Pz.Kpfw. III Ausf. L, Tamiya 1:35
Wymyśliłem sobie model zdewastowanego, porzuconego Pz. III J/L. Chciałem zbudować model w oparciu o dwa posiadane zdjęcia z moich stron. Kolejne pokazujące ślady walk toczonych tam w marcu 1945.
Model, który miałem - Pz. III L Tamiya średnio pasuje do tego tematu. Zdecydowałem się zrobić z niego w miarę normalny model. Docelowo ma to być jeden z Pz. III walczących na Łuku Kurskim (nie mylić z Jackiem). Jako że praktycznie skończyłem budowę L/70 muszę mieć coś do dłubania wieczorami.
Tak więc w chwili obecnej z przyjemnością ogromną składam japoński zestaw.


Model Tamiya jest względnie prosty ale wyjątkowo dokładny i świetnie zaprojektowany. Oczywiście brakuje detali, spawów, gąsienice są gumowe...ale ja lubię uzupełniać takie starsze zestawy. Uwielbiam modele Tamiya, to jest właśnie taki Mercedes wśród modeli - niby konserwatywne a widać gigantyczną pracę włożoną w ich projektowanie i perfekcyjne dopracowanie. Te modele się uzupełnia, nie poprawia. Sama przyjemność
Do planowanego modelu wraku wrócę jak tylko zdobędę zestaw DML, tutaj powstawać pomału będzie "zwykła trójka".
Model, który miałem - Pz. III L Tamiya średnio pasuje do tego tematu. Zdecydowałem się zrobić z niego w miarę normalny model. Docelowo ma to być jeden z Pz. III walczących na Łuku Kurskim (nie mylić z Jackiem). Jako że praktycznie skończyłem budowę L/70 muszę mieć coś do dłubania wieczorami.
Tak więc w chwili obecnej z przyjemnością ogromną składam japoński zestaw.


Model Tamiya jest względnie prosty ale wyjątkowo dokładny i świetnie zaprojektowany. Oczywiście brakuje detali, spawów, gąsienice są gumowe...ale ja lubię uzupełniać takie starsze zestawy. Uwielbiam modele Tamiya, to jest właśnie taki Mercedes wśród modeli - niby konserwatywne a widać gigantyczną pracę włożoną w ich projektowanie i perfekcyjne dopracowanie. Te modele się uzupełnia, nie poprawia. Sama przyjemność











