Modelarstwo z pasją

Model zbudowany przez Jakuba Ślęczkę. Model przedstawia późną wersję pojazdu z zakładów nr 183. Jako baza posłużyła stara Zvezda + elementy fototrawione eduarda, lufa aber, liny eureka xxl, dużo przeróbek własnych. Zostały użyte koła PANZERART (produkt : T-34 with captured “Panther” Road Wheels (183 and 174 Zavod)) RE35-169. Mi zostaje tylko malowanie itd.. Gąsienice AFV wymieniłem na friule, produkt AFV to straszny badziew, nie polecam. Namalowałem nr taktyczny "C 41" pojazd należał prawdopodobnie do 31 samodzielnej gwardyjnej brygady czołgów należącej do 4 Ukraińskiego Frontu. Pojazd został zniszczony poprzez wewnętrzny wybuch pomiędzy wioskami Čelčice - Klenovice. Ciekawostką jest, że 4 Front w lutym – marcu zajął dogodne pozycje w rej. Istebnej. Pod koniec marca (od 24 marca do 15 kwietnia 1945) prowadził ciężkie walki na polskim Górnym Śląsku w rejonie Żor i Wodzisławia Śląskiego. Czyli w moim miejscu zamieszkania...







Po malowaniu wyglądał tak, starałem się go trochę wymodulować. Jak na pierwsze podejście do rosyjskiej zieleni tragedii chyba nie ma :





Namalowałem nr taktyczny. Pobawiłem się trochę farbami olejnymi, a następnie zrobiłem wash :

Mały postęp, jutro powinienem skończyć "bić" kadłub. Fotka robiona telefonem..

kolory bardzo fajne, ale czemu tak mocno obiłeś ta wieżę? Jakie czynności musiała wykonywać załoga żeby poobijać spawy na około wieży i kopułki dowódcy. Ja bym w tych miejscach lepiej poszedł w osadzający się brud, piach itp niż obicia.

Erlend Janson napisał(a):kolory bardzo fajne, ale czemu tak mocno obiłeś ta wieżę? Jakie czynności musiała wykonywać załoga żeby poobijać spawy na około wieży i kopułki dowódcy. Ja bym w tych miejscach lepiej poszedł w osadzający się brud, piach itp niż obicia.

Erni, ja Cię bardzo proszę.. Gdzie widzisz poobijane spawy????????
Twierdzisz, że jest mocno poobijana? Poczekaj na efekt końcowy, mało co z tego zostanie

Mnie się podoba to co widzę w TYM TEMACIE, ale ja to obić nie umiem i nie lubię robić. Te spawy to może..., ale jak mówisz że znikną, to OK.

Ej no Pany, na spawach to raczej jest łosz. Mi podobnie jak Michałowi podobają się Twoje poczynania.

Zostało szeroko pojęte brudzenie.

Oj podoba się podoba

Bardzo ładnie Piotrek, ale za dużo fotoszopa za dużo....

Krzysztofie, o ile nauczę się (kiedyś w przyszłości) obsługiwać fotoszopa to będę go używał bardziej intensywnie

Dla mnie czad jak na razie.

jestem na tak.

Tak na szybko 2 fotki, przykurzyłem i przybrudziłem trochę teciaka. Kilka rzeczy muszę jeszcze podmalować, poprawić.

Te grzybki osłaniające piaste koła Pantery powinny być chyba zielone, w końcu są od T-34?

Tak, zgadza się