Strona 1 z 1

King Tiger, 1:35, Zvezda

PostNapisane: sobota, 19 grudnia 2015, 11:28
przez Arcturus
Czołem Waszmościom,
Dłubię nieśpiesznie przy królewskim Tygrysie z wieżą Henschel z zestawu Zvezdy (czyli przepak Dragona). Mam pytanie do znawców: czy ten schemat malowania, zaczerpnięty z OSpreya, można uznać za "wiarygodny"? Kalkomanie do niego daje właśnie Zvezda (choć nie ma numeru na tył wieży) i myślę, żeby go sobie zrobić. Przeglądałem internety, ale nie znalazłem żadnej fotki tego egzemplarza, może ktoś poratuje...
Obrazek

Re: King Tiger, 1:35, Zvezda

PostNapisane: sobota, 19 grudnia 2015, 12:47
przez bartek72
W książce Trojcy 132 na planszy barwnej przedstawiona jest jako piaskowo-brązowa.
A zdjęcie to masz na przykład tu:
http://tiif.de/thread.php?threadid=82&s ... 90bb7805d6

Re: King Tiger, 1:35, Zvezda

PostNapisane: sobota, 19 grudnia 2015, 14:36
przez Arcturus
bartek72 napisał(a):W książce Trojcy 132 na planszy barwnej przedstawiona jest jako piaskowo-brązowa.
A zdjęcie to masz na przykład tu:
http://tiif.de/thread.php?threadid=82&s ... 90bb7805d6

Dzięki!
W instrukcji Zvezdy też jest wariant dwukolorowy, no ale im na pewno bliżej do Trojcy niż Ospreya ;) Trójkolorowa wersja jest zdecydowanie plastycznie ładniejsza - może wybiorę jakieś inne malowanie, albo zrobię "rycerza" wg. Ospreya...

Edit: To jest w końcu nr 132 czy 213? Wg Ospreya, z tyłu wieży jest 213...

Re: King Tiger, 1:35, Zvezda

PostNapisane: sobota, 19 grudnia 2015, 15:27
przez Georg01
213 oczywiście, a nie tam żadne 132. Na jarzmie numer kompanii, duży. Na lufie numer plutonu i wóz w plutonie. Proste, jasne, logiczne i nieskomplikowane. Numery u Niemców to zawsze numer kompanii, pluton, wóz w plutonie. W 505 batalionie na Tigerach II numer kompanii malowali duży i nie na lufie ale na jarzmie.

Kamuflaż w 505 to temat zagadka. Przeważa pogląd, że był tylko dwukolorowy i był to piasek i brąz. Dlaczego tak ? Ano dlatego, że Tigery II 505 odbierał latem 1944 w Niemczech i jasne było, że wejdzie do akcji jesienią. A kolor jesieni to bardziej brąz niż zieleń. Ale nie można wykluczyć na 100%, że użyto kombinacji zieleni i brązu. Zdjęcia czarno-białe jakby bardziej wskazują na dwukolorowy układ brąz-piasek, ale tak to jest z "widzeniem" kolorów na czarno-białych zdjęciach.

Wozy z 505 batalionu to bardzo wczesna wersja produkcyjna z wieżą Henschla i należy to uwzględnić w modelu. Nie ma tego dużo, ale są widoczne różnice (np. brak pancernych osłon u dołu tylnej ściany wieży). Zimmerit jest oczywisty dla tej wersji.

Re: King Tiger, 1:35, Zvezda

PostNapisane: niedziela, 20 grudnia 2015, 08:44
przez Arcturus
Georg01 napisał(a):Wozy z 505 batalionu to bardzo wczesna wersja produkcyjna z wieżą Henschla i należy to uwzględnić w modelu. Nie ma tego dużo, ale są widoczne różnice (np. brak pancernych osłon u dołu tylnej ściany wieży). Zimmerit jest oczywisty dla tej wersji.

Przeczytałem historię modyfikacji w Ospreyu, ale nie wyłapałem, a jakie osłony chodzi... Mógłbyś wstawić jakiś obrazek?
Zimmerit "się aplikuje", kupiłem BigEda od Edka, gdzie jest właśnie zimmerit, błotniki, siatki i inne duperelki.

Re: King Tiger, 1:35, Zvezda

PostNapisane: niedziela, 20 grudnia 2015, 10:57
przez Georg01
No właśnie tak to jest jak się nie ma przy sobie nic z materiałów. Opisowo : tył wieży, dolny obszar tyłu wieży. Na dole są dwa wielkie poziome zawiasy włazu (jakby belki). Obie belki mają być bez pancernych osłon. Są to gołe pręty metalowe. Później obie te belki obudowano pancernymi osłonami a na tych osłonach był zimmerit. Wozy w 505 miały te belki gołe, bez tych osłon.

Re: King Tiger, 1:35, Zvezda

PostNapisane: niedziela, 20 grudnia 2015, 11:40
przez Arcturus
Georg01 napisał(a):No właśnie tak to jest jak się nie ma przy sobie nic z materiałów. Opisowo : tył wieży, dolny obszar tyłu wieży. Na dole są dwa wielkie poziome zawiasy włazu (jakby belki). Obie belki mają być bez pancernych osłon. Są to gołe pręty metalowe. Później obie te belki obudowano pancernymi osłonami a na tych osłonach był zimmerit. Wozy w 505 miały te belki gołe, bez tych osłon.

Dzięki, to już wiem o co chodzi.

Re: King Tiger, 1:35, Zvezda

PostNapisane: niedziela, 27 grudnia 2015, 15:26
przez Arcturus
Składam gada; okleiłem już zimmeritem, choć ten Eduardowski nie rzuca na kolana; jak porównałem ze zdjęciami to jest zdecydowanie zbyt regularny i drobny, ale nie mam odwagi bawić się w odtwarzanie go samodzielnie. Problem tylko jest z kopułka osłaniająca jarzmo przedniego km-u, mimo zaokrąglenia szpary są jak byk i nie widzę możliwości wyprowadzenia tego na równo. Chyba będę musiał pokryć plastik jakimś świństwem i próbować coś samemu powygniatać...
Jak widać, zacząłem już malować podwozie, bo wydaje mi się, ze trzeba je najpierw wstępnie złożyć i dopiero brać się na poważnie za resztę. Błotniki też mam z blach, Edkowe (nabyłem BigEda), tylko zastanawiam się, czy nie trzeba by tego lutować zamiast kleić CA; to jednak oznacza kolejne wydatki na osprzęt do lutowania, bo go nie posiadam.
Gąski z ogniwek moim zdaniem wyglądają nieźle, choć kosztują sporo roboty (trzeba zaszpachlować 90 śladów po wypychaczach, co jednak przy opowiedniej organizacji nei zajęło mi wcale dużo czasu).

ObrazekObrazekObrazek

Re: King Tiger, 1:35, Zvezda

PostNapisane: poniedziałek, 28 marca 2016, 17:15
przez Arcturus
Model przeszedł rewolucję; zdarłem niewydarzony zimmerit, debonder plus papier ścierny pomogły usunąć zwały CA. Pomontowałem blachy (te wszystkie upiorne zapinki, brrr), dokupiłem Friule... Lufa to RB. Obecnie zawiera więcej metali niż Trabant ;) Nie mogę specjalnie ogarnąć zapasowych ogniw na wieży, powinienem chyba dać takie na jakich jeździ, ale one nie za ładnie leżą.
Czekam jeszcze na liny z Eureki.
Łopata się uksyła w trakcie fotografowania.
Obrazek
Obrazek