Modelarstwo z pasją

Witam,
Od dziś postanowiłem zacząć swój pierwszy wartszat. Na taśmę idzie model firmy Italeri. Jako że fascynują mnie pojazdy niemieckie wziąłem Jagdpanzera IV. Starałem sie wybrać coś ładnego, ciekawego i coś nie drogie, mając na uwagę to że to będzie mój drugi model.
Model ciekawie wykonany, w zestawie posiada gąsienice ogniowewe(ciekawe jak sobie z nimi dam radę), blaszki fototrawione oraz metalowa lufke. Na pochwałe zaslugują też kalkomanie(kilka wariantów do wyboru) oraz mase części dodatkowych.
Tutaj przedstawie mały in-box(słaba jakość, ale nie mam dostepu do aparatu).


I od razu mam pytanie czy ten model zrobić w zimmericie? Jeśli tak to jak go wykonać? Gdzieś czytalem ze można wykorzystać krzesiwo z zapaliniczki?

Powodzenia Będę zaglądał.
Ja zimmerit zrobiłem tak :
viewtopic.php?f=465&t=36744&start=45 (troszkę na dół trzeba zjechać i będą narzędzia którymi robiłem )

Krysztek92 napisał(a):Witam,
Od dziś postanowiłem zacząć swój pierwszy wartszat. Na taśmę idzie model firmy Italeri. Jako że fascynują mnie pojazdy niemieckie wziąłem Jagdpanzera IV. Starałem sie wybrać coś ładnego, ciekawego i coś nie drogie, mając na uwagę to że to będzie mój drugi model.

Nabyłem ten sam model jakiś czas temu ale powiem szczerze, że po rozpakowaniu w domu jakoś mnie nie zachwycił, nie jestem znawcą JagPzIV ale wg mnie jest dość uproszczony, a przynajmniej sprawia takie wrażenie. Niemniej cenowo prezentuje się korzystnie i do ćwiczenia malowania i waloryzacji jest na pewno super.

Krysztek92 napisał(a):I od razu mam pytanie czy ten model zrobić w zimmericie? Jeśli tak to jak go wykonać? Gdzieś czytalem ze można wykorzystać krzesiwo z zapaliniczki?

Hmmm to Twój drugi model, osobiście bałbym się zabierać za zimmerit nie mając dobrze opanowanego podstawowego warsztatu modelarskiego, widzę ile czasu poświęcają zrobieniu go doświadczeni modelarze, widziałem również próby zrobienia go przez niedoświadczonych i prawie zawsze spotykały się z negatywną oceną doświadczonej części forum.
Chyba że jesteś wyjątkowo uzdolniony w tym kierunku, ja nie jestem dlatego patrząc ze swojej perspektywy radziłbym zostawić zimmerit na później a na razie skupić się poprawnym złożeniu, pomalowaniu i eksploatacji.

Prace powoli idą do przodu, narazie złożone podwozie.


Zdjęcia niestety słabej jakości, ale akurat padł mi aparat i są zrobine telefonem.

Co do ogolnego konceptu Jadzki chciałem zeby miała zimmerit, wygląda wtedy o wiele okazalej.. Ale za słowami kolegi wyżej odpusciłem sobie i będe dążył do takiego modelu.

Nie wiem czy ten kamuflaż był używany podczas WW2, dlatego się pytam? Może macie inne propozycje co do kamuflażu?

Chyba Ci optyka zaparowała...

Krysztek92 napisał(a):Prace powoli idą do przodu, narazie złożone podwozie.

Zdjęcia niestety słabej jakości, ale akurat padł mi aparat i są zrobine telefonem.

Krzysztofie, rada co do zdjęć robionych kiepskim sprzętem.
Sam robię również telefonem, bo tak łatwiej i szybciej, ale :
1. Rób zdjęcia przy świetle dziennym, np rano, ustaw model w miejscu neutralnie oświetlonym czyli nie takim że słońce świeci na niego z 1 strony
2. Nie rób ich wieczorem, a szczególnie gdy tłem jest monitor i tak już mizerny aparat dodatkowo wariuje i nie radzi sobie z różnymi źródłami światła i jego natężeniem.

Krysztek92 napisał(a):Nie wiem czy ten kamuflaż był używany podczas WW2, dlatego się pytam? Może macie inne propozycje co do kamuflażu?

Też niestety nie wiem, raczej stawiałbym na tricolory , egzemplarz przez Ciebie prezentowany stoi w szwajcarskim muzeum w Thun, nie wiem czy to malowanie oryginalne, czy np powojenne.
Mogę Ci zaproponować coś takiego.http://www.flickr.com/photos/deckarudo/3428898514/in/photostream/

Wydaje mi się że do wykonania nawet cienkim pędzelkiem (albo mi się tylko tak zdaje) na bazowy dunkelgelb nałożone wężyki Olivegrun RAL6003? albo 8002, Panzergrau RAL7021?, i jakiś Rotbraun RAL8017?
To moje domysły.

Takiego zmaluj, na pewno będzie ciekawy

Drogi Dkfanie. Dziękuję za cenne rady co do zdjęć, pojutrze zrobię lepsze w świetle dziennym. Co do Krzysztofa, to nie mam tak na imię, a nick Krysztek pochodzi od mojego nazwiska, ale to już mało ważne

Link, który przesłałeś jest bardzo ciekawy, ale zważywszy na to, że jestem początkujacy i jeszcze bez aerografu, moim zadniem będzie mi bardzo ciężko wykonać taki właśnie kamuflaż. Natomiast skoro moja propozycja jest nie wojenna znalazłem kolejną, którą właśnie prezentuję.
Na samym początku właśnie chciałem wykonać ten model, ale posiada on zimmerit, o który wcześniej już pytałem.

Krysztek92 napisał(a):Drogi Dkfanie. Dziękuję za cenne rady co do zdjęć, pojutrze zrobię lepsze w świetle dziennym. Co do Krzysztofa, to nie mam tak na imię, a nick Krysztek pochodzi od mojego nazwiska, ale to już mało ważne

Link, który przesłałeś jest bardzo ciekawy, ale zważywszy na to, że jestem początkujacy i jeszcze bez aerografu, moim zadniem będzie mi bardzo ciężko wykonać taki właśnie kamuflaż. Natomiast skoro moja propozycja jest nie wojenna znalazłem kolejną, którą właśnie prezentuję.
Na samym początku właśnie chciałem wykonać ten model, ale posiada on zimmerit, o który wcześniej już pytałem.

Hej, bynajmniej nie uważam się za eksperta w niemieckiej pancerce , a szczególnie w malowaniach, egzemplarz z Thun po prostu wydał mi się dziwny ze względu na 2 barwny kamuflaż i kolorystykę przywodzącą mi na myśl amerykańskie malowania.
Szkoda że nie wypowiedział się nikt bardziej rozeznany w temacie.
Ze swojej strony uważam, że powinieneś go spróbować wykonać, szczególnie ze względu na ograniczoną bazę techniczną, egzemplarz jest pojazdem rzeczywistym, żadne s-f czy wariacja na temat.
Szukałem pobieżnie ale nie znalazłem z jakiej jednostki pochodził. W 1984 był wystawiany w innym malowaniu, w obecnym od 2009 więc być może właśnie to jest jego właściwy schemat malowania.

http://preservedtanks.com/Profile.aspx?UniqueID=199&Select=4

Tutaj masz troszkę więcej info ze strony muzeum.

Więc tak sobie myślę, że ma wiele atutów jak egzemplarz wzorcowy:
Jest istniejącym pojazdem w wersji F czyli takiej jakiej jest Twoja Italieri
Jest obfotografowany chyba z każdej strony
Zdjęcia są kolorowe
Nie posiada zimmeritu.
Schemat malowania i ilość użytych barw ułatwia wykonanie malowania.

Witam,
Na wstępie dziękuję że ktoś się interesuje wątkiem "laika". Dziś pomęczyłem trochę jadzke i oto co wyszło.







Stworzyłem linie podziału pancerza (mam nadzieje ze dobrze mi to wyszło).
Co do malowania to jeszcze nie zdecydowałem, chciałbym wziąć coś z okresu w którym ten czołg walczył, ale wszystko idzie w tricolor. Obawiam się ze nie podołam takiemu wyzwaniu, szczególnie pędzlem. Może ktoś się orientuje czy ten czołg jeździł w kamuflażu pustynnym?

Na Afryke to się trochę spóźnił
Bardzo chciałbym zobaczyć jadzkę skończoną.

Zdjęcia lepsze niż poprzednio
Ja bym go widział tak :

Witam.
Z jagdpanzerem doszedlem juz do takiego etapu ze musze prosic Was o pomoc. Mianowicie obawiam sie sklejenia gasienic ogniwowych. Czytalem ze idealnie nadaje sie do tego kropelka w zelu, ale obawiam sie ze z maja niezdarniscia kropelka zdazy wyschac dajac niepozadany ksztalt. Czytalem rowniez ze polecany jest klej revella contact, ale mie posiadam takiego na stanie, czy moge ten klej zastapic np tamiya thin albo klejem modelarskim z Wamodu? I jeszcze jedno pytanie kleic calosc na raz, czy lepiej np po 5-6 ogmiwek?

Czytalem ze idealnie nadaje sie do tego kropelka w zelu

Gdzie można pozyskać takie genialne informacje? Lepiej na tą stronę już nie zaglądaj...
Klej całą taśmę dość żwawo tamiya thin, potem nadaj stosowny kształt na kołach i poczekaj aż wyschnie. Potem zdejmij (razem z kołami), bo łatwiej będzie ci malować (aczkolwiek niektórzy, zwłaszcza w 48-ce malują cały model wraz z przyklejonymi gąsienicami - tak też można).

ja kleiłem cyjanoakrylem gęstym (Wamod takie robi) lub jeśli potrzebowałem więcej czasu to zwykłym modelarskim Wamodu.

Możesz też spróbować montować w nast. sposób:
dzielisz montaż na dwie połowy (górę i dół), łączysz same ogniwa nie przyklejając ich do kół.Gdy ułożysz ogniwa i odczekasz jak wyschną zdejmujesz je spokojnie z kół i malujesz co trzeba. Na koniec łączysz te dwie połówki.