu jest miejscowosc Lima, OH gdzie te czolgi sa remontowane. Bylem, widzialem ale zdjec robic nie dano. To co stoi w poczekalni na remonty wyglada tragicznie, ale te co wychodza z hali na drugim koncu juz wyglada calkiem OK.
Ot takie male OT.
Czarek.

Re: M1-A1 Abrams – Academy 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 17:31
przez TomB(raider)
To co widać, to najprawdopodobniej czołg po uszkodzeniu, a następnie musiały być u niego z wizytą AH-64 Apache. Tak to się odbywało - uszkodzenie np. od RPG i żeby wróg nie mógł nic wymontować, zamawiano wizytę AH-64.
A ja wiem chyba jaki miał być ten Abrams z początku postu, jest taka fota, gdzie czołg wygląda jak Złomek z Cars'ów (Ci co są młodzi lub mają dzieci to wiedzą o co chodzi). :-)

Re: M1-A1 Abrams – Academy 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 18:05
przez Kamil Feliks Sztarbała
CzarekB napisał(a):W sumie to w Iraku padlo tych czolgow ponad 36, liczy sie to, ze nikt z zalogantow w srodku nie zginal,

znowu wyjdzie na to, że sie czepiam, ale w takim razie kilka fotogramów które sa w tym albumie na picassa pokazuje albo abramsy zniszczone gdzie indziej, niż w iraku, albo załodze nic sie nie stało, bo opuściła pojazd długo przed jego zniszczeniem.

inna sprawa- na kilku wrakach widać odręczny napis 'NO RAD'- o co kaman?

Re: M1-A1 Abrams – Academy 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 18:42
przez CzarekB
No nie czepiasz sie, ino pytasz.
Normalnym zjawiskiem z Iraku bylo i jest to, ze jesli Abrams czy inny nowszy pojazd zostal uszkodzony w miejscu z ktorego nie da sie go szybko wyciagnac, USAF niszczy ten pojazd zeby nie dostal sie w rece przeciwnika w stanie zdatnym do uzytku lub szabrowania. To wlasnie te porozpruwane Abramsy o ktorych piszesz. Zrodla oficialne twardo stoja przy fakcie, ze ani jeden pancerniak US Army nie zginal w Abramsie. Jedynie tych kilku zabitych wlasnymi pociskami w czasie pierwszej wojny z Irakiem.
Ten dobrze znany Abrams CajonEh byl trzy razy atakowany przez F-16 i A-10 bo mial najnowszy komputer balistyczny na pokladzie.
"NO RAD" ma oznaczac " NO RADIATION " czyli, ze nie swieci w nocy :mrgreen:

Re: M1-A1 Abrams – Academy 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 19:00
przez Kamil Feliks Sztarbała
CzarekB napisał(a):rodla oficialne twardo stoja przy fakcie, ze ani jeden pancerniak US Army nie zginal w Abramsie.


ee, z filmów wiemy, ze wojsko kłamie :>

CzarekB napisał(a):"NO RAD" ma oznaczac " NO RADIATION " czyli, ze nie swieci w nocy


na 'radiation' stawiałem, ale co to oznacza w praktyce- wszak to nie sowiecki okręt podwodny, więc co by tam miało promieniotwórczego byc? a ściślej rzecz biorąc- już nie być

Re: M1-A1 Abrams – Academy 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 19:29
przez CzarekB
No A-10 strzelaja pociskami z uranowym rdzeniem. US Army ma specialna jednostke ktorej zadaniem jest lokalizacja i usuwanie tego uranu. Czyli te Abramsy sa juz pewnie po zabiegu ?
Czarek.

Re: M1-A1 Abrams – Academy 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 19:35
przez Kamil Feliks Sztarbała
dziekuje za wyjaśnienie

Re: M1-A1 Abrams – Academy 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 19:37
przez Jarek Gurgul
Co do 'NO RAD', nie mam całkowitej pewności, ale coś mi się tam kiedyś obiło o uszy, że może też chodzić o amunicję samego Abramsa:
http://pl.wikipedia.org/wiki/M827
http://pl.wikipedia.org/wiki/M829

Jarek

Re: M1-A1 Abrams – Academy 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 1 grudnia 2008, 19:54
przez tomek_chacewicz
Czarek, zastanawiałeś się nad remontami generalnymi Abramsów a ja kiedyś na Discovery czy innym Planette widziałem film z takiej operacji. Pamiętam, że wanna kadłuba umieszczana jest w specjalnej komorze gdzie spada na nią grad maleńkich stalowych kuleczek, wychodzą po tym piękne, czyściutkie, pozbawione farby skorupy.