Opel Blitz Bus 1/35
Klon modelu zdaje się Ironside, tak paskudnie wylany, że na wrak się tylko nadaje. Mimo iż mam modele w różnym stopniu zaawansowania budowy, rozgrzebane znaczy, to wiecie.. jak człowiek z pomysłem się rano obudzi.. to wszystko co priorytetem modelarskim na warsztacie leży, odstawia i pomysł realizuje by z głowy nie wyleciał..złapałem wenę i parę dni wolnego.
Burty z aluminium po puszce napoju od żywicznych wytrasowałem.

Dach pokroiłem, ten odlew też rewelacyjny nie był

Na dach nową blachę-musowo wgniecenia. Na nim też nieco aluminiowej foli potrzebnej w dalszym etapie –malowaniu.

Deski, te zostawiłem w nienaruszonym stanie.

Spód dachu tak wygląda (z napojów taki tylko w lodówce był..paskudztwo, smakował jak sok ze zgniłych jabłek..no, szkoda było wylać)

Już burty miałem do podłogi pojazdu przyklejone. Przymiarka i dach nie chciał się spasować..trzeba było przyhamować. Słupki i górną listwę okien odciąłem, prowizorycznie przykleiłem słupki z pasków plastikowych. Na burtach: folia pomarszczona-potrzebna w malowaniu.

Wewnątrz autobusu niemieckiego porządku nie będzie.

Piotrek.
Burty z aluminium po puszce napoju od żywicznych wytrasowałem.

Dach pokroiłem, ten odlew też rewelacyjny nie był

Na dach nową blachę-musowo wgniecenia. Na nim też nieco aluminiowej foli potrzebnej w dalszym etapie –malowaniu.

Deski, te zostawiłem w nienaruszonym stanie.

Spód dachu tak wygląda (z napojów taki tylko w lodówce był..paskudztwo, smakował jak sok ze zgniłych jabłek..no, szkoda było wylać)

Już burty miałem do podłogi pojazdu przyklejone. Przymiarka i dach nie chciał się spasować..trzeba było przyhamować. Słupki i górną listwę okien odciąłem, prowizorycznie przykleiłem słupki z pasków plastikowych. Na burtach: folia pomarszczona-potrzebna w malowaniu.

Wewnątrz autobusu niemieckiego porządku nie będzie.

Piotrek.
























