Modelarstwo z pasją

Nowy wypust Takoma spowodował, że odgrzebałem plany ciągnika artyleryjskiego który to holował tą haubice , lub jak to woli moździerz .
Po tym zestawie będzie kolejny do kolekcji
viewtopic.php?f=17&t=53271
Ale najpierw sama haubica i to co jest w pudełku




Oraz zdjęcia archiwalne samego ciągnika na podstawie których powstanie model budowany od podstaw .


cdn.

Temat wielkiej wojny jest dla mnie coraz bardziej intrygujący i przyznać trzeba - modelarsko niezwykle barwny. Skala nie moja, ale podglądać będę z przyjemnością.

Podglądam , ja pokusiłbym się o tego moździerza w siedem-dwójce

Odkąd zacząłem lepić szmatopłaty w 32-ce to wszystko co z Wielkiej Wojny bardzo mnie interesuje.
Tu są podstawy i pierwsze kroki w szukaniu rozwiązań technicznych przyszłych messerów, spitów, szermanów itd.
Bardzo lubię podglądać jak ówcześni inżynierowie czy zwykli amatorzy przecierali szlaki techniki wojskowej. Tamte konstrukcje są czasem tak brzydkie, nie udolne a przez to moim zdaniem są pełne uroku. Warto je uwieczniać budując ich modele.
Oj będę tu zaglądał.

Adam.

W dziedzinie samolotów Wielka Wojna raczej raczkowała , i w stosunku do motoryzacji która od 1875 roku zaczęła się gwałtownie rozwijać to raczej osesek
Tak na prawdę już w latach 1910-1914 wiele konstrukcji pojazdów wyprzedziło swoją epokę .
Napędy na wszystkie koła , wyciągarki linowe , przełożenia terenowe itp powstały już wtedy .
Wielka Wojna jedynie udoskonaliła te rozwiązania , i tak naprawdę pojazdy z II wojny niczym się szczególnym nie wyróżniają są tylko rozwinięciem technik która powstał przed .
Zmieniła się tylko styl karoserii , ogumienie .
Ogółem wszystkich ciągników artyleryjskich ,amunicyjnych w czasie tamtej wojny wyprodukowano ponad 3000sztuk .
Nie mniej jednak rzeczywiście te konstrukcje to takie dinozaury motoryzacyjne , ale w pełni spełniające swoje zadania .
Tutaj mamy przykład sposobu na przewożenie ciężkiego sprzętu ,śmieszny ale i zarazem ciekawe rozwiązanie konstrukcyjne .
Pierwszy to ciągnik Bussing drugi to Benz.

Pierwsze cięcia i klejenie tego co oferuje Takom .
Nie jest źle ale i tak przyjdzie co nieco poprawić .
Trzeba też uważać przy wycinaniu detali z ramek bo zbyt bliskie ciecie powoduje iż nadlewka potrafi wyrwać kawałek z detalu .
Trzeba będzie trochę popracować nad wewnętrzną stroną kół , no i dobrze by było wykonać ostrogi jako ruchome a nie odlewne razem z kołami .
Wytoczę chyba nową lufę oś kół itp. pierdółki które tu są klejone i wyglądają tak sobie .
A co pójdzie jeszcze do wymiany to się okaże w trakcie pracy .
Klejenie i wstępne złożenie , a także coś czego nie mogłem sobie odmówić ,mała wizualizacja armaty ze szkicami Bussinga

Ekstremalnie ciekawie się zapowiada!
Faktycznie, te zestawowe ostrogi wyglądają słabo dość.