Panther A, Anzio 1944 1:35 TANK GOTOWY
Cześć
Chyba od pół roku, jeśli nie dłużej, nie skończyłem żadnego modelu z pancerki, ale ostatnio postanowiłem, że trzeba to zmienić i mam nadzieje, że założenie wątku na forum mi w tym skutecznie dopomoże. Pozaczynanych modeli mam całą wywrotkę, ale ta prezentowana tu Pantera jest chyba najstarszym z nich wiec wybór padł na nią.
Teraz o samym modelu i pojeździe docelowym:
Do modelu dodałem toczoną lufę krajowego producenta, trochę blaszek Parta, - błotniki i siatki na osłony wlotów powietrza do silnika oraz schurzeny, ale te zamontuję w dalszej kolejności. Wyciągnąłem też trochę części ze smartkitowej Pantery, mianowicie koło napinające, nadliczbowe wahacze i madżiki plus zestaw narzędzi i mocowania zapasowych ogniw. Zimmerit wykonałem z mieszanki madżik skulpa i grinstafu.
Model ma przedstawiać jedną z wczesnych Panter A z 4 pułku pancernego, który na początku 1944 został skierowany do walk z alianckim przyczółkiem pod Anzio-Nettuno, temat ze słonecznej Italii, ale wtedy akurat była pora obfitych deszczów, więc będzie okazja do tego żeby coś ciekawego zrobić z podłożem podstawki. Zamierzam tam jeszcze umieścić jakiś murek i drzewo, generalnie nic wielkiego i bez dłubania domów z gipsu, ot proste tło dla czołgu.




Jeśli chodzi o przygotowanie modelu do malowania to w zasadzie większość elementów można zdemontować, całe zawieszenie, włazy załogi, kopułkę dowódcy.
Może uda mi się ją skończyć do Świąt Wielkanocnych...
Pozdrawiam
Radek
Chyba od pół roku, jeśli nie dłużej, nie skończyłem żadnego modelu z pancerki, ale ostatnio postanowiłem, że trzeba to zmienić i mam nadzieje, że założenie wątku na forum mi w tym skutecznie dopomoże. Pozaczynanych modeli mam całą wywrotkę, ale ta prezentowana tu Pantera jest chyba najstarszym z nich wiec wybór padł na nią.
Teraz o samym modelu i pojeździe docelowym:
Do modelu dodałem toczoną lufę krajowego producenta, trochę blaszek Parta, - błotniki i siatki na osłony wlotów powietrza do silnika oraz schurzeny, ale te zamontuję w dalszej kolejności. Wyciągnąłem też trochę części ze smartkitowej Pantery, mianowicie koło napinające, nadliczbowe wahacze i madżiki plus zestaw narzędzi i mocowania zapasowych ogniw. Zimmerit wykonałem z mieszanki madżik skulpa i grinstafu.
Model ma przedstawiać jedną z wczesnych Panter A z 4 pułku pancernego, który na początku 1944 został skierowany do walk z alianckim przyczółkiem pod Anzio-Nettuno, temat ze słonecznej Italii, ale wtedy akurat była pora obfitych deszczów, więc będzie okazja do tego żeby coś ciekawego zrobić z podłożem podstawki. Zamierzam tam jeszcze umieścić jakiś murek i drzewo, generalnie nic wielkiego i bez dłubania domów z gipsu, ot proste tło dla czołgu.




Jeśli chodzi o przygotowanie modelu do malowania to w zasadzie większość elementów można zdemontować, całe zawieszenie, włazy załogi, kopułkę dowódcy.
Może uda mi się ją skończyć do Świąt Wielkanocnych...
Pozdrawiam
Radek
