Modelarstwo z pasją

..bo w tak zwanym międzyczasie abramsa sobie wydłubałem; gotowy do malowania

Bedziesz go wedzil i dewastowal ?
Czarek.

nie, styrany bedzie, ale w pełni sprawny

Hej - Badger jest toksyczny zawsze się tak czuję po spotkaniach z nim.
Kamil -ale te śliczne wypychacze na zapasie gąsienic to obiecaj że jak ci przejdzie to zaszpachlujesz

Miłe wspomnienia wracają
Ten panel na środkowej kratce wylotowej nie powinien być przyklejony na wieży?

panel przykleiłem nie tam, gdzie hyć powinien, a gdzie mi się podobało.. zeby się nie pałętał w magazynie..
wypychacze na gąsienicach na wieży też mnie męczą- znikna w taki czy inny sposób..
badger bardziej toksyczny dla siebie, niż dla innych:> choć nie wiem jak w kontekście sliwowicy działa.. mam nadzieje się dowiedzieć..

i podkładzik poszedł..

z kronikarskiego obowiązku..
przez miesiace służył jako królik doświadczalny do róznych technik, dziś doczekał się wykończenia

Rewelacyjne obicia farby we wnętrzu! Gratulejszyn!

No panie, wreszcie zrobiłeś coś ładnego .

Abrams im bardziej tytłany i objuczony tym ładniejszy Tak na marginesie to bebechy do niego kto produkuje ??

podziękował

Peter Z napisał(a):bebechy do niego kto produkuje

wnęrze wieży, silnik i szoferka to italerowskie żywice z zestawu.

Zaczynam powoli podejrzewać, że każdy egzemplarz Abramsa wysyłany na front był seryjnie wyposażony w karton C-C

Przecież one są tym napędzane!

Klawe "żelazko"!