Modelarstwo z pasją

Zostałem szczęsliwym nabywcą modelu M4A1 Sherman 1/35 Eduarda - przepaku firmy Tasca. Szczęśliwy rozpocząłem prace na modelem i tu pojawił sie problem... Elelementy kadłuba dosatrczone przez Eduarda wyglądają następująco
http://www.mojehobby.pl/products/M4A1-Sherman-ProfiPACK.html
A więc dno od kadłuba nitowanego, boki chyba od spawanego (brak choćby linii nitów przy dolnej linii kadłuba nastyku bok - dno), tylna ściana kadłuba nie wiadomo od czego, nie przypominająca tej z instrukcji . Czy taki zestaw elementów jest prawidłowy ?

Faktycznie - Eduard chyba "poprawił" formy TASCA ?
Jak wygląda prawdziwa ramka -E- widać w recenzji : http://www.perthmilitarymodelling.com/r ... 35010.html

Z Eduarda lepiej będzie zrobić kadłub spawany - mniej usuwania nitów.

Co do tylnej ścianki - te "wypustki" z boku wchodzące sponsony miały znaczenie tylko wzmacniające wannę modelu - nie widać ich, są zasłonięte...

To ja wolę oryginał

dziękuję wszystkim za informację. Cóż, chyba jednak dokupię nity Archera i dorobię brakujące linie nitów na bokach kadłuba. Szlifowanie nitów na dnie nie wygląda zachęcająco przy moim poziomie umiejętności modelarskich.

wykonałem fakturę odlewu wieży. Oglądając zdjęcia oryginału mam wątpliwości, czy nie przesadziłem z efektem wojennego odlewu . fakturę wykonałem Gunze surfacer 500 + natrysk Black Chaos Citadel