Modelarstwo z pasją

Postanowiłem zrobić warsztat zbiorowy bo mi się nie chce zakładać kolejnych. Będę teraz lepił takie pojazdy:


Dodam metalowe lufy i może coś tam.


Do Churchilla mam już ogniwka polepione, dodam pewnie też lufy Besy oraz gniazda anten i coś tam jeszcze.



I jeszcze takiego:


A ten to nie wiem, jak polepie to się zastanowie.



Robię jeszcze takie dwa:







Do stawki dołącza Super Sherman :>



Zacząłem kleić coś tam

DV dostał trochę bizuteri do prestiżu, niewiele przy nim już zostało.
M1 jak widać jest w mniej zaawansowanym stanie, muszę w końcu zabrać się za koła i wózki jezdne. Jak widać detal jest toporny a sam model jest trochę uproszczony ale skleja się go świetnie. :>

Można już kłaść podkład :>

Konrad .C napisał(a):Postanowiłem zrobić warsztat zbiorowy bo mi się nie chce zakładać kolejnych.(...)

Widzę... taki nowy trend... Może i dobrze

Ruszyłem edseka, rozplanowałem trochę wnętrze, te boczne zasobniki będą wypchane kocami tylko GS opanuje.
Póki co tak to wygląda. Podmienię jeszcze koła na PA oraz jakieś gąsienice kupie.
Generalnie wnętrze mogę już powoli malować. Dodam jeszcze parę gratów bo i tak już wychodzi z niego śmieciarka a nie pojazd inżynieryjny.

Zrezygnowałem z wersji mostowej. Będzie to zwykły transporter.
Zacząłem zabawę z środku pojazdu. Żałuję teraz, że nie rozczłonkowałem tego wnętrza bardziej bo jest ciężko z malowaniem w tych wszystkich zakamarkach co widać na zdjęciach. Oczywiście będzie to poprawione bo i tak muszę malować zasobniki które przyjdą do mnie pocztą. Zastanawiam się teraz czy dawać na to czippina z AK czy malować bazą i robić obicia pędzlem i gąbką. Zasobniki boczne będą mocno zapchane kocami i innymi bambetlami więc nie będzie raczej widać grubości ścianek.

Pierwszy raz cos ulepiłem z GS - strasznie ciężko to rozwałkować ale myślę, że jest ok, jak to nie czymś zasłonie
Przetestowałem też czipina z AK.

A czemu wkleiłeś plastikową płytkę z przodu i pod km-em??nie było w zestawie??

Z tego względu, że na przedniej osłonie silnika nie chciało mi się szpachlować zapadnięć i odchudzać samej osłony pod wiercenie otworu pod korbę. A osłona pod KM też była za gruba.

To chyba tyle, wiele się tutaj już nie zmieni - podmienię kanistry i plecami na niemieckie i dodam jeszcze jakąś broń.

Nie mam 100% pewności bo koszerne Shermany to nie moja bajka, ale M1 to nie jest Super Sherman, bo ta nazwa odnosi się do modyfikacji M51 (i chyba M50, ale to jest jakoś tak pomieszane że znowu nie jestem pewien). M1 to nazwa wprowadzona dla pojazdów z działem M1 (76mm) dla łatwiejszego rozróżnienia ich od "normalnych" Shermanów z 75tką.

Pomalowałem dolny kadłub. Dałem także filtry które jeszcze schną.

Zabawa akrylami prawie zakończona.

Bez tych koców - nie podobały mi się :>

W oczekiwaniu na zasobniki, wymalowałem deski.

Dałem troche bieli