Modelarstwo z pasją

I dalej Korea. Tym razem M46 Patton Dragona. Dodałem tylko Browningi od RB, dwa klamoty, osłona jarzma zrobiona z Magic Sculpa i Green Stufa. Pierwszy raz coś sam rzeźbiłem. Wyszło jak wyszło, lepiej nie będzie.





Pierwsze malunki











I ludziki do scenki

A to nie jest Pershing?

Nie, wczesny Patton z Korei
http://www.missing-lynx.com/art_gallery ... _bryan.htm

Dziękuję macias13_84 za wyręczenie w odpowiedzi i do tego tak ładnym obrazkiem

Co dalej z tygryskiem?

lipstein napisał(a):Co dalej z tygryskiem?

Baaaardzo wolno, ale jakoś idzie

Nieźle wygląda i jest oryginalnie

Bardzo, bardzo!!

Zęby, zęby, zęby, zęby...

Wielkie dzięki Panowie.

Korowiow napisał(a):Zęby, zęby, zęby, zęby...

Taaak, zęby mnie zjadły, bo mi się kalka roztentegowala i malowałem z łapy, szpony to kalka, ale szkoda, że ją dałem, bo chyba z ręki byłyby lepsze. Trzeba się będzie jeszcze pobawić z paszczą, na razie sam zarys.
Doszły filtry, łosze i zabawa olejami, tylko na żółtym.
Osłona jarzma świeci się jak...do zmatowienia.
Teraz zacznę działać na OD









Fotki trochę gorsze, bo zacząłem się bawić oświetleniem.

Fajnie toto wygląda! Bardzo ciekawe malowanie i dobra robota.

Patterson napisał(a):Fajnie toto wygląda! Bardzo ciekawe malowanie i dobra robota.

Wielkie dzięki
Trenowałem ustawienia lamp i aparatu i poprzednie fotki na Kotleta mogą zasłużyć, więc poniżej z tradycyjnym dla mnie ustawieniem.

Ładne one są te pazury ale zęby za to też ładne są.

Świetnie wygląda! Porodziłeś sobie z tym kamuflażem bardzo dobrze.

Fajnie, ze się podoba
Trochę olejami się pobawiłem