Modelarstwo z pasją

Witam wszystkich.
Wątek rozpocząłem na forum pancernego klina ale myślę, że warto i tutaj coś niecoś pokazać. Na ogień idzie najlepszy francuski czołg średni w 1940 w wykonaniu chyba najgorszej firmy świata, czyli Heller.

Zdjęcie tego co posiadam:

Malowanie, które prawdopodobnie wykonam:

Oprócz zestawu Hellera 81134 (dość marnego zresztą) wykorzystam:
Blaszki Eduard 35313
Lufy RB Model 35B79 (dedykowanego do Char B1 bis ale oprócz haubicy reszta jest identyczna).
Gąski Friulmodel ATL-67 (jeszcze nie kupione).
Oraz dużo własnego scratchru.

Wyskraczowana wieża:

Hak holowniczy:
Wygląd rzeczywisty:

Wyrób Hellera:

Po dekapitacji:

Po przeróbkach:

Płyty zewnętrzne dla wózków jezdnych nie do końca mi pasowały z planami, więc zacząłem strugać od podstaw.

Pozdrawiam Mateusz.

Fajny temat - czolg bardzo ten lubie - ciezko przyjemna praca pewnie

ja chyba jednak jak kiedys sie zawezme to poszukam jakiej zywicy.

P

Też mi się podoba, taki poduszkowiec na gąsienicach. Dobrze te skraczowe detale wyglądają.

w wykonaniu chyba najgorszej firmy świata, czyli Heller.
ooo.. w tym się z tobą nie zgodzę

Firma Heller, jest jedna z lepszyk firm, jak dla mnie :mrgreen:

Kibicuje, najgorszy jest ZTS plastyk.

Jedziemy dalej.

A to w tak zwanym między czasie.

Jamat napisał(a): Na ogień idzie najlepszy francuski czołg średni w 1940 w wykonaniu chyba najgorszej firmy świata, czyli Heller.

Zapewniam Cię, że jest kilka gorszych firm niż HELLER :-) . Sklejałem ich kilka modeli i nie wszystkie są gniotami. VAB się ładnie skleja i jest dość dobrze wykonany.
Czeka Cię masę roboty z tym czołgutkiem ale dasz radę

Podoba mi się czołg.
Podoba mi się Twoja robota.
I podoba mi się "międzyczas".

Wieża prawie gotowa

Mig po lakierze.

MIG pierwszoklaśny. Co prawda będziesz musiał odpierać zarzuty, że nierealistyczny bo przecież takich nie ma a zdjęcia nie oddają rzeczywistości ale co tam idź dalej ta drogą bo zanosi się na piękny model.

PS. Na tytuł mistrzowski w Toruniu nie masz co liczyć z tym Migiem :mrgreen:

.