Modelarstwo z pasją

Cześć,
dostałem właśnie ten modelik, zajrzałem do pudełka i trochę zaleciało mi pustką... oczywiście zdaję sobie sprawę, że to pewnie stary zestawik wielu pewnie patykiem by go nie tknęło, ale ja chciałbym coś z niego zbudować przyzwoitego. Szykuje mi się nadprogramowa nadwyżka pieniężna, więc chciałbym trochę żelastwa kupić... oczywiscie w przyzwoitych ilościach
Jako, że nie mam doświadczenia z blacharką, zaczynając ten wątek warsztatowy, mam prośbe o kilka podstawowych porad dotyczących zakupu.
Na pierwszy rzut poszła lufka, upatrzyłem sobie coś takiego:

Jest to RBMODEL 35B42, nada się?

Osłona KM i świński ryj sugerują takiemu cieniasowi jak ja, że jest to rodzaj wersji późnej, jednak nie znalazłem materiałów czym się owa późna wersja dokładnie charakteryzuje, więc nie mogę być niczego pewien...
W każdym razie, upatrzyłem sobie w Jadarze blaszki Abera nr 35022 i 35023. Czy będą pasowały? Jedne są teoretycznie przeznaczone do Tamki, drugie do Revella... a może jakaś inna firma? Co polecacie? Będę wdzięczny za każdą pomoc przy wybieraniu dodatków do tego grata.

http://www.luckymodel.com/scale.aspx?it ... R%20E35037
http://www.luckymodel.com/scale.aspx?it ... R%20E35038

przesylka gratis i sa na stanie
pewnie nie tak finezyjne jak aber ale tego akurat nie wiem
- ba moga byc nawet bardziej. A bankowo pasuja bo dedykowane to do tego dragona

A w cenie ABERA 'bez blotnikow masz tu komplet dwu zestawowy,
znaczy sie ja bym sie nawet nie zastanawial.

pawel

Dzięki Paweł,
bankowo kupuje... jeśli zdąże bo pieniądze na paypall będę miał dopiero pod koniec miesiąca... ale chyba, aż tak szybko te blaszki im nie zejdą? Luckymodel nie brałem pod uwagę bo zwykle nie kupuję za granicą, ale to, że wysylka jest darmowa już mi się podoba

jak masz kogos z PKO inteligo tudziez podejzewam ze VISA electron PKO BP tez hula
kupuj tym sposobem - za pay pala placisz extra kolo 3 $.

Pawel

subgrafik napisał(a):jak masz kogos z PKO inteligo tudziez podejzewam ze VISA electron PKO BP tez hula
kupuj tym sposobem - za pay pala placisz extra kolo 3 $.

Pawel

No niestety, paypalem tylko dysponuję... ale wydaję prawie równowartość modelu na blaszki to już te niecałe 9zł przeboleje

Jeśli StuG ma saukopfa to nada się każdy rodzaj hamulca lufy oprócz tego, który pokazałeś...


Radek

Ostatnio przerabiam temat dział szturmowych i służę pomocą.
Do tego zestawu wybrałbym zdecydowanie blaszki 35023 dedykowane modelom Gunze/Revell. To ten sam model, który masz.
W tych blaszkach masz późnej produkcji elementy takie jak obrotowa podstawa MG, "ogrodzenie" na tył i wiele innego dobra.

Z lufą jest gorzej, ta którą pokazałeś nada się do wczesnego StuG III, np. takiego jaki można zrobić z DML Smart. Do Twojego niestety pozostaje drogi Aber, którego ja mam (50 PLN z haczykiem, ostatnio kupowałem do swojego działa szturmowego...)

albo ta lufka RB:

http://www.rbmodel.pl/picture.php?dir=35B89

Sam model Dragona który masz jest fajny, tylko stary i nieco już toporny. Zawieszenie odlane z kadłubem można olać, bo potem naprawdę tego nie widać (a jak zakitujesz błotem razem z niezbyt pięknymi felgami kół to już całkiem nie ma stresu). Błotniki są nieco grubawe ale jakbyś je nieco pocienił od spodu to będą OK.
Podobnie wsporniki błotników wymagają małego zabiegu odchudzającego.

Da się z tego zestawu zrobić fajny model, tylko trzeba nieco więcej pracy włożyć. Te blaszki, które Ci wskazałem wiele pomogą.

Powodzenia.
Kuba

Kuba Plewka napisał(a):Ostatnio przerabiam temat dział szturmowych i służę pomocą.
Do tego zestawu wybrałbym zdecydowanie blaszki 35023 dedykowane modelom Gunze/Revell. To ten sam model, który masz.
W tych blaszkach masz późnej produkcji elementy takie jak obrotowa podstawa MG, "ogrodzenie" na tył i wiele innego dobra.

To mówisz, że lepsze niż LionRoar? Bo ja jeszcze jestem na etapie, że "im wiecej tym lepiej" W sumie skoro z błotnikami sobie można poradzić bez blaszki to zmniejsza się prawdopodobieństwo, że coś krzywo wytnę

Co do lufki to zorientowałem się po jakims czasie, że wrzuciłem wczesną lufkę L/43, ale widzę, że hamulec i tak bym zły wybrał. Dzieki!

Nie wiem jakie są te blaszki Lion Roar, bo ich nie mam. Za to robiłem zarówno ten model (wprawdzie wydanie z 10,5 cm, Sturmhaubitze) jak i używałem tych aberowskich blaszek i mogę Ci to z czystym sercem polecić. Laweta dla MG to małe dziełko sztuki, podobnie imponująco wygląda trawione suwadło nad celownik.
Ja raczej ufam jakości Abera. Bardzo zawiodłem się na kilku zestawach Voyager, nigdy nie zawiodłem się na Aberze.

Trawione błotniki są dość trudne w montażu, raczej powinno się je lutować niż kleić. Nie wiem jak Twoje umiejętności, nie chcę broń boże Cię zniechęcać ale moje pierwsze trójkowe błotniki jakie zlutowałem przynajmniej mnie nie zadowalały. Nie dałem rady zrobić ich czysto i ładnie.

Może na początek lepiej popracuj pilnikiem i papierem nad tymi plastikowymi błotnikami, pobaw się z blaszkami z detalami, wymień lufę jak chcesz zainwestować i baw się dobrze!

Jeszcze drobna uwaga - zestawowe gąsienice są niezłe, tylko mają masakrycznie dużo śladów wypychaczy, ja na swoich miałem po 2 na ogniwko, kilka wklęsłych, kilka krzywych a kilka wypukłych na 2 mm...

Kuba Plewka napisał(a):Nie wiem jakie są te blaszki Lion Roar, bo ich nie mam. Za to robiłem zarówno ten model (wprawdzie wydanie z 10,5 cm, Sturmhaubitze) jak i używałem tych aberowskich blaszek i mogę Ci to z czystym sercem polecić. Laweta dla MG to małe dziełko sztuki, podobnie imponująco wygląda trawione suwadło nad celownik.
Ja raczej ufam jakości Abera. Bardzo zawiodłem się na kilku zestawach Voyager, nigdy nie zawiodłem się na Aberze.

Trawione błotniki są dość trudne w montażu, raczej powinno się je lutować niż kleić. Nie wiem jak Twoje umiejętności, nie chcę broń boże Cię zniechęcać ale moje pierwsze trójkowe błotniki jakie zlutowałem przynajmniej mnie nie zadowalały. Nie dałem rady zrobić ich czysto i ładnie.

No chyba mnie przekonałeś bo lutować nie umiem, nie mam nawet do tego sprzetu i tego się najbardziej obawiałem... chociaż to też różnie można na to patrzeć, bo coś co Ciebie nie zadowala, mnie z pewnością zachwyci. Faktycznie, może lepiej nie przedobrzać.

Kuba Plewka napisał(a):Jeszcze drobna uwaga - zestawowe gąsienice są niezłe, tylko mają masakrycznie dużo śladów wypychaczy, ja na swoich miałem po 2 na ogniwko, kilka wklęsłych, kilka krzywych a kilka wypukłych na 2 mm...

To fakt, podobnie było z Jagdpanzerem, ale tam poświęciłem dwa dni na czyszczenie to tutaj też przeżyje

Kiedyś miałem ten model, na starym forum nawet gdzieś galeria jest.
Ze względu na Twoje małe doświadczenie z fototrawionkami, polecam zestaw blaszek Eduarda 35321.
Jeżeli Ci się spodoba temat StuG-ów to mam na sprzedaż wczesną wersje Ausf. G Dragona "SmartKit".
Pzdr

Tyle blaszek do wyboru, a ja będę miał stres przy wyborze
W każdym razie... czekam na przypływ gotówki, a w międzyczasie zabieram się za błotniki, koła i gąsienice, co do których jestem pewien, że blachy mi tam nie wejdą i nie będę musiał się potem gimnastykować, żeby je zamontować

Dostałem blaszki Abera, mogę teraz coś ruszyć... parę dni temu pogrzebałem jeszcze przy błotnikach

Witam

Zapowiada się kolejny fajny model w Twoim wydaniu. Blaszki Abera są raczej miłe w obejściu jeśli tylko człowiek zakumpluje się z instrukcją... a to bywa trudne . Coś to takie "z leksza" wygięte z tyłu. Będziesz prostował jakoś czy "siła x gwałt" i się przyklei?


Pozdrawiam
Artur

Artek napisał(a):Witam

Zapowiada się kolejny fajny model w Twoim wydaniu. Blaszki Abera są raczej miłe w obejściu jeśli tylko człowiek zakumpluje się z instrukcją... a to bywa trudne

No niestety zdążyłem zauważyć, hehe... generalnie to będzie chyba wątek teleturniejowy gdzie to ja zadaję pytania

Artek napisał(a):Coś to takie "z leksza" wygięte z tyłu. Będziesz prostował jakoś czy "siła x gwałt" i się przyklei?

Przyklei się, na zdjęciu tak się tylko wydaje... całkiem ok w rzeczywistości jest.

Aha, zapomniałbym... pytanie numer 1:
Dotyczy ono blaszek typu osłona celownika. Fascynuje mnie jedna rzecz: Czy blaszka jest to tylko "nakładka" na wyszlifowaną, odlaną osłonę, czy należy jej plastikową poprzedniczkę całkowicie "zdjąć"? Skłaniałbym się ku pierwszemu wariantowi bo coś sama blaszka za cienka się wydaje