Modelarstwo z pasją

się w końcu za malowanie wziąłem..
smart kit z pozostałościami z innych nicnych sprzętów
już kiedyś zdjęcie zaistniało



a teraz po pracach z aerografem i taśmą maskującą..





oraz pędzlem i vallejo

No fajna kicia, fajna. Tylko pytanie mam o tytuł tematu - to tak odnośnie gadgetów na podczerwień, czy chcesz powiedzieć, że wymalowałeś to wszystko, gdzieś tak między kolacją, a śniadaniem?

od kolacji do kolacji- śniadań nie jadam

prawd mówiac, to maskowanie zacząłem już w piątkowe popołudnia- za malowanie wziąłem sie jednak opiero wczoraj. maskowanie, malowanie, maskowanie, malowanie.. nudne jak przemówienia castro..
teraz ciąg dalszy.. po łoszu i suchym pedzlu











chwile podeschnie i biorę się za odpryski

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):od kolacji do kolacji- śniadań nie jadam

Już zacząłem łapać kompleksy, że ja taki wolny z tymi modelami, a tu się okazuje, że wszystko przez to, że zdarza mi się spać i czasami jem sniadania


Duże WOW jeśli chodzi o tempo. A co do czołgu bardzo mi się podobają kolory - wszystko to jakieś takie plastyczne i cieszy oko. Fajnie wyglada to coś, co przyjął panter na klate (ślady po rusznicy/ odłamkach(?)) Za to to samo, tyle że od kupra strony jakoś już tak nienaturalnie dla mnie wygląda - niby są dziury na wydechu i zasobniku, ale nie towarzyszą temu żadne wgniecenia (a przecież to już nie pancerz..). Takie moje 4 grosze.

Kibicuję i czekam na więcej

Basar napisał(a):jeśli chodzi o tempo

bo to trzeba robić, nie gadać.. własnie dlatego zmykam do królestwa wziąć się za robotę.. chciał bym to dzis skończyć

swoje odleżał.. ma silną konkurencje w innych rozgrzebanych, ale dzis przyszedł nań czas..
odpryski.. najpierw gąbeczka i mieszanka czarnej, ciemnej rdzy i gunmetalu. potem rzeczona mieszanka dostała trochę wody, a odpryski wykonczenie pedzlem










jeszcze tylko pudrowanie i raczej gotowy

Fajowy...
Kamilu, jakim matowym werniksem malowałeś?

tu żadnym.
w trakcie prac, gdy chcę wyrównać malowane powierzchnie, ujednolicic fakturę, to kłąde mat vallejo (model color, prosto z buteleczki, bez rozcienczania), a jeśli odcuwam potrzebe zawerniksowania matem na koncu malowania to używam matu gunze z serii c

To męczę Cię dalej
Dlaczego akurat ten w trakcie a ten na koniec?
Bo w ogóle to rozchodzi mi się właśnie o werniksowanie na koniec. Ostatnio malowałem gunze serii c i powierzchnia trochę nakrapiana mi wyszła a niby sporo rozcieńczyłem...

tomek_chacewicz napisał(a):a niby sporo rozcieńczyłem...

widac za słabo rozmieszałes.. poza tym gunze wymagają solidnego rozcienczania- trak prosto ze słoiczka to drugie tyle rozpuszczalnika by należało wlać. mam drugi słoiczek, przelewam połowe do niego, uzupełniam do pełna rozcienczalnikiem i mam gotową do wlewania w aerograf mieszankę

vallejo 'po drodze', bo akryl- schnie szybko i odporny na stoswaną dalej chemię. a gunze na koniec, bo IMO najlepszy mat.

Dzięki za rady!

popudrowana.. i raczej skończona..

Witam
Pantera wyszła dziwnie znajomo
...i choć ta też świetnie się prezentuje to jednak pierwsza zdecydowanie bardziej mi się podobała.