Modelarstwo z pasją

Witam
Merkava skończona więc zaczynamy walkę z doobiem. Dziś udało mi się co nie co wyskrobać, ale z czasem krucho więc budowa może trochę potrwać.
Pudełeczko jest spore:

I to wymęczyłem:


Model będzie najpewniej w malowaniu IDFu. Myśle nad dołożeniem do niego takiej klatki:
http://www.jadarhobby.pl/voyager-pea318-135-idf-d9r-armored-bulldozer-slat-armour-p-36220.html
Zapraszam do komentowania.

Ostatnio udało mi się skończyć zrywacz i połączyć go z kadłubem:

Najwięcej czasu zajeło mi uzupełnienie siłowników w łebki od śrub:

Zapraszam do komentowani

Trochę się podziało:
Slat zrobiony:

Tyle zrobione na modelu

I zaczęte malowanie:

No i na razie tyle

Detale domalowane:

Doszedł spych jak na razie tylko na blu tacka:

I takie tam z koleżanką z IDFu ;) (Rałał masz swoje ogarnięcie wielkości)

Kontynuując mój monolog, po małej przerwie spowodowanej tym

Wracam do zabawy z doobim podmalowałem jakieś tam duperelki typu tablica rozdzielcza gdyż kalka na takim miejscu to trochę głupi pomysł. I zrobiłem łosia we wnętrzu:


Zdetalowałem też łyżeczkę tym co przewidział mengutek:

Zdjęcia powinny w najbliższym czasie ulec poprawie gdyż zamówiłem już lampy do fotografii.

Wnętrze doobiego nareszcie skończone zostało odkleić maski i skleić to co widać na zdjęciu do kupy.

Doszła powierzchnia ap na "masce", kabina złożona do kupy, hydraulika zrywacza, dopancerzenie tylne:

Dziś niewiele w porównaniu do wczoraj. Misiek dostał swój układ oddechowy, jakieś tam stopnie i pierwszego kapcioszka:D

Doszły siłowniki, uchwyty z przodu oraz spasowane dopancerzenie kabiny.

Daszek skończony.

I wszystko spasowane:

Po około godzinie pasowania, klejenia, szlifowania, szpachlowania, ponownego szpachlowania udało mi się skleić dach i dopancerzenie.


I miejsce które sprawiło mi najwięcej problemu:

Zacząłem lutować wieszaki na ten koszyczek jak na razie mam przód i tył:

Wieszaczki na górze polutowane:

Właśnie czekałem, żeby zobaczyć efekt całego lutowania. Wygląda elegancko i solidnie